Ola-lux Witam serdecznie moja imienniczke! Mam nadzieje, ze zadomowisz sie tu na dobre! Gratuluje z calego serca Faolka- juz wybraliscie imie? Powiem Ci, jak pojawi sie maluszek, to nawet nie bedziesz miala czasu pomyslec, ze brakuje Ci pracy, bo zostaniesz mama na pelnym etacie i to z cala masa nadgodzin;-), ale to cudowne zajecie!!!!!
Ciaza to tez super okres- powolutku dojrzewa w Tobie mysl, ze nosisz pod sercem malego czlowieczka, a jak zacznie kopac i sie wywracac to dopiero bedzie radosc!
A co do slubu to macie zamiar pobrac sie przed czy po urodzeniu babelka?
Rozmuniem Cie doskonale, bo tu tez nie ma Polakow, nawet Wlosi nie sa zbyt towarzyscy. cala ciaze przesiedzialam sama w domu bo Paolo pracowlal a bratniej duszy znikad nie bylo.:-(. Teraz tez mi doskwiera samotnosc, ale z malutka dni mijaja w takim tempie, ze nawet nie zdaze sie obejrzec a juz kolejny dzien z glowy. Szczerze mowiac nie wiem gdzie sie podzialy te szesc miesiecy (prawie). Jeszcze pamietam doskonale ten dzien, w ktorym robilam test i okazalo sie, ze jestem zafasolkowana. Zobaczysz sama- bedzie cudownie!
A tak wogole dziewczynki to jak Wy macie na imie? Bo tylko znam te zagadkowe longiny. jesli mozecie to przyznajcie sie;-). Ja, jak sie mozna domyslec jestem Olka.
jakie macie plany na Wielkanoc? Ja z Adusia jedziemy na 10 dni do Polski, ale niestety same, bo moj maz nie dostal wolnego. Beda to Swieta do dupy! Poza tym jakos Swieta Wielkanone do mnie nie przemawiaja! Z jednej strony ciesze sie, ze zobacze moich, a przede wszystkim, ze oni zobacza malucha, ale z drugiej strony to bez meza to tak pusto. Czemu taki nasz los, ze jestesmy zawsze rozdarte- a moze tylko ja tak mam?! Coz za melancholijny nastroj mnie dzis dopadl- to chyba ta cholerna pogoda za oknem.
Adusia otatnio nadyla nowa umiejetnosc-piszczenia, czasami mam wrazenie ze w moim domku zadomowil sie maly delfin;-)
Zobaczcie same jakie pyszne sa wlasne stopy i jak bardzo malutka chce siedziec (choc jeszcze nie umie)
Ciaza to tez super okres- powolutku dojrzewa w Tobie mysl, ze nosisz pod sercem malego czlowieczka, a jak zacznie kopac i sie wywracac to dopiero bedzie radosc!
A co do slubu to macie zamiar pobrac sie przed czy po urodzeniu babelka?
Rozmuniem Cie doskonale, bo tu tez nie ma Polakow, nawet Wlosi nie sa zbyt towarzyscy. cala ciaze przesiedzialam sama w domu bo Paolo pracowlal a bratniej duszy znikad nie bylo.:-(. Teraz tez mi doskwiera samotnosc, ale z malutka dni mijaja w takim tempie, ze nawet nie zdaze sie obejrzec a juz kolejny dzien z glowy. Szczerze mowiac nie wiem gdzie sie podzialy te szesc miesiecy (prawie). Jeszcze pamietam doskonale ten dzien, w ktorym robilam test i okazalo sie, ze jestem zafasolkowana. Zobaczysz sama- bedzie cudownie!
A tak wogole dziewczynki to jak Wy macie na imie? Bo tylko znam te zagadkowe longiny. jesli mozecie to przyznajcie sie;-). Ja, jak sie mozna domyslec jestem Olka.
jakie macie plany na Wielkanoc? Ja z Adusia jedziemy na 10 dni do Polski, ale niestety same, bo moj maz nie dostal wolnego. Beda to Swieta do dupy! Poza tym jakos Swieta Wielkanone do mnie nie przemawiaja! Z jednej strony ciesze sie, ze zobacze moich, a przede wszystkim, ze oni zobacza malucha, ale z drugiej strony to bez meza to tak pusto. Czemu taki nasz los, ze jestesmy zawsze rozdarte- a moze tylko ja tak mam?! Coz za melancholijny nastroj mnie dzis dopadl- to chyba ta cholerna pogoda za oknem.
Adusia otatnio nadyla nowa umiejetnosc-piszczenia, czasami mam wrazenie ze w moim domku zadomowil sie maly delfin;-)
Zobaczcie same jakie pyszne sa wlasne stopy i jak bardzo malutka chce siedziec (choc jeszcze nie umie)