reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Paulinka 27tc 1100g 37cm

reklama
Muszę coś napisać bo spadłyśmy na drugą stronę ;-)
Nie chciałam zapeszać, bo wiadomo, u Paulinki coś się pojawia i potem sie cofa a ja tylko się złoszczę. Od 3 tyg chodzimy 2 razy w tyg do logopedy, Paulinka sama z panią ćwiczy, na razie naśladowanie gestów, przysłu****e się odgłosom zwierzątek, dziś dostała swój własny zeszyt do ćwiczeń, bo zawsze dostajemy coś do zrobienia w domu. Oczywiście naśladowanie dźwięków zwierzątek jeszcze daleko od nas ale naśladowanie samogłosek np zaczyna czasami wychodzić. Paulinka mówi duzo w swoim języku, ale jeśli cokolwiek przypomina jakieś słowo to my je powtarzamy zachęcając do dalszej rozmowy ;-) Nasz pierwszy sukces to po roku ćwiczeń kojarzenie gestu papa z tym, ze np tata wychodzi do pracy. Od trzech dni J idzie na nocną zmianę,m staje w drzwiach pokoju w kurtce a Paulinka sama z siebie robi papa. Na razie jest sam gest. Poza tym próbuje naśladować gesty, które jej pokazujemy, dziś bardzo ładnie z panią logopedką w ten sposób pracowała.
Wprowadziliśmy grę memory (dopasowanie takich samych obrazków) i drugą, gdzie chodzi o złożenie obrazka z dwóch częsci. Poza tym, ze mała skupia się na pół min, max minutę to jest nawet fajnie bo podoba się jej to dopasowywanie ;-)
Będziemy wprowadzać jakies zadania na poprawienie koncentracji ale to jutro bo mamy wizytę z oligofrenopedagogiem, przy okazji nowa sekwencja z Delacato na nas czeka. Jutro pewnie napiszę na temat rewalidacji ciut więcej, mam nadzieję, że się dowiem co i jak bo mamy w planach nieszczęsną diagnozę funkcjonalną, zobaczymy, czy mała jest już gotowa.

Żeby nie było tak fajnie i różowo to po tygodniu przerwy powrócił zielony katarek, a tu mrozy i my codziennie jeździmy na terapię... Mam nadzieję, że gorzej nie będzie ;-)
 
Ja się bardzo cieszę, że Paulinka robi papa, że podoba jej się dopasowywanie, że potrafi się skupić...:)
Z całą resztą też da sobie radę, zobaczysz. Dzięki Tobie.
 
Dorota, memo jest kilka rodzai. Za jakis czas obejrzyj sobie jeszcze "to i to" - składanie 2 pasujących rzeczy do siebie, oraz "Prawy do lewego". Na "taki sam" sa genialne też "patyczaki".
Colorino jest boskie (choc dla Fr ciągle abstrakcja) ale sa swietne jeszcze tańsze układanki tego typu. Bo colorino, co by nie mówić, jest po prostu drogie:( Odkopac link?
Aaaaaa...i loteryjka misia Pluma! Genialna do pracy logopedycznej! Tylko droga:(
Pisałam u nas na watku Sylwii ostatnio - ćwiczyliśmy to wszystko z Franiem miesiącami. Nagle w grudniu olśniło chłopinę (miał 28 mies) - zaczłą układac klocki, puzzle, dopsowywać obrazki, taki sam.. poszły konie po betonie.
Psycholog powiedziała mi kiedyś, że dziecko trzeba traktować jak studnię - wkładac, wkładać, wkładać...kiedys wszystko wyjdzie.
Życzę Ci abyś doczekała sie tego szybciej niż ja:)
Paulinka ma duży potencjał i ma świetnie ustawioną terapię. Najwazniejsza i najlepsza terapeutką w jej życiu jesteś jednak Ty. A to, co Ty dla niej robisz...:)
 
Dzięki, właśnie takich pomocy szukam, na razie robimy to co nam dr Łada poleciła, nasza logopedka powiedziała, że będzie nam dokładac nowe rzeczy. Wiesz, mowa nie ruszy jak nie będzie stymulowana ze wszystkich stron, bo i słuch i wzrok i rączki... Na razie walczymy o jakiekolwiek gesty... Wciąż nie mogę sobie darować... tyle już umiała... i teraz od początku zaczynamy :-(
Jak dr Ł mówiła, że najprawdopodobniej to dyzartria móżdżkowa to do końca nie wierzyłam... przecież Paulinka w czasie tej wizyty mówiła kilka ciągów sylabowych... A jednak stało się inaczej.
PS: A ja mam układankę Fantacolor junior, tańszą od colorino kupiłam, nie rózni się dla mnie niczym a tym bardziej dla Pauliny. Memo mamy ze zwierzętami na razie, a jutro jeszcze mam się dowiedzieć więcej, na pewno jeszcze mamy ćwiczyć duży-mały, segregację przedmiotów do jedzenia, do ubierania itd... duzo tego, jeszcze planu zajęć nie zrobiłam, bo wciąż mi coś dochodzi ;-)
 
Dorotko, kobieto podziwiam Cię, wierzę że niebawem wszystko ruszy z kopyta
Trzymam za Was kciuki siłaczki
i oczywiście razem z Wami cieszymy się z pa-pa:tak:
 
Dorota,podziwiam Cie,za to co robisz dla Paulinki,za to ile czasu potrafisz wygospodarowac dla niej...
Juz widac efekty Waszej ciężkiej pracy.Przykro mi,że musicie wszystko od nowa zaczynac,ale Paulinka to dzielna dziewczynka.
Wierzę,że pomalutku dojdziecie do wszystkiego:tak:
No i gratulujemy gestu"pa-pa".Szymon tego nie kuma zupełnie:no:
A napisz mi jeszcze czym sie objawia ta dyzartia? Bo neurolopedka do której mam jechac z Szymkiem wspomniała cos o tym przez tel odnosnie Szymka,ale chce jego dokumentacje bo to jest takie wróżenie z fusów....
 
Dzięki dziewczyny, oligofrenopedagog widzi P raz w miesiącu przy przekazaniu programu Delacato. Oczywiście w międzyczasie widzimy się praktycznie 3 razy w tyg, na chwilkę pogadamy, wymieniamy spostrzeżenia... Zawsze mogę zadzwonić i popytać. Dzisiaj była bardzo zadowolona z Paulinki. Musimy kupić jej stoliczek i krzesełko aby miała własne miejsce do pracy, malowania (a raczej prób bo nie utrzyma nawet grubej kredki) bo dziś skupiła się na układankach ok 10min :szok: siedząc właśnie przy stoliczku. Dla mnie to szok, że tak długo wysiedziała. P Ewelina mówi, ze Paulinka ma zupełnie inne oczka, inny wzrok, inaczej się zachowuje, co miesiąc jest lepiej :tak: To takie delikatne różnice, nie każdy to widzi ale my tak. Jeszcze musimy nauczyć się dmuchać buzią... bo Paulinka umie już wysmarkać nosek w chusteczkę :tak: Taki bonus do ostatnich katarów :-D Bedziemy ćwiczyć na bańkach mydlanych, piórkach itp ;-)


Madzia na szybko masz link http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyzartria u nas jest podejrzenie móżdżkowej, prawdopodobnie przez wolno rosnącą czaszkę i powolny rozwój móżdżku. Nam neurologopeda stawia taką diagnozę po badaniu, wywiadzie, próbkach mowy Paulinki więc jak będziesz na wizycie to będzie dopiero wszystko sprawdzane.
W necie masz dużo informacji o tej wadzie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dorota, Aleks nauczył się dmuchac dmuchając w piłeczke pingongową
Ale Ty pewnie znasz te metody lepiej ode mnie;-)
 
Do góry