Cynamonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 1 397
U nas z mową już lekko. Ostatnio mały był z dziadkiem na sankach i dziadek go ciągnał a on zgubił rękawiczkę i gadał, że mu spadła a dziadek nie słyszał. W końcu Kuba wydarł się: chłopie zatrzymaj się! ( ja mówię do niego chłopie i się nauczył ). Dziadek się pół godziny śmiał. Kuba nie przeklina, bo ja nie przeklinam i nikt w jego otoczeniu. Czasem wyrwie mu się : kuwde ( bo r zamienia na różne literki ) a wczoraj nie mógł odkręcić butelki i mówi: dostanę szału. Musiał mnie podsłuchać krasnal jeden