reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

parens rzeszów

Nika13 poczytaj sobie o DHEA. mi kazał prof. brac przez 3 mies. i wtedy zobaczmy czy cos pomogło. Ja znalazłam wiele badan, nawet Polskie robione przez Invicte w Gdansku. Jak chcesz to podesle ci linki. Wczesniej nie pisałam o tym bo w suplementy nie wierze, ale po licznych artykułach widze że to nie ściema.
 
reklama
dziewczyny mam pytanie czy ja mam zgłosić do Parens że zmieniłam adres zamieszkania ? wyprowadzka miała miejsce 1,5 tyg temu a papiery do in vitro wcześniej wypełnialiśmy,
kimka nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale czy DHEA ma wpływ na endometrioze ? Ja niestety miałam ją w tamtym roku usuwaną i boję się że mi odnawia się :-( powiedzcie dziewczyny czy to paskudztwo ma znaczenie w skuteczność in vitro, klimka rzuć na stone ten link o którym piszesz dzięki
 
Ostatnia edycja:
DHEA ma wpływ na AMH a raczej poprawia funkcjonowanie jajnikow i lepszy rozwój komórki jajowe. Zaleca sie go kobietom z niskim AMH
 
Nie mam pojecia jaki endo ma wpływ na in vitro, ale mi prof. powiedział że endo jest najmniejszym problemem i że on jest przeciwny usuwaniu zrostów i małych cyst u kobiet które jeszcze nie rodziły.
 
Anikola ja gdybym nie mieszkała z rodzicami to też mialabym ciężko mimo że mam stałą pracę. Pracę mam ale mam również problem ze zwalnianiem się na wizyty l4 też odpada.
Szukaj pracy nie przerywając programu, nie wchodzi to w grę? Uda się to chorobowe weźmiesz.
 
Nika13 poczytaj sobie o DHEA. mi kazał prof. brac przez 3 mies. i wtedy zobaczmy czy cos pomogło. Ja znalazłam wiele badan, nawet Polskie robione przez Invicte w Gdansku. Jak chcesz to podesle ci linki. Wczesniej nie pisałam o tym bo w suplementy nie wierze, ale po licznych artykułach widze że to nie ściema.

Kimka, czytałam o tym DHEA. wyczytałam w jednym z artykułów to nie powinno się go stosować przy mięśniakach, a ja niestety "hoduję" mięśniaki. Z chęcią poprawiłabym pracę swoich jajników, ale nie wiem do końca czy faktycznie mogę stosować DHEA.
Kimka jeśli możesz to podeślij mi link.
Dzisiaj rozmawiałam z moim m o zmianie kliniki na Bociana i jest bardzo za :) muszę tylko zorientować się jak to jest ze zmianą kliniki w programie rządowym i przedzwonić do Białegostoku dopytać się i ewentualnie umówić się na wizytę.
 
Witajcie po weekendzie właśnie nadrabiam lekturę :)

Nuna trzymam kciuki, joasik trzymaj się i unikaj nerwowych ludzi ;)

Narcyza mam do Ciebie pytanie. Pisałaś że IVF robiłaś prywatnie w Bocianie i koszt wyniósł Was 12 tys wszytstko łącznie z tą drugą próbą? Jak to wygląda prywatnie? | Czy możesz napisać dokładnie jak wyglądał u Was ten okres w klinice tzn. ile razy jeździliście do Białegostoku zanim zakwaterowaliście się na tydzień z punkcją i transferem? Ile komórek pobierają i ile zapładniają i czy macie jakieś śnieżynki? Czy jeśli próba się nie udała to wtedy zapładniali kolejną komórkę? Pytam Ciebie bo ja się zastanawiam nad prywatnym dlatego że mam mieszane uczucia co do zamrażania... a też zastanawialiśmy się nad podaniem dwóch zarodków.... Wiem, że to są dość osobiste pytania więc nie wymagam odpowiedzi ale byłabym baaardzo wdzięczna ;-)

Kimka nie wiem czy dobrze pamiętam ale Ty pisałaś że na NFZ w Białymstoku lekarz Wam określił około 7tyś? Czy możesz napisać skąd taka kwota? Bo tutaj dziewczyny, które podchodziły już do 1 próby pisały około 4tyś..?

Trzymajcie się dziewczynki które są w trakcie działań i te które oczekują na nowiny :-)
Ja jutro wracam do działań najpierw zbadanie czy pozbyłam się bakterii...

Pozdrawiam serdecznie
 
Do Goyah Tak więc leki to był koszt około 2 500 zł in Vitro 5500 zł mieszkanie za tydzień czasu byliśmy chyba osiem dni więc 800 zł to jest 8,800 zł do tego wyżywienie , paliwo oraz codzienne badanie krwi to już groszowe sprawy i mrożenie na rok czasu o ile się nie mylę to 500 zł tutaj masz cennik piszą że przechowywanie 300 zł http://www.klinikabocian.pl/ceny-procedur.html.Co do transferu z mrożonych zarodków to całkowity koszt w Klinice wynosił 1200 zł plus paliwo i oczywiście obiad tego dnia .Pobrali nam 12 komórek podali dwie między tymi dwunastoma kilka było pustych zapłodnili oczywiście wszystkie nadające się od razu , następnie zostało 5 całkiem dobrych ale przed samym mrożeniem odpadły trzy dwie poszły do mrożenia.Po nieudanym transferze po kilku miesiącach pojechaliśmy po śnieżynki bez większego problemu odmrozili i podali.W obecnej chwili jedna z nich kopie mnie po brzuchu :)Wizyty wyglądają następująco umawiasz się między pierwszym a trzecim dniem cyklu tak było u nas lekarz robi usg w moim przypadku trzeba było unormować tarczycę wróciliśmy za ponad miesiąc odebraliśmy leki, tego samego dnia powrót do domu i w ostatnim dniu brania leków żeby ewentualnie mogli kontynuować stymulację w razie kiepskiej wracamy do kliniki juz na tydzień czasu.Każda wizyta wygląda następująco umówiona na daną godzinę usg zlecenie hormonów po wizycie dziewczyny kłują Cie na miejscu po godzinie masz wyniki wracasz z nimi do lekarza na drugą wizytę i decyzja co dalej.Dlaczego masz mieszane uczucia względem mrożenia ??Ja miałam podobnie bo wydawało mi się że to nie po Chrześcijańsku ale porażką jest kiedy okazuje się że transfer nie wypalił a Ty nie masz nic w zapasie zamrożonego i musisz kolejny protokół zaczynać od nowa .Jeśli masz śnieżynki dzwonisz umawiasz się na wizytę jeśli jest wszystko ok po usg i hormony to wybierasz dzieciaczki na naturalnym cyklu tak jak to było w naszym przypadku :)
 
reklama
Do góry