reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Patryk - 27 HBD - 700gram - 33cm - 4 APG.

U nas to bylo tak ze w poniedzialek zabrali Tosie do Katowic. tam ja obejrzeli anestezjolodzy i kardiolog i dali zuelone swiatlo. we wtorek byl zabieg. Moja Tosia nie byla intubowana tylko miala maseczke krtaniowa. zabieg w pelnej narkozie oczywiscie. po zabiegu ktory przebiegl bez komplikacji byla chwilke na Cpap a nastepnego dnia czyli w srode juz na wlasnym iddechu wrocila do swojego szpitala. przez ok 5 dni oczy byly zaczerwienione. piersze 2 dni ich nie otwierala. Moha Tosia miala laser jak miala niespelna 2 mues i wazyla 1700. 2,5 tyg po zabiegu miala wage ponad 2 kilo, dobra morfologie i wyszla do domu.
 
reklama
u nas podobnie tak jak mówi Ola- mojego przewiexli w czwartek do katowic zabieg miał byc w piątek ale przesuneli na sobote rano bo był pilniejszy zabieg.....zabieg trwał do dwóch godzin bo zmiany w prawym oku byłu na całym obwodzie a w lewym nieco mniej...mały potem sie wybudzał wspomagany oddechem potem sam oddychał i w niedziele przyjechał do krakowa....aa u nas retinopatia II++/+++ w sumie poczatek III stopnia.
 
Kachha, mój Szymek też po laserze.
Ale mały był przewieziony na Sporną, bo akurat w tym czasie sprzęt im nawalił na B :baffled:.

Sam zabieg wygląda tak jak opisują dziewczyny. Od tego czy zaintubują maluch czy nie, zależy jego stan oddechowy.
Mój mały był zaintubowany, po zabiegu ok 2 godz był na respi, potem na Cepap, a na wieczór wrócił do szpitala juz na swoim oddechu.

Trzymam kciuki za maluszka.
 
U nas była retinopatia III stopnia, jak się przy wypisie okazało w III strefie (najlepsza opcja). W ostatniej chwili wszystkie zmiany się wycofały. Stresu było co niemiara, ale laserowania unikneliśmy.
 
Kachha- ja wiem ze lepiej byloby gdyby nie bylo potrzeby laserowania ale jesli retinopatatia postepuje to laser jest zbawieniem dla oczu maluszka. Ja tez przezywalam to bardzo. Ale wszystko dobrze sie skonczylo.
 
kochana wiem jakie to przezycie tez sie bardzo stresowałam ale zobacz ze zabieg ratuje wzrok małego dawniej dzieci nie maiąły takiej szansy takze głowa do góry bedzie dobrze! WIEM JAK to jest prawie do domku a tu takie bum ale zobaczysz jeszcze troszke cierpliwosci i bedziecie juz w domku ! sciskam mocno!czekamy na wiesci mój miał zmiany w IIstrefie.
 
po ilu dniach po laserach miały wasze dzieciaki kontrolę okulisty?
po tej kontroli wychodzimy do domu ,ale nie wiem kiedy ona będzie mniej więcej?
 
reklama
Do góry