Panie na Dukanie - czyli zaczynamy odchudzanie :D

[elvie3]

wlasnie nie wiem jak to do konca jest, bo moj brat z bratowa robili ta diete (dowiedzialam sie dopiero teraz ze to byla dieta proteinowa) ale pod okiem dietetyczki, jezdzili specjalnie 2 razy w tygodniu do wroclawia i kupe kasy to kosztowalo... fakt ze pochudli niezle... i mogli pic wino ale tylko czerwone wytrawne

Dowiedziałam się, że niby można, ale tylko 2 łyżeczki dziennie

Zaglądam tu do Was i dopinguję dukanki moje dzielne:-) I chętnie bym sobie o tych Waszych posiłkach codziennie poczytała.

 

[beti1982]

Dopinguję Was i podziwiam... u nas nadal cycuś w nocy, więc nici na razie z diety... ćwiczenia mi pozostają, ale ja z tych leniwych

Wroniu, dzięki:-)

 

[magda1978]

Zielona jakoś nie przyszło mi do głowy żeby korniszona jako przyprawę potraktować, niby produkty dozwolone można w nieograniczonych ilościach, więc przyprawy chyba też:-).

Wlazłam dziś na wagę, a tam 900 g mniej. Możliwe to?
Lecę na twarożek z jogurtem

 

[sandrahaha]

Dopinguję Was i podziwiam... u nas nadal cycuś w nocy, więc nici na razie z diety... ćwiczenia mi pozostają, ale ja z tych leniwych

Wroniu, dzięki:-)

wiesz co proponuje na cwiczonka?? nintendo wii... swietna sprawa... grasz, bawisz sie, w ogole nie myslisz ze cwiczysz a miesnie prcuja... ja mialam 3 dni takie zakwasy ze az dziecko z lozeczka mialam problem podnies... ale zeby nie zakwasy to by czlowiek nawiet nie wiedzial ze cwiczyl hihih



wiem ze troche kosztuje ale warto wydac ta kase bo cala rodzinka sie moze swietnie bawic hihih my teraz codziennie gramy tylko nie wiem czy dam rade bo przy tej diecie cytrynowej cwiczyc nie wolno. na razie jestem po pierwszej szkalance i powiem ze nawet jest ok... tylko boje sie co bedzie pozniej bo ja lakomczuch jestem a jeszcze tz trzeba cos ugotowac na kolacje... ahhhh zeby tylko sie nie zlamac... podobno przy diecie pierwsze 3 dni sa najgorsze... mam nadzieje ze jakos przetrwm te 3 dni...

 

[elvie3]

sandra - a co to za dieta? same cytryny jesz?;-)

 

[zielona maupa]

mi tez sie nie chce wyszukiwac o co biega w tej diecie cytrynowej. Pamietam z czasow wczesnomlodzienczych, ze dziewczyny chcac chudnac pily ocet... cos mi sie zdaje, ze to tez dieta cud zabijajaca flore bakteryjna...



no i z ciekawosci zajrzalam na pierwsza lepsza strone:
Oczyszczająca dieta cytrynowa

nie dosc ze niezdrowa ta dieta, to jeszcze glodowkopodobna...

 

[sandrahaha]

sandra - a co to za dieta? same cytryny jesz?;-)

do 3/4 szklanki wody wyciska sie pol cytryny, dodaje sie szczypte pieprzu cayenne (czy jak to sie tam pisze) i 2 nakretki syropu klonowego....

wypija sie minimum 6 szklanek dziennie tego czegos (jak jest sie glodnym)... i taka to cala dieta... nie wolno nic jesc... caly dzien na tym... przeprowadzono badania i stwierdzono ze ta dieta jest ok poniewaz dostarcza potrzebne witaminy... ale mozna byc na niej tydzien... bardziej to dieta oczyszczajaca... chociaz sa kobietki co juz 3 tyg na tej diecie sa i kg leca... mozna stracic nawet 4 kg w tydzien...

ja jak na razie troche slabo sie czuje bo te pierwsze 3 dni najgorsze... po tym soku glod zanika troche... gotuje mojemu tz i w sumie serce sciska bo bym zjadla przez te zapachy... ale musze oduczyc sie jedzenia bez sensu ze jem a glodna nie jestem... zobaczymy wyniki po tygodniu (o ile sie wczesniej nie poddam)....

dlatego trzymajcie kciuki jeszcze bardziej

 

[elvie3]

sandra - nie obraź się, ale dla mnie to chore. Lepiej zdrowo jeść, wodę niegazowaną pić i ćwiczyć. Tak czy inaczej podziwiam Cię bardzo, że wytrzymujesz, bo mi mogliby milion $ zapłacić a i tak bym nie wytrzymała.

A jeśli chodzi o te babki, co ciągną już 3 tydzień to nie wypowiem, co o nich myślę, bo pewnie bana dostanę;-) Najmądrzejsze to one nie są, skoro w diecie pisze, że ma trwać tydzień..

Z ciekawości, po ile szklanek tego czegoś pijesz?

 

[magda1978]

Sandra na diecie schudniesz,a co potem?
Po takich dietach cud kilogramy podwójnie wracają.

I przez cały tydzień nic jeść nie będziesz??
Matko ja bym do południa nie wytrzymała

 

[sandrahaha]

wypilam 4 jak na razie... dzisiaj pierwszy dzien... w sumie glodna nie jestem... ale tez nie moge powiedziec e czuje sie ,,najedzona''... to pewnie przez ten ogromniasty zoladek co sobie go rozepchalam na maxa ( moje wina... chce tylko zeby sie skurczyl troche a nie jak do tej pory-chodzacy odkurzacz...