reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Paplanina

Nosz nie moge jak was czytam .. hihih pol dnia z glowy :D
Wiecie ja jeszcze totalnie nie mysle o porodzie...naczytalam sie o pologu i to mnie przeraza ale porod jeszcze nie. Zreszta w stanach podaja znieczulenie... czyba wewnatrzoponowe to sie w polsce nazywa. podobno nie zawsze dziala bo dawki dobieraja do wagi przyszlej mamy ale lagodzic bol zlagodzi. wprawdzie potem pol dnia dochodzisz do siebie  i przez kilka godzin nie czujesz nog i to mnie nieco przeraza ale bol chyba jeszcze bardziej.
W wodzie tez bym z checia urodzila ale nawet o to nie pytam bo koszty pewnie by mnie przerosly :S
 
reklama
To dziwne Pola ze w tak duzym miescie jak Rotterdam nigdzie nie rodzi sie w wodzie  ??? ciekawe dlaczego...hmmm. Jednak roznie to bywa na swiecie z porodami.
To ja a nie Lucyann Cie przestraszylam, czasem sie czlek naczyta i sieje panike ;) Obiecuje sie poprawic  :-*

Mnie najbardziej interesuje immresja w wodzie w I okresie porodu, bo ja jak sie da chce uniknac naciecia ;) (ale znajac zycie i tak mnie natna ;)
 
Faktycznie straszne pustki :( :p
Umnie nie ma widoków na urlop :-[ i jakiś wyjazd, może kiedyś przy weekendzie.
Pewnie wszystkie kobietki korzystają z pogody i nie mają czasu siedzieć przy kompie.
 
Nazekacie na pustki ja za tydzien mam obrone mgr.ostatnie poprawki pracy i mnostwo pisaniny nie moge patrzec na komputer... a urlop to chyab w tym roku na dzialce...hihihihii ;D
 
Jestem Drogie Mamy-Koleżanki-Forumowiczki
Mój sznowny mąż się śmieje, bo: Pamiętacie może serial: "Tata, a Marcin powiedział..." Małżonek twierzdi, że ma w domu: "Maciek, a na Forum przeczytałam..."
A teraz do rzeczy.
1. I kto by pomyślał, że w takiej Holandii i (Bodajże) 2 co do wielkości mieście nie przyjmują wodnych porodów...
2. Lucyann-tzrymam kciuki, tylko pamiętaj bezstresowow. jesteś pod szczególna ochroną. Rok przed moją obroną dziewczynie podczas egzaminu odeszły wody-i zdała :) Tobie rzecz jasna tego nie życzę, bo za wcześnie...
Już nie rodze w wodzie, tylko w szpitalu. Pytałam wczoraj położnej i niestety nie odbierają porodów w wodzie, ale twierdzi, że znieczulenie (jesli potrzeba lub na moją prośbę-chyba błaganie-znając ich podejście) mogę dostać.
Tym samym pędzę do szpitala. Oczywiście poczekam do listopada-nie teraz;)
Tutaj nie jada sama, tylko jak się zacznie poród dzwonię do położnej. Ona pyta co ile i jak długo mam skurcze. Jak uzna, że są wystarczająco intensywne to przyjeżdża do mnie do domu, bada i (po zatwierdzeniu wystarczającego rozwaracia, ponoć ok. 6 cm) jedziemy razem do szpitala. A tam wszystko przede mną....Ojejejeje
Staram się ćwiczyć mięśnie Kegla, mam nadzieję, że mio to pomoże. Do szkoły rodzenie baaardzo chciałabym pochodzić, lecz zapomniałam położnej zapytać czy takowe tutaj są. Kolejną wizytę mam 1.08, więc może wtedy...
 
Lucyann trzymamy kciuki, bedzie dobrze, oj takie gadanie sama sie denerwowałam, wydaje mi się że wczoraj a już nie długo będzie rok, kurcze jak ten czas leci.
A urodziłam Wiktorka przed samą sesją zimową, więc miałam totalny maraton, małe dzidzi, egazminy, pisnie pracy, ale na szczęście wszystko dobrze sie skończyło i już mam to za sobą, uff...

Buziaczki...
 
Tym, które nie chodziły gorąco polecam. Można tam nie tylko dowiedziec sie dużo o fizjologii porodu, pielęgnacji noworodka ale również jeśli szkoła jest prowadzona przez szpital położniczy to także o zwyczajach panujących w danym szpitalu. Oprócz tego zawsze były jakieś cwiczenia dla mamusiek przy muzyczce relaksacyjnej no i miało się kontakt face to face z innymi ciężarówkami :laugh: Teraz też myślałam, żeby do jakiejś się zapisac ale troszkę czas nie pozwala. I jeśli możecie to zaciągnijce też tam ojców, im też się to przyda ;)
 
Ale jaja ;D wywaliło mnie z forum i teraz wpisałam nie w tym temacie, to miało byc gdzies indziej :laugh: bo temat dotyczył szkoły rodzenia
 
reklama
Hej Dziewczyny! Wracam na forum po bardzo dlugim czasie. Moge Was zapewnic, ze nie z mojej winy tak dlugo nie pisalam. Niestety musialam isc do szpitala. Cale szczescie zagrozenie poronieniem juz minelo, ale jeszcze mnie tam na wszelki wypadek trzymaja. Teraz dostalam przepustke na weekend. Jeszcze pare takich przepustek i jak sie nic nie bedzie dzialo to mnie wypuszcza. W sumie jestem zla, ze jeszcze nie moge wyjsc do domu. W srode mina trzy miesiace... Ale przynajmniej wiem, ze z Dzidzi wszystko w porzadku. Tylko jeszcze nie wiem, czy to bedzie chlopiec czy dziewczynka. Male ciagle podkurcza nozki i nic nie widac... Ale rozwija sie dobrze. Cale szczescie:) Pewnie nastepnym razem napisze do Was w czasie nastepnego weekendu. Pozdrawiam wszystkie:) Acha:) Zapomnialam, okazalo sie, ze termin porodu mam jednak 19 listopada - he he:) w imieniny mojej mamy:)
 
Do góry