Iwoneeczka
Fanka BB :)
Domiska ale powiem Ci ze naprawde sliczna masz coreczke 
reklama
Domiska
Sierpniowa Mama'06
dziekuje slicznie Iwoneeczko
blond_20
Czarownica
oj u mnie to wogole byla pelna wpada. bo ja go znalam jakis miesiac
a wlasciwie nie znalam
bo co mozna powiedziec o czlowieku po miesiacu....ostatnio odzywal sie do mie tzn bardzo chcial pogadac ale sie nie dalam. znam te zagrywki...a co do niedorosniecia do roli ojca to tutaj tez tak bylo. staralam sie jakos na sile budowac ten zwiazek zeby Rafal mial tate ale nie dalo sie po prostu:-(on mnie sie w 3 miesiacu zapytal dlaczego jamnie mam brzucha jak inne ciezarne
bo jesli nie mam to znaczy ze nie jestem w ciazy ...szok po prostunormalnie na intelektualiste trafilam ...
Zgadnij mam nadzieje ze to sie jakos ulozy wszystko.piekna masz corke
i z tego trzeba sie cieszyc, do mnie juz dotarlo ze bede sama i chyba nie jest mi z tym tak zle...
a wlasciwie nie znalambo co mozna powiedziec o czlowieku po miesiacu....ostatnio odzywal sie do mie tzn bardzo chcial pogadac ale sie nie dalam. znam te zagrywki...a co do niedorosniecia do roli ojca to tutaj tez tak bylo. staralam sie jakos na sile budowac ten zwiazek zeby Rafal mial tate ale nie dalo sie po prostu:-(on mnie sie w 3 miesiacu zapytal dlaczego jamnie mam brzucha jak inne ciezarnebo jesli nie mam to znaczy ze nie jestem w ciazy ...szok po prostunormalnie na intelektualiste trafilam ...Zgadnij mam nadzieje ze to sie jakos ulozy wszystko.piekna masz corke
i z tego trzeba sie cieszyc, do mnie juz dotarlo ze bede sama i chyba nie jest mi z tym tak zle...
Domiska
Sierpniowa Mama'06
blond no faktycznie szybciuchno strasznie :-) ale widac zdarza sie! najwazniejsze teraz bys ty i rafalek byl zdrowy! no i teraz nie wie gdzie bedziecie itd wiec nie musisz sie martwic !
a zanim zaszlas w ciaze tez takim "intelektualista" byl ?;-)
a zanim zaszlas w ciaze tez takim "intelektualista" byl ?;-)
blond_20
Czarownica
zanim zaszlam w ciaze to mi chyba tez mozg odebraloja nie wiem co wtedy robilam. patrzylam sie tylko na niego czy jak?oj glupota nie zna granic....chyba po prostu nie rozmawialismy na jakies powazniejsze tematy, wogole chyba nie rozmawialismybo ja nie wiem jak to sie stalo ze mnie tak przycmilo.znowu dzisiaj probowal sie dodzwonic...i mu sie nie udalo.kurcze musze jak najszybciej ten numer zmienic bo moze byc slabo.
ja nie wiem co wtedy robilam. patrzylam sie tylko na niego czy jak?oj glupota nie zna granic....chyba po prostu nie rozmawialismy na jakies powazniejsze tematy, wogole chyba nie rozmawialismybo ja nie wiem jak to sie stalo ze mnie tak przycmilo.znowu dzisiaj probowal sie dodzwonic...i mu sie nie udalo.kurcze musze jak najszybciej ten numer zmienic bo moze byc slabo.
Domiska
Sierpniowa Mama'06
blond usmialam sie z Twojego ostatiego posta :-) tak czasami bywa nie przejmuj sie najwazniejsze ze teraz juz jest OK
a co do tel to jesli nie chcesz z nim rozmawiac to moze iech ktos odbierze jak on dzwoni i powie ze ty zmienilas numer i juz nie jestes pod tym dostepna ?;-)
on jest w polsce tak w ogole ?
a co do tel to jesli nie chcesz z nim rozmawiac to moze iech ktos odbierze jak on dzwoni i powie ze ty zmienilas numer i juz nie jestes pod tym dostepna ?;-)
on jest w polsce tak w ogole ?
blond_20
Czarownica
Tak jest w Polsce i kombinuje jakby tu dokumenty zdobyc.bo przedluzaja mu co 3 miesiace jakas Vize czy cos(ja nawet nie wiem) ale on by chcial pracowac.i podobno ostatnio zaczal pracowac tylko nie wiem czy czasem nie na czarno
to okreslenie pasuje jak ulalbo rozmawial z moim wspollokatorem bylym ze niby pracuje gdzies...a tak to wogole jest na testach w Polonii W-wa i niby obiecuja mu od stycznia ze dadza mu kontrakt ale cos dokumentow mu zalatwic nie moga...w kulki leca.jakby chcieli to by mu zalatwili pewnie.a teraz to nawet nie wiem co sie z nim dzieje dokladnie. tez tak myslalam zeby ktos odebral za mnie telefon po polsku i mowil ze nie rozumie, bo on prawie nic po polsku nie umie powiedziec.tylko nie wiem czy przejdzie...chociaz on jest taki madry ze moze przejdzie
to okreslenie pasuje jak ulalbo rozmawial z moim wspollokatorem bylym ze niby pracuje gdzies...a tak to wogole jest na testach w Polonii W-wa i niby obiecuja mu od stycznia ze dadza mu kontrakt ale cos dokumentow mu zalatwic nie moga...w kulki leca.jakby chcieli to by mu zalatwili pewnie.a teraz to nawet nie wiem co sie z nim dzieje dokladnie. tez tak myslalam zeby ktos odebral za mnie telefon po polsku i mowil ze nie rozumie, bo on prawie nic po polsku nie umie powiedziec.tylko nie wiem czy przejdzie...chociaz on jest taki madry ze moze przejdzie
blond_20
Czarownica
Mam do Was dziewczyny pytanie....niedlugo bede rodzic jak widac na suwaczku...no i czekam na mulatka...i teraz pytanko...moze troszke glupiejaki kolor ma dziecko takie mieszane jak sie rodzi?od razu taki jaki pozniej bedzie?czy np moze byc biale a pozniej ciemnieje?bo u mnie w domu trwa debata na ten temat...pytalam 2 ginekologow i 1 powiedzial ze rodzi sie takie jak ma byc tzn jak ma byc czekoladka to takie sie rodzi a ten drugi mowi ze zawsze sie biale rodzi a [pozniej w ciagu paru dni ciemnieje dopiero...jak to u Was bylo?bo ja juz sie nie chce tutaj klocic...mi to wsio ryba ale moja rodzinka sie kloci wiec wole zapytac Was bo Wy wiecie najlepiej jak wygladaly Wasze dzieci po porodzie
z gory dziekuje za odpowiedz
jaki kolor ma dziecko takie mieszane jak sie rodzi?od razu taki jaki pozniej bedzie?czy np moze byc biale a pozniej ciemnieje?bo u mnie w domu trwa debata na ten temat...pytalam 2 ginekologow i 1 powiedzial ze rodzi sie takie jak ma byc tzn jak ma byc czekoladka to takie sie rodzi a ten drugi mowi ze zawsze sie biale rodzi a [pozniej w ciagu paru dni ciemnieje dopiero...jak to u Was bylo?bo ja juz sie nie chce tutaj klocic...mi to wsio ryba ale moja rodzinka sie kloci wiec wole zapytac Was bo Wy wiecie najlepiej jak wygladaly Wasze dzieci po porodziez gory dziekuje za odpowiedz
Domiska
Sierpniowa Mama'06
to zalezy.. nie ma na to reguly! dziecko moze sie urodzic ciut jasniejsze i ciutke sciemniec .. ale wlasnie zazwyczaj jesli ma miec w przyszlosci ciemniejszy kolor skorki to bedzie go mialo zaraz po urodzeniu
czesto tez dzieci "mieszane" bialej i czarnej rasy ale majace pourodzeniowa zoltaczke wydaja sie znacznie ciemniejsze.. ale jak zoltaczka minie sa o wiele jasniejsze
poza pigmentem zaraz po urodzeniu powinny byc widoczne inne charakterystyczne cechy dla danej "rasy" no chyba ze nie beda widoczne pozniej tez
Blond pamietam ze mowilas ze Twoj byly bardzo ciemny jest.. wiec wydaje mi sie ze maly powinien urodzic sie doosyc ciiieeemny
moja mala jest o wiele ciemniejsza ode mnie ale moj mezus nie jest CZARNY a ciemno mleczno brazowy hihi no i mala nasza ma typowe "black hair" ma je bardziej poskrecane niz niektore czarne dzieciaczki widac tez wlsnie po oczkach, dlugasnych rzeach i po jej malym nosku ktory odziedziczyla po tatusku .. ma jasniutkie stopki pod spodem.. i jasniutkie wnetrze dloni )
jak bylam w polsce w sklepie tylko z mala to mi ludzie nie wierzyli ze ona moja pytali mnie zupelnie powaznie czy ja zaadoptowalam hihihihi
no i skad takie klotnie i debaty u Twojej rodziny??
dziecko moze sie urodzic ciut jasniejsze i ciutke sciemniec .. ale wlasnie zazwyczaj jesli ma miec w przyszlosci ciemniejszy kolor skorki to bedzie go mialo zaraz po urodzeniu czesto tez dzieci "mieszane" bialej i czarnej rasy
ale majace pourodzeniowa zoltaczke wydaja sie znacznie ciemniejsze.. ale jak zoltaczka minie sa o wiele jasniejsze poza pigmentem zaraz po urodzeniu powinny byc widoczne inne charakterystyczne cechy dla danej "rasy"
no chyba ze nie beda widoczne pozniej tez Blond pamietam ze mowilas ze Twoj byly bardzo ciemny jest.. wiec wydaje mi sie ze maly powinien urodzic sie doosyc ciiieeemny
moja mala jest o wiele ciemniejsza ode mnie ale moj mezus nie jest CZARNY a ciemno mleczno brazowy
hihi no i mala nasza ma typowe "black hair" ma je bardziej poskrecane niz niektore czarne dzieciaczki widac tez wlsnie po oczkach, dlugasnych rzeach i po jej malym nosku ktory odziedziczyla po tatusku .. ma jasniutkie stopki pod spodem.. i jasniutkie wnetrze dloni ) jak bylam w polsce w sklepie tylko z mala to mi ludzie nie wierzyli ze ona moja
pytali mnie zupelnie powaznie czy ja zaadoptowalam hihihihi no i skad takie klotnie i debaty u Twojej rodziny??
Ostatnia edycja:
reklama
blond_20
Czarownica
A te klotnie to wlasciwie tak z niczegobo dla mnie wszystko jedno w sumie ale wszyscy zastanawiaja sie jaki bedzie kolor i kiedys poltke slyszelismy jakas ze dzieci sie zawsze biale rodza, tak wiec pozniej zapytalam sie mojego gina na wizycie i powiedzial ze bzdura, ze jesli ma byc ciemne to bedzie, przeciez sie nie urodzi biale a po nocy jak wstane bedzie czarne i nie poznam dzieckana co moja bratowa powiedziala ze to nieprawda bo jej tata jest tez ginekologiem i mowi ze sie rodza biale a pozniej ciemnieja
wiec wolalam zapytac sie u zrodlabo Ty wiesz chyba najlepiej jak to bylo a nie jakies historie, kto wie czy nie wymyslone tylko po to zeby miec racje po swojej stronie...wiec dziekuje Ci za odpowiedz
co do koloru Rafalka to ja mam czasami jakies dziwne leki, ze bedzie bardzo ciemny i M bedzie chcial mi go odebrac np na ulicy i wtedy zaden policjant mi nie uwierzy ze to moje dziecko....ale to sa juz moje schizy...chociaz kto wie czy kiedys takiej akcji nie bedzie:-(jak narazie to on nie wie gdzie ja jestem, dzwoni ale nadal nie odbieram i mam nadzieje ze mnie nie znajdzie i kiedys mu sie znudzi...bo tak na zdrowy rozum to co on by z dzieckiem zrobil?nie ma pracy bo nawet nie ma na nia pozwolenia, zameldowaniatez nie i kasy tez nie...to ja nie wiem co chce zdzialac...pewnie dalej walczy o to zeby miec dokumenty dzieki dziecku..
bo dla mnie wszystko jedno w sumie ale wszyscy zastanawiaja sie jaki bedzie kolor i kiedys poltke slyszelismy jakas ze dzieci sie zawsze biale rodza, tak wiec pozniej zapytalam sie mojego gina na wizycie i powiedzial ze bzdura, ze jesli ma byc ciemne to bedzie, przeciez sie nie urodzi biale a po nocy jak wstane bedzie czarne i nie poznam dzieckana co moja bratowa powiedziala ze to nieprawda bo jej tata jest tez ginekologiem i mowi ze sie rodza biale a pozniej ciemniejawiec wolalam zapytac sie u zrodlabo Ty wiesz chyba najlepiej jak to bylo a nie jakies historie, kto wie czy nie wymyslone tylko po to zeby miec racje po swojej stronie...wiec dziekuje Ci za odpowiedzco do koloru Rafalka to ja mam czasami jakies dziwne leki, ze bedzie bardzo ciemny i M bedzie chcial mi go odebrac np na ulicy i wtedy zaden policjant mi nie uwierzy ze to moje dziecko....ale to sa juz moje schizy...chociaz kto wie czy kiedys takiej akcji nie bedzie:-(jak narazie to on nie wie gdzie ja jestem, dzwoni ale nadal nie odbieram i mam nadzieje ze mnie nie znajdzie i kiedys mu sie znudzi...bo tak na zdrowy rozum to co on by z dzieckiem zrobil?nie ma pracy bo nawet nie ma na nia pozwolenia, zameldowaniatez nie i kasy tez nie...to ja nie wiem co chce zdzialac...pewnie dalej walczy o to zeby miec dokumenty dzieki dziecku..