Hej kochani, wczoraj wieczorem wrócilismy ale okazało się, że net nam nie działa a tu allegro i w ogóle
ale zadzwonilismy, że pilne i dziś rano zaspaną zastał mnie pan z telekomunikacji
godzinę mu zeszło bo wymieniał mi cały kabelek a nie mogliśmy dojść gdzie się zwarcie robi. Potem z małą szybko do kardiologa, na szczęście jest ok, następne echo serca 23.03. A potem (oczywiście spóźnione) odebrałyśmy nowy program delacato na ten miesiąc.
Najważniejsza informacja- białe szumy się cofają, w ostatniej chwili zaczęliśmy chyba terapię. Teraz czekamy co pójdzie w nadwrażliwość a co w niedowrażliwość. Dalej stosujemy behawioralną, mała ma się nauczyć wykonywać polecenia (te proste na początek) bo inaczej nie zrobimy diagnozy funkcjonalnej. Może za miesiąc się już uda bo młoda szybko to łapie.
Paulinka nam się rozgaduje, niezrozumiała jest ta mowa ale próbuje się komunikować, a to już coś, potrafi podejść i zagadywać, my niby rozumiemy o co chodzi, odpowiadamy, zachęcamy do dialogu. Decyzja podjęta, załatwiam dodatkowo logopedę, w czwartek spróbuję się już umówić.
Jutro nigdzie nie jadę to zgram zdjęcia i film z zabawy z glutem (Beti, ubaw dziadkowie mieli nieziemski
) i ponadrabiam inne wątki.