reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Paplanina

Uwierz mi INNA że mi moje ciało nigdy nie przeszkadzało a od zawsze było go za dużo, i teraz chce sie odchudzic nie dla męża nie dla ludzi tylko dla ciuchów.Idziemy na wesele i nie ma żadnych sukienek, normalnych i ładnych , dla grubasków:wściekła/y:Jak juz jest dobry rozmiar to to jest worek a nie sukienka albo jak dla emeryta:wściekła/y::wściekła/y:I wchodzi sie do sklepu a bezszczelne ekspedientki mowia u nas tylko do rozmiaru 40 i patrza cie na człowieka jakby byl z innej planety i jak smial tu wejsc wogóle:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Ja osobiscie teraz pofolgowalam sobie po ciazy, po ktorej schudłam, i osiagnełam apogełum swoich mozliwosci, nie chce sie wychudzic tylko troche zrzucic;-)
 
reklama
A wasza dieta mi sie spodobała bo nie wolno jeść marchewki:-)i bede ja stosowac, tylko mam pytanie czy herbatki ziołowe można pić? Bo ja bardzo lubie:-)
 
Ja też mam wesele, 22 lipca i to fakt, że z sukienkami na większe rozmiary nie jest lekko :wściekła/y: U mnie co prawda pipidówa ale w większych miastach to samo. Tak jakby nie istniały kobiety w rozmiarze > 40 :no:
Ja się straaaszliwie cieszę, ze zaczęłam tę dietę i to nie tylko z powodu efektów (w tydzień 4 cm w pasie :szok:) ale i tego, że dzięki niej zauważyłam jak źle się odżywiam, o istnieniu jak wielu produktów całkowicie zapomniałam, bo najłatwiej - chleb, kawał wędliny i do dzioba :-p Kakao to chyba ostatni raz w dzieciństwie piłam, na nowo odkryłam smaki, których wcześniej nie wyczuwałam -np. smak pomidora (słodziutki :cool2:). I choćby waga się zatrzymała to tej diety nie odpuszczę, bo wyrabia dobre nawyki żywieniowe :tak::tak::tak: Ja chcę schudnąć dla siebie. Po prostu źle się czuję z tym nadmiarem kg i jest mi najzwyczajniej w świecie niewygodnie ;-)
 
Z tego co wiem tylko owocowych nie można. Jak można zieloną i czerwoną to i ziołową chyba też :confused: Nie wolno niby herbaty czarnej i kawy. Ja herbatę zwykła żłopię litrami (oczywiście bez cukru) i jakoś mi to nie zaszkodziło w osiągnięciu efektów :dry::laugh2:
 
laseczki nie było mnie na forum 3 miesiące a może i dłużej. a wszystko przez to że zalatana byłam. ale pochwalę się- 26 marca zmieniłam stan cywilny:-D. ślub konkordatowy mam za sobą. i chrzciny też Dzięki Bogu. Maksio dał czadu i rozryczał się na ołtarzu:-D. no i skończyło się na tym, że jak ksiądz lał go wodą to ten jadł sobie mleczko:-D. no cóż dziecko głodne to daje się we znaki. oto fotki:
http://nivram.elsat.net.pl/maks2/foto 045.jpg
http://nivram.elsat.net.pl/maks2/foto 079.jpg
 
tak czytam te dietki i wiecie co...ja to bez warzyw, owoców to niewyobrażam sobie jedzenia. uwielbiam...już się nie doczekam jak będą truskawki, czereśnie, wisienki, porzeczki, malinki....aż mi ślina cieknie jak o tym pomyślę...mniam, mniam, mniam. też chcę zadietować bo wesele 30.06 ale jakoś trudno mi bo jestem pożeracz słodyczy...ale muszę. wam życzę powodzenia /bleee, kopenhadzka to nie dla mnie...zwłaszcza te befsztyki.../
Kasiu witamy w wielkim świecie ponownie:-D:-D:-D. zdjątka widziałam ale mogłabyś dać ich trochę więcej. Maksiu powalił mnie z tą butlą, czader mały. bardzo ładnie wyglądaliście...
 
Kasiu, gratulacje z okazji zmiany stanu cywilnego :-).
A co do ciuchów - to macie rację...U nas na zadupiu to owszem, można znaleźć ładne sukienki, spódnice, bluzki, itd., jak najbardziej można, tylko szkoda, że dla dziewczyn, które wyglądają jak wieszaki na ubrania - skóra i kości :baffled:.Poza tym producenci ciuchów to metki z rozmiarami przyszywają jak chcą - bo według mnie rozmiar XL to powinien być XtraLarge, a nie że ja zakładam taką bluzkę i wyglądam jakbym pożyczyła ją od Oliwki :dry:.
 
Bara tak sobie myślałam o Tobie...może łatwiej byłoby Ci znaleźć krawcową która uszyłaby Ci strój na to wesele? wcale nie musi być drożej. ja np jak się hajtałam to byłam już w 6 m-ącu ciąży, wiadomo brzuszek...a do tego sukienki w sklepach na ciąże ni w ząb nie pasowały i uszyła mi krawcowa taką jaką chciałam i nawet w porównaniu do cen sklepowych sukni nie wyszło to drogo.
pamiętaj, każdy boryka się z jakimś problemem. ja zawsze byłam niska i cokolwiek miałam nowego to trzeba było to przerabiać akurat na mój wzrost...
 
laseczki wiecie co-tyję jak niemądra. ostatnio katuję się na maksa-,czyli idąc na zakupy obładowuję wózek do granic możliwości, także wracając do domciu cisnę jakieś 20 kg po największych górkach:-Daż sapki dostaję.w domu latam jak poszalała sprzątając wszystko ci się da i jem jak wróbelek a jak wchodzę na wagę to ta besta pokazuje albo to samo albo ciut więcej:szok:. ja już nie wiem co robić-lato za oknem a ja gacie non stop ciasne mam.na siłownie nie znajduję czasu <kasy też:wściekła/y:>. dobrze że warzywa tanieją to sałatkami się zaczynam opychać.
 
reklama
hi, hi, hi...a ja czytając wasze dietki to postanowiłam dziś zjeść na śniadanie sałatkę warzywną...rzodkiewka, pomodorek, ogórek, sałata i szczypiorek...mniamuszna...
 
Do góry