reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pary Polsko-Zagraniczne

To ciekawe z tymi skurczamim, (ja jeszcze tego nie mam także nie wiem o co chodzi...na razie tylko kręgosłup;) ale moze "od środka: czujesz więcej niż da się zmierzyć...?:baffled:

To z wiekiem to trudno wyczuć czasem... ja widziałam tylko jeden jego dokument- w zasadzie wniosek o stały pobyt...także tyle co nic..a przecież ludzie wyglądają różnie..
a jak M jest piłkarzem albo coś w tym stylu to może mieć mniej niz ma w rzeczywistości...

Z tego co pisze M- to jak zmiana taktyki z jego strony..czyli nadal nie daje za wygraną.. ale dobrze że mniej stresujące...
chyba naprawdę musisz zmienić ten numer:tak:

a czy on wogóle proponował Ci akies wsparcie finansowe czy coś w tym stylu?

Ja też za bardzo wierzę w Tracy, i w podobnie charyzmatyczną (jak dla mnie) Janette Kalytę (przeczytałam z nia wywiad dawno temu i utkwił mi w pamięci) także juz przeczuwam zbliżające się bitwy na horyzoncie (ja kontra reszta rodziny we wszystkich kwestach ;)

Wiesz ja tez mam żółte ubranka :-D:) i poza tym strałam się mieć różne kolory (cos ponad standardowy róż i błękit) także mam też zielone, białe, niebieskie i pomarańczowe..i tylko tyle bo z resztą się wacham (kłopoty z wyborem plus moja niewiedza-od następnego tygodnia chodze do szkoły rodzenia- albo radzenia..hihi)
nie znam płci bo najpierw się nie udawało zobaczyc a teraz to już nie chciałam..zobaczymy czy dotrwam- na niespodziankę.. (ale juz mam 2 warianty imion:-D)
i mam tez smieszny kombinezonik z uszkami (kolor biały we wzorki- także też może byc na przyszłość- chociaż różnie to widzę...) i te skarpetki z grzechotkami...to z serii rzeczy które bym sama chciała gdybym była dzieckiem ..i mnóstwo książeczek i zabawek (jestem trochę niepraktyczna) bo to za wcześnie ale nie mogłam się powstrzymać:zawstydzona/y:

ale 1000 pampersów to niezła ilość..:tak::tak: jak dla mnie bo jeszcze nie zaczęłam tego tematu..łatwiej mi się kupuje ubranka..

a jak się czujesz i kiedy masz kolejną wizytę?
 
reklama
Wizyty juz kolejnej nie mam- kolejna bedzie na porodowce:tak:czyli 30.10 wywolanie jesli sie samo nic nie zacznie.
a jesli chodzi o pieniadze....to on dostaje 750 zl z osrodka dla uchodzcow...wiec sam nie ma za co zyc bo musi pokoj wynajac i cos jesc...a Polonia mu nie placi bo jest tam na testach, nie ma pozwolenia na prace wiec nie ma kasy...nawet jakby mial to ja jej nie chce.wiesz on nawet na to nie wpadl zeby mi jakies pieniadze dawac na dziecko jak sie urodzi...kiedys w rozmowie jakiejs a raczej klotni bardziej on mowil ze on jest ojcem i ja nie musze z nim byc ale Rafal jest jego.wiec ja mu powiedzialam- no ok, to uznasz przed urzednikiem dziecko a pozniej ja bede chciala alimenty od Ciebie.on wtedy zrobil wielkie oczy:tak:ze jak to, jakie alimenty, co to wogole jest bo on nie wie i na pweno ja klamie zeby go wystraszyc:-Dale zapytal tej swojej wspol i powiedziala mu ze to prawda wiec sprawa uznania ucichla na szczescie:tak:ja sie dowiadywalam juz ze jakby on uznal i nie mial skad placic to moglabym miec kolo 200 zl alimentow od pantwa ale przed tym musialby to udowodnic ze placic nie moze i wigole duzo zamieszania.a jesli ojce nie ma w papierch to jestem samotna matka i bez zadnego scigania dostaje 170zl na dziecko.nie sa to jakies duze pieniadze ale na pewno sie przydadza:tak:
co do zakupow to ja mam czapeczke z uszkami bo kombinezon jest bez uszek chociaz chcialam taki kupic:-Dno i te skarpetki z grzechotkami sa takie slodkie.....ale tez niestety nie kupilam.musialam na wszystko sama zarobic tzn bardziej chcialam sobie udowodnic ze potrafie sama.wiec kupilam wszystko oprocz lozeczka(bo to moja mama sie uparla ze to bedzie od babci:tak:)i te pampersy to od mamy chlopaka z niemiec bo tam tansze sa:tak:.ja spiewam na weselach wiec do polowy 8 miesiaca spiewalam na weselach i udalo mi sie kupic wszystko:tak:wlacznie z wozkiem:tak:zadne cudo z tego wozka ale no nie kazdy moze miec wypasiony wozek.dla mnie wazne ze sobie pokazalam ze tez potrafie i jestem bardzo dumna z tego:tak:
 
W takim razie dziwne, że tak przyjechał do Polski, bo jak nie dostanie kontraktu to będzie mu bardzo ciężko bez tego pozwolenia na pracę....:tak:
Chyba w niektórych krajach tak jest, że dziecko po prostu przynależy do ojca i stad nie wie, że może być inaczej ;) :-)
A z alimentami to smiesznie, że nie wiedział..ale jak piszesz, że to taka mała różnica, to nie wiadomo czy warto sie bawić naszymi sądami...:tak:

Fajnie, że Ci się udało zarobic na wszystko, ale jak Twoja mam chce pomóc to też miłe - moja swoją drogą tez ma taki zamiar..ale to jeszcze jest troszke czasu... :)
także na razie rozmawiamy tylko....

a co do wypasionych rzeczy- ja tez nie mam ich tak za wiele bo tak naprawdę większośc z nich będzie na chwilę :)

i teraz czekam na przedłużenie umowy..bo miałam na 3 miesiące, a teraz mam mieć do dnia porodu...(zgodnie z przepisami) ale nie oszukuję tzn mogłabym siedzieć na zwolnieniu..tylko nawet jak idę na badania to to odpracowywuję grzecznie :tak:

także dzisiaj korzystam że już nic nie muszę wychodzę o normalnej porze...

a jak tam Rafałek? daje jakies znaki czy cisza? :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam sie i melduje nadal w dwupaku:tak::tak::tak:
no wlasnie z tymi alimentami to tak jest ze nie ma sensu o nie walczyc...a tu jeszcze doszloby do tego z podobno to jego panstwo musialoby to placic czy jakos tak i wogole zamieszanie na maxa...i zanim by cos z tego wysdzlo to pewnie Rafal bylby pelnoletni...
a dzisiaj M napisal ze mi gratuluje bo ja na pewno juz po:-D:-D:-Di ze wyobraza juz sobie placz Rafalka i ze mam mu cos o nim napisac.niech sie w d... ugryzie....wczesniej mial to w d... ze moglam poronic a teraz mam cos o Rafalku pisac...chyba go pogielo....
on z Afryki wyjechal bo jego manager zalatwil mu jakies testy we Wloszech.tam nie wyszlo wiec go wzieli do Polski i nad morzem gral gdzies.niby tam cos z nim podpisali ale nawet dokladnie nie wiem jak to bylo.no i tam mu dali szanse zeby do Polonii na testy pojechal no i juz tam siedzi w tej Polonii i w ch...go robia.bo niby czasami gra, obiecali ze podpisza z nim kontrakt tylko jak tylko uda im sie zalatwic dla niego papiery...a ze w kulki leca to nic nie zalatwiaja a on gra i ternuje za darmo.tylko teraz nie rozumiem co niby nad tym morzem z nim podpisywali skoro dokumentow nie mial tylko na wlasna reke stara sie o status uchodzcy....on cos kreci strasznie.nie ufam mu....
mi wczoraj oslawiony czop odszedl:-):-):-Dno ale nic dalej sie nie dzieje.troche mnie podwozie jakby bardziej ciagnie i chodze jak kaczka jeszcze bardziej no ale od samego tego nie urodze:-p
 
Już właśnie się zastanawiałam czy to już..ale z tego co piszesz to wszystko wskazuje że już bliżej niż dalej....:-):tak:
Pewnie procedury i biurokracja w jego kraju są jeszcze gorsze niż u nas, zwłaszcza że mieli wojnę i mają surowce naturalne..co im na pewno nie pomaga w odzyskaniu stabilności...:-(
Jak się okazało mam znajomego z jego kraju...
Śmiesznie że M się zaiteresował, a może to dobry odruch-taki ludzki...
a z tymi papierami to go raczej oszukują- bo jak kogoś chcą to musi buć zatrudniony i to nie jest takie trudne..jak jest naprawdę dobry...
niepotrzebnie jechał jak nie miał podpisanego kotraktu...
ale menedżerowie tez są różni..plus wyobrażenia niektórych o życiu w Europie...(tak jak u nas amerykański sen;)

Wogóle przypomniało mi się coś co na pewno daje poczucie pewności :tak:- ale to jest w Finlandii nie wiem jak u nas- jeśli masz mieszane małżeństwo/parę itp..to dziecko zawsze przy przekraczaniu granicy musi być razem z matką, chyba że jest pełnoletnie..

a tak myślałam nad pewną kwestią (to oczywiście śmiszny drobiazg i wybiegam w przyszłość i może Cię rozśmieszę, ale)- jaką masz szczoteczkę do włosów? czy masz coś specjalnego czy standard?
 
Ostatnia edycja:
Dobre z ta szczoteczka:-D:-D:-Dwiesz ja tez sie zastanawialam ale kupilam taka normalna z miekkego wlosia...tylko ja nie wiem czy sie przyda...bo to raczej nie na takie afrykanskie wloski:-Dno zobaczymy...bo niewiadomo jakie bedzie miec te wloski;-)
M mi kiedys tlumaczyl jak sie go zapytalam dlaczego matury nie zrobil to powiedzial ze przed matura dostal ta propozycje wyjazdu do Europy i ze u nich wyksztalcenie nie jest wazne:szok::baffled:, ze jesli jest jakas szansa wyjazdu do Europy to rzuca wszystko....no i wlasnie on mial nadzieje ze uda mu sie z pilka ....obiecywali mu kontrakty i jak widac.
a z tym jego ludzkim odruchem to ja nie wierze.on juz probowal z kazdej strony zmusic mnie do tego slubu albo pomocy z papierami, raz prosba raz grozba i teraz mi sie wydaje ze znowu probuje.bo co mu zalezy ...bedzie trul d... do skutku a noz mu sie uda...no ale wiem ze z mojej strony nic nie dostanie.
zreszta nawet jakby to byl ludzki odruch to wlasciwie co z tego.przeciez i tak do niego nie wroce ani mu wiecej nie zaufam.to nic nie zmienia...a wlasciwie zmienia troszke.bo im wiecej on do mnie pisze tym bardziej go nienawidze....
zaczelam sie dzisiaj powaznie zastanawiac nad jego wiekiem....czy on wogole ma te 23 lata....bo zachowuje sie i wyglada jakby mial 16...jego wiedza tez jest na poziomie jak sie pozniej okazalo zerowym....cos mi sie tu nic kupy nie klei...
 
To z tym wiekiem jest całkiem możliwe, on na prawdę może mieć te 16 lat...bo piłkarzom bardziej się opłaca sfałszować wiek- przez co dłużej grają....
a z maturą- to dziwne, bo u nich też jest ważne wykształcenie, tylko że chyba mają płatne szkoły...a jak miał więcej rodzeństwa to może w nich bardziej inwestowano skoro on już się zapowiadał jak piłkarz...
Ja jak zobaczyłam kilka filmów ich rodzimej produkcji to bardziej mi przybliżyło styl myślenia, marzenia i realia :) - na przykładzie nollywood:tak::-D,
a z innej beczki ciekawym i zarazem śmiesznym filmem ( zrobionym normalnie) jest 'Osoufia in London'- w częściach na youtube, pokazuje w krzywym zwierciadle afrykańczyka z wioski, który nagle znalazł się w Londynie..([video=youtube;9_ZxhRmZawg]http://www.youtube.com/watch?v=9_ZxhRmZawg&feature=related[/video])
Ale chyba już wysyła mniej tych smsów?, może mu się w końcu znudzi jak będzie tylko cisza....
Ciekawe czy nie próbuje tego manewru raz jeszcze?
Ja dzisiaj wysłałam kilka zdjęć z USG do taty dziecka, i był bardzo zdziwiony że to tylko fragmenty ciała, że nie widać całego dziecka:-D
a jeszcze z kwestii pielęgnacyjnej- skóra tez podobno inaczej reaguje- S mówił mi że nie może na przykład używać kremu Nivea...
 
Ostatnia edycja:
Hmmm no wlasnie M uzywal Nivea:))))to chyba kazdy reaguje inaczej.
a z ta szkola to on chodzil niby do najlepszego liceum w kraju tylko go nie skoczyl tym egzaminem ....cos mi tu nie pasi.on wogole ma zmienione nazwisko...na takie miedzynarodowe(nie bede tu pisac z wiadomych wzgledow) a jego rodzina nazywa sie normalnie jakos po afrykansku- mowil ale dla mnie to jakis belkot byl bardziej:)mowil ze zmienil nazwisko bo zmienil religie na katolicka, ze wzgledu podobno na to liceum ktore jest liceum katolickim...to dla mnie sie wydaje wszystko teraz jedna wielka bzdura i naprawde zaczynam myslec ze on moze miec np te 16 lat i ..ze to nazwisko ma zmyslone(a nie tam zmienione) i ten wiek tez...
fajnie z tym USG:))))to M mi powiedzial w 3 miesiacu ze ja klamie ze jestem w ciazy bo jakbym byla to bym miala brzuch a nie mam....szok....i wstyd zarazem:/
super film:))))naprawde jak dla mnie to to nawet nie jest w krzywym zwierciadle tylko on sie tak zachowuje:p
 
Ostatnia edycja:
z tymi kosmetykami to rzeczywiście śmiesznie..to teraz to ja sama nie wiem...on zawsze mówił, że mają bardziej wrażliwą skórę....
a co do zmiany nazwiska- to też znane- jak przyjeżdżają do Europy- żeby się lepiej kojarzyło..albo sama nie wiem..z imionami jest śmiesznie bo jak się ma ich po kilka to mozna zmieniać je do woli:-D....
ze zmianą religii to słyszałam, że to częsta praktyka- czynnikiem decydującym może być nawet bliskość kościoła...
ale jak się nie widziało dokumentów to nigdy nie wiadomo...ja nie widziałam żadnego oryginalnego z datą urodzin...
S nawet deklarował chęć zmiany na katolicyzm, ale nie wiem czy do tego dojdzie bo właśnie była kłótnia, tzn nie wiem jak długo dam radę w takiej emocjonalnej huśtawce...także smutno mi teraz..i znowu czuję że sama nie wiem co zrobić...
a jeszcze o filmach-to 'Gods must be crazy' też jest ciekawe tylko że to już starszy film...(szczególnie ta scenka z butelką coli..:-))
 
Ostatnia edycja:
reklama
z kosmetykami to nie tylko smieszne ale i dziwne troche dla mnie....tzn nie rozumiem tej ilosci jakiej oni uzywaja.jak mieszkalam z nim i jego znajomymi w mieszkaniu to w szoku bylam....takie ilosci zazywaja ze szok:szok:jak dostal ode mnie wode toal. 50 ml to wystarczyla mu na 10 dni, krem do rak niecaly tydzien, nawet zwykle mydlo 2 tygodnie( to jak juz w 2 mieszkalismy)....w tym mieszkaniu smierdzialo doslownie wszystkimi kosmetykami swiata...masakra...
ja mu nie wierze troche z ta zmiana religii....czytala ze tam jest tylko 10% chrzescijan, jego cala rodzina jest muzulmanska, wiec watpie zeby tylko z powodu szkoly za zgoda rodziny zmienil sobie religie i nazwisko i oni sie na to zgodzili....tym bardziej ze jak byl w Warszawie ze mna to nie byl nigdy w kosciele....jak pytalam dlaczego to sie wykrecal, nie ma pojecia zadnego o tej religii jak go pytalam(ja swoja droga tez nie mam wielkiej wiedzy na ten temat bo tez katoliczka nie jestem) i wogole mowi ze religia katolicka i prawoslawna to dokladnie to samo tylko to sie roznie nazywa:-D...
on mi mowil kiedys jak on sie nazywal niby...to mial takm jakies 4 imiona i dziwne nazwisko...ale to jego obecne brzmi jak jakiegos amerykanskiego aktora(wysle na priv bo tu wole nie uzywac)wogole to wszystko mi sie teraz kojarzy jakby to jakis slaby film byl....a ja taka glupia bylam:zawstydzona/y:i dalam sie na to wszystko nabrac...wstyd...
a nie mozesz ze swoim na skypie pogadac?przeciez nie placi za to to dlaczego tak wszystko w skrocie opowiada?...tylko dodatkowe nerwy jesli musisz sie domyslac wszystkiego.
ale widze jemu na Tobie chyba zalezy:tak:z tego co piszesz to nie jest tak zle.i nawet religie chce zmienic:tak:
 
Do góry