nadi25 szczerze Ci powiem ze pulsoksymetr mam od hospicjum firmy nie wiem MD? taki jak na linku ( http://medicalonline.pl/files_med/247/219/t_23/20100205113236_Pulsoksymetr_MD300A_o.jpg ) i mam niestety taki sam klips... Hospicjum nie da mi innego bo nie mają - nie mogę dostać nigdzie do tego końcówek... małemu mierzę saturację tylko jak śpi, albo lezy i jest spokojny... beznadzieja jestem wściekła ale nie stac mnie na pulsoksymetr własny... i z tego co widzę na butle też mnie nie stać... w tej chwili mały ma 1l/min i w tym saturacja powyzej 90. kiedy waszym zdaniem mogę zredukować jeszcze? nie wiem co robić jestem załamana... zbliżają sie pod koniec listopada wizyty w ICZMP... a ja nie wiem czy zdążymy pozbyć się tlenu....
reklama
wiolunia82
Fanka BB :)
Kachha w jakim hospicjum jesteśćie??
"Gajusz", czy "Łodzkie Hospicjum dla dzieci"??
Nie do przyjęcia dla mnie, ze nie ubezpieczyli Was w butlę i nie dali czujnika dla noworodka .
Nie widzi mi się by Patryk zszedł do listopada z tlenu, tymbardziej, ze ma 1l/min...musisz gonić ich o ta butlę i czujnik!!!
Mały powinien być monitorowany 24h na dobę!!!
To za mało jak śpi czy jest spokojny. Wiesz, ze pomiar gdy dziecko śpi lub jest spokojne wyjdzie lepszy niz gdy płacze lub jest aktywne???
Wtedy potrzebuje więcej wysiłku, a co za tym idzie bardziej się męczy więc saturacja leci w dół :-(.
Stań na głowie, a wyszarp od nich te rzeczy.
Jeśli obawiasz się pisać na otwartym to napisz mi pw. Jeśli nie jesteście w Gajuszu to spróbuje ci pomóc.
Nadi, nie ma określonego czasu ile moze być z tak niską sat. Ważne abyś go obserwowała czy nie szarzeje, nie siniej przy takiej sat.
Jeśli trwa ona parę chwil i wszystko wraca do normy, a maluch jest różowy to myśle, ze nie masz się czym martwić
Pozdrowienia dla synka...super, ze pożegnaliście się z tlenem
"Gajusz", czy "Łodzkie Hospicjum dla dzieci"??
Nie do przyjęcia dla mnie, ze nie ubezpieczyli Was w butlę i nie dali czujnika dla noworodka .
Nie widzi mi się by Patryk zszedł do listopada z tlenu, tymbardziej, ze ma 1l/min...musisz gonić ich o ta butlę i czujnik!!!
Mały powinien być monitorowany 24h na dobę!!!
To za mało jak śpi czy jest spokojny. Wiesz, ze pomiar gdy dziecko śpi lub jest spokojne wyjdzie lepszy niz gdy płacze lub jest aktywne???
Wtedy potrzebuje więcej wysiłku, a co za tym idzie bardziej się męczy więc saturacja leci w dół :-(.
Stań na głowie, a wyszarp od nich te rzeczy.
Jeśli obawiasz się pisać na otwartym to napisz mi pw. Jeśli nie jesteście w Gajuszu to spróbuje ci pomóc.
Nadi, nie ma określonego czasu ile moze być z tak niską sat. Ważne abyś go obserwowała czy nie szarzeje, nie siniej przy takiej sat.
Jeśli trwa ona parę chwil i wszystko wraca do normy, a maluch jest różowy to myśle, ze nie masz się czym martwić
Pozdrowienia dla synka...super, ze pożegnaliście się z tlenem
a czym jezdzicie do lekarzy? bo pisalas jakos ze byliscie? karetka? napisz do fundacji z prosba o pomoc. ja pisalam o butle byli chetni pomoc, tylko trzeba bylo troche papierow a ja nie mialam jak ich zdobyc, bo maz pracowal i nie mogl wyjsc z pracy. ale mopr moze pomoc, tylko powiedz ze na łamanie barier technicznych. jak ja pytsalam na pocxatku o butle z tlenem to nie dali, a znajoma podpowiedziala ze trzeba pytac o łamanie barier technicznych. raz na 3 lata moga dac dofinansowanie. ja sie staram teraz na czujniczki, my tez dlugo nie mielismy pulsoksymetru, tzn nasz po sekundzie sie zawieszal i byl niewiarygodny baRDZO TEN z hospicjum, ale udalo sie wkoncu kupic swoj. wasy ci wysle jak podasz adres, pieniedzy nie chce, koszt przesylki niewielki, a mnie tez kiedys pomogli. trzeba sobie pomagac bo inaczej czlowiek zginie. jak masz mozliwosc zmierz główke dzieciatka to powiem czy wejda.
Wiolunia masz racje. Ale tez mialas duzo szczescia, my nie dostalismy ani butli ani dobrego pulso. wiesz jak bylo u nas i u Ciebie, roznica kolosalna. A u nas tak smiesznie. nie wiem czy to normalne. jak Damianek byl mlodszy to jak spal saturacja dobra, jak sie bawil, jadl spadala. a teraz na odwrót. choc teraz glownie mierzymy jak spi bo w dzien Go widze a poza tym jest tak ruchliwy ze nawet te jednorazowe czujniki gubia pomiar czasami. i maly sobie lubi je sciagac
wiolunia no wlasnie w tym problem ze ja sobie nie ufam do konca i nadal wpadam w panike gdy sat leci w dół. wczoraj w nocy spadala do 76, potem roslo znow spadalo, po jakichs 5 min podalismy tlen. zanim go uruchomilismy koncentrator myslaalm ze osiwieje. ale wtedy bylo tak ok 82-83. tylko problem w tym ze uciekal buzia od tlenu b ardzo ciezko bylo podac, nie wiem czemu sie tak bronil. dopiero poszedl w ruch wziew z ventolinu, potem troche jeszcze tlenu i tak sie slicznie na 92 ustabilizowalo ze grasowal nam do 4.30, wiec przez 3 godz. cieszyl sie smial
Wiolunia masz racje. Ale tez mialas duzo szczescia, my nie dostalismy ani butli ani dobrego pulso. wiesz jak bylo u nas i u Ciebie, roznica kolosalna. A u nas tak smiesznie. nie wiem czy to normalne. jak Damianek byl mlodszy to jak spal saturacja dobra, jak sie bawil, jadl spadala. a teraz na odwrót. choc teraz glownie mierzymy jak spi bo w dzien Go widze a poza tym jest tak ruchliwy ze nawet te jednorazowe czujniki gubia pomiar czasami. i maly sobie lubi je sciagac
wiolunia no wlasnie w tym problem ze ja sobie nie ufam do konca i nadal wpadam w panike gdy sat leci w dół. wczoraj w nocy spadala do 76, potem roslo znow spadalo, po jakichs 5 min podalismy tlen. zanim go uruchomilismy koncentrator myslaalm ze osiwieje. ale wtedy bylo tak ok 82-83. tylko problem w tym ze uciekal buzia od tlenu b ardzo ciezko bylo podac, nie wiem czemu sie tak bronil. dopiero poszedl w ruch wziew z ventolinu, potem troche jeszcze tlenu i tak sie slicznie na 92 ustabilizowalo ze grasowal nam do 4.30, wiec przez 3 godz. cieszyl sie smial
Ostatnia edycja:
kachha, jesteś bardzo dzielną dziewczyną. Na pewno dzięki temu Patryk się tak dzielnie trzyma . Przykre, że musicie myśleć o tych wszystkich urządzeniach i o tym skąd je w ogóle wziąć, gdzie o nie prosić, a nie po prostu cieszyć się Bąbelkiem. Mam nadzieję, że niedługo uda się pozbyć na dobre tych wąsów i Patryś da radę oddychać sam, "normalnym" powietrzem. Cały czas trzymam kciuki :-).
wiolunia82
Fanka BB :)
Fajny Pączek
Czas leci, nie obejrzysz sie, a jedna świeczka na torcie będzie :-)
Czas leci, nie obejrzysz sie, a jedna świeczka na torcie będzie :-)
reklama
M
milionka
Gość
MedicalMarkt.pl - sklep internetowy - bezpieczne zakupy - Pulsoksymetr na plaec dla dziecka, niemowlaka, C5
a może np to byłoby wygodniejsze bo same koncówki do tego pulsoksymetru który masz pożyczony kosztują koło 1tys, a ten ma jeszcze znosną cene w tej promocji
a może np to byłoby wygodniejsze bo same koncówki do tego pulsoksymetru który masz pożyczony kosztują koło 1tys, a ten ma jeszcze znosną cene w tej promocji
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 112 tys
Podziel się: