reklama
Majka_22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2010
- Postów
- 508
Hehe, czekałam na zdjęcia i filmiki z Paulinką :-) Jest urocza i jaka roześmiana! A w ogóle to wyjątkowo elegancka, pięknie jej w takich tunikach-sukieneczkach w jasnych kolorach (wiem, na co dzień odpada, też białych bodziaków nie mogę doprać).
I brawa dla Paulinki za odwagę przy Mikołaju, dla brata za chęć bycia Mikołajem, a dla Ciebie że tak przygotowałaś Paulinkę że się nie bała Ja też chciałam któregoś z moich braci namówić, ale uznałam, że niestety Adaś by płakał. Skoro płakał i tak jak przyszli goście to dopiero byłby cyrk.
I brawa dla Paulinki za odwagę przy Mikołaju, dla brata za chęć bycia Mikołajem, a dla Ciebie że tak przygotowałaś Paulinkę że się nie bała Ja też chciałam któregoś z moich braci namówić, ale uznałam, że niestety Adaś by płakał. Skoro płakał i tak jak przyszli goście to dopiero byłby cyrk.
asso
Mama Kacpra i Bartosza
Piękne zdjęcia, widać, że Paulincia zachwycona Mikołajem.
A zabawa glutkiem bleeeeeeeee ja na samą myśl mam gęsia skórkę....... Ale najważniejsze, że miałyście ubaw po pachy.:-):-):-)
A zabawa glutkiem bleeeeeeeee ja na samą myśl mam gęsia skórkę....... Ale najważniejsze, że miałyście ubaw po pachy.:-):-):-)
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Zaakceptowano w końcu projekt naszego kalendarzyka. Ponoć już zamówione ;-)
Kupiliśmy dzisiaj nową drukarkę bo nasza stara padła :-( kolejny wydatek, ale co zrobić? bez tego jak bez reki.
Paulinka ostatnie SI miała przed świętami a następne w ten czwartek... Dziś chodziła po pokoju i się zataczała, potykała :-( Na chwilę nie można zrobić przerwy bo się wszystko cofa.
Ten projekt wybrałyście jednogłośnie ;-) i taki będzie.
Edit: młoda własnie zwymiotowała całą zawartość żołądka, katar leci z noska, tak ją przytkało, ze nie mogła tchu złapać. NO nie wiem, czy jechać jutro na rehabilitację... Zobaczymy jak będzie rano.
Kupiliśmy dzisiaj nową drukarkę bo nasza stara padła :-( kolejny wydatek, ale co zrobić? bez tego jak bez reki.
Paulinka ostatnie SI miała przed świętami a następne w ten czwartek... Dziś chodziła po pokoju i się zataczała, potykała :-( Na chwilę nie można zrobić przerwy bo się wszystko cofa.
Ten projekt wybrałyście jednogłośnie ;-) i taki będzie.
Edit: młoda własnie zwymiotowała całą zawartość żołądka, katar leci z noska, tak ją przytkało, ze nie mogła tchu złapać. NO nie wiem, czy jechać jutro na rehabilitację... Zobaczymy jak będzie rano.
Załączniki
Ostatnia edycja:
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Kalendarzy piekny! ----------------------------------------ja bym na rehab nie jechała w takiej sytuacji. Ten katar doprowadzi ją do szału, zamiast ćwiczyc będzie sie wściekała.. Tak przynajmniej jest u Franca, katar = przerwa w rehab.
Dorota kalendarzyk super, taki delikatny, dziewczęcy.
Ani mi nie mów o rzyganku, od 3 dni Aleks co wieczór zwraca mi wieczorne mleko przez kaszel
nie dosć ze to ego jedyny posiłek który go trzyma przy zyciu to jeszcze go zwróci
Oby na katarku się skonczyło, duzo zdrówka
Ani mi nie mów o rzyganku, od 3 dni Aleks co wieczór zwraca mi wieczorne mleko przez kaszel
nie dosć ze to ego jedyny posiłek który go trzyma przy zyciu to jeszcze go zwróci
Oby na katarku się skonczyło, duzo zdrówka
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Marzenka, piszę od roku ale miałam przerwę... tak dla znajomych z Wa-wy aby wiedzieli, co się dzieje u nas, żeby podziękować...
Chyba rano odwołam transport... tylko młoda już od 3 tyg bez rehabilitacji :-( teraz się rzuca w łóżku bo głodna, oddała nawet obiad z godz 17, parówkę i kaszę, dałam jej mleko, kolejnej kaszki nie ryzykuję bo znów zwróci...
Chyba rano odwołam transport... tylko młoda już od 3 tyg bez rehabilitacji :-( teraz się rzuca w łóżku bo głodna, oddała nawet obiad z godz 17, parówkę i kaszę, dałam jej mleko, kolejnej kaszki nie ryzykuję bo znów zwróci...
mamawiki32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2011
- Postów
- 457
Mamo Paulinki,
współczuje miałam kilka dni temu to samo,Wiktoria miała katar i leżac już w łózeczku pięknie pociągneła nosem...efektem jest cudny kleks na dywanie którego nie mogę niczym doprac.
Nieznosze tego bo pozniej się martwie,że ona ma pusty brzuszek a i tak jest taka chudziutka... i podtykam jej przez noc mleko co godzine
Ja bym sobie darowała tą rehabilitacje pewnie Paulinka i tak by nie była skora do współpracy
współczuje miałam kilka dni temu to samo,Wiktoria miała katar i leżac już w łózeczku pięknie pociągneła nosem...efektem jest cudny kleks na dywanie którego nie mogę niczym doprac.
Nieznosze tego bo pozniej się martwie,że ona ma pusty brzuszek a i tak jest taka chudziutka... i podtykam jej przez noc mleko co godzine
Ja bym sobie darowała tą rehabilitacje pewnie Paulinka i tak by nie była skora do współpracy
reklama
amethys
mother of five
Paulinko ty moja ulubienico ..a tak sie dobrze trzymałaś i katar... No kochaniutka zdrowiej nam kruszynko i niech ten apetyt wraca bo cieniutka jestes jak niteczka
Podziel się: