Dziendobry, dobrywieczor...czy jak kto woli
M_ktosiu: fryzjera ja tez chyba dopisze bo tu robia zawsze tak samo i po wyjsciu wygladam jak nie ja i jak tylko wlosy troche odrosna to odrazu podpinam. Wiec ostatnio zbojkotowalam mojego fryzjera i postanowilam zapuscic wlosy. W zeszlym tygodniu ufarbowalam je sobie w domu (ostatnio chyba robilam to na studiach jeszcze w Polsce) i zupelnie niezle wyszlo. A powiedz... skad sciagasz polska TV dokladnie? Fajnie ze brzus opadl, no w koncu juz niedlugo
Twoj mezczyzna powrocil juz z rozjazdow czy nadal samotna?
Historia poznania naszego...hmmm...pracowalam w Waszawie i pojechalam sluzbowo na 3 tygodnie do Londynu. Nie przyslugiwal mi hotel, bo firma akurat wpadla w manie oszczedzania na wszystkim - od hoteli poczawszy na olowkach skonczywszy.Wiec znaleziono mi pensjonat. Na kilka godzin przed podroza moi londynscy koledzy nagrali sie na sekretarce ze pensjonat nieczynny i zmienili na inny, podali adres i liczyli na to ze odslucham jeszcze przed wylotem. Odsluchalam. Na szczescie
Przylecialam do Londynu, maj 1999, oczywiscie siapil deszcz a ja bez kurtki bo u nas juz prawie lato. Dowloklam sie do nowego pensjonatu i stoje pod drzwiami jak sierota i dzwonie i dzwonie i nikt nie otwiera. Wkurzona bylam jak nie wiem co. Usiadlam na walizce i zastanawialam sie wlasnie co robic dalej kiedy drzwi sie otworzyly a za drzwiami stal moj maz. Wydarlam sie na niego ze dzwonie od dobrej pol godziny, ja tu stoje na dworze bez parasola, gosc jestem i nikt nie otwiera. M. nic tylko sie usmiechnal i powiedzial ze "on tutaj tez tylko mieszka"...az mi sie glupio zrobilo. Wyjasnil ze wlascicielka jest starsza i przygluchawa. A on wlasnie wychodzil do pracy. No i tak sie zaczelo. Po moim powrocie z Londynu spotykalismy sie gdzie popadnie w Europie co jakies 2 tygodnie, potem wspolne wakacje trzy miesiace pozniej w Grecji, pozniej znow latanie na weekendy miedzy Londynem, Warszawa, Zurychem (gdzie pozniej wyladowal moj maz) i w koncu decyzja o wspolnym zamieszkaniu, moje przenosiny do Zurychu w 2001 i w 2002 slub.
Pokaze wam moje dziecie ktore kilka dni temu powiedzialo pierwsze "mama". Mialam komorke pod reka i udalo mi sie to uchwycic...(przepraszam za jakosc)
YouTube - Mama