reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Paulinka 27tc 1100g 37cm

reklama
Super że dojechaliście szczęśliwie do domu, przejścia z netem nie zazdrosze
też miałam niedawno cyrk bo myslałam ze mi odłączyli, dzwonie a ona mówi mi ze odbieram sygnał
okazało sie ze przewód z modemu do kompa szlag trafił a my przez weekend bez neta siedzieliśmy
Ciekawa jestem filmików :-)
 
Mały fotoreportaż ze Świąt ;-)

Rozpakowuję prezent...
http://



Zaciekawiona co można z tym zrobić
http://



Z mikołajem (proszę nie komentować, bo mój brat podczytuje nasz wątek, grunt, że nie poznała wujka ale trochę się go bała nawet ;-))
http://



Z chrzestną i swoją siostrą, którą widziała po raz pierwszy w życiu :tak:
http://

http://

:-)
http://

Przyjdzie ktoś jeszcze???
http://

Nauczyłam się puszczać bączka :-p;-):-D

http://
 
No to widać, ze Święta się udały :-):-D.

Paulinka cudnie puszcza bączka i języczek do tego przygryza :) Uwielbiam to u dzieci.

A Mikołaja mam nie komentować??? OK, napiszę, tylko, że dobrze, ze śniegu u nas nie było za dużo, bo inaczej te trampki by przemokły:-).
Mikołaj faaaajny :)
 
i jeszcze obiecany film ;-) Nie wiem Beti jak u Ciebie ale u nas najlepsze to rzucanie glutem na odległość :-D

[video=youtube;QwGhO7OUSMU]http://www.youtube.com/watch?v=QwGhO7OUSMU[/video]
 
Paulinka cudna na zdjęciach:) Bardzo pogodna:) Franek Mikołaj bał się koszmarnie po porostu.Pojechaliśmy z nim w szczecinie do chatki Mikołaja i...wychodzilismy szybciej niż wchodziliśmy. Na gluta młody reaguje z obrzydzeniem:) No bo glut przeca:) Zaraz filmik odpale. narazie nie idzie bo łącze nyndza panie.
 
Burza już przeszła, a błyskało się i grzmiało nieźle...
Aga, mała jak zobaczyła mikołaja (a opowiadałam jej przez miesiąc z książeczką w ręku kto to i po co przychodzi) to odwróciła się do niego tyłkiem i tylko tak z boku patrzyła co ma w workach :-D na kolanach u niego siedziała ale ani razu nie spojrzała mu w twarz. Niemniej zaskoczyła mnie bo nie płakała.

Asia ma urok osobisty taki, że każdego zmiękczy, dobrze, że terapeutki już ją znają od tej strony bo inaczej by na głowę im weszła :-D
 
reklama
Do góry