myszka2829 po tych obliczeniach to ja te 13 euro zaczne do skarbonki co tydzien wrzucac
reklama
myszka2829 po tych obliczeniach to ja te 13 euro zaczne do skarbonki co tydzien wrzucac
Znajoma tak rzucala - rosnaca zawartosc skarbonki byla niezla motywacja. Powodzenia, -Paulina-!
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2012
- Postów
- 3
sprobuje! Musze wreszcie cholera wziasc sie w garsc...ale moze faktycznie zaczne od plastrow lub gum nikotynowych przynajmniej przez tydzien -dwa. Mysle ze bedzie latwiej, a pozniej sprobujue odstawic calkowicie.
Dziekuje wam za rady i opinie!!! Postaram sie, mam nadzieje ze tym razem sie uda!
Dziekuje wam za rady i opinie!!! Postaram sie, mam nadzieje ze tym razem sie uda!
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2012
- Postów
- 6
Plastry nikotynowe to zły pomysł. Nie można leczyć nikotyny nikotyną.
To tak jak by leczyć alkoholika alkoholem.
A papierosy typu e-papierosy to też zły pomysł. Szkodzą bardziej od normalnych papierosów.
Poczytaj u wujka google o tym.
Zostaje silna wola.
To tak jak by leczyć alkoholika alkoholem.
A papierosy typu e-papierosy to też zły pomysł. Szkodzą bardziej od normalnych papierosów.
Poczytaj u wujka google o tym.
Zostaje silna wola.
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2012
- Postów
- 6
Ograniczanie palenia papierosów nic nie daje. A organizm nie dostanie szoku. A wręcz przeciwnie będzie Ci wdzięczny że go nie trujesz. To tylko wymówka przed całkowitym rzucaniem palenia.
Phelania
Mama 2 urwisów :P
To teraz ja cos napisze na temat fajek
Z pierwszym synkiem jak tylko usłyszałam bicie serduszka z minuty na minute rzucilam fajki palilam ok 10-15 dziennie (przed ciaza) ,jak urodzialm i mialam deperesje (brak pokarmu itp) znow zaczelam palic jeszcze młody mial infekcje drog oddechowymi byl w szpitalu...Teraz jestem w kolejnej ciazy i bylo mi bardzo bardzi ciezko..rzucilam w 2 m.c (myslalam o e-papaierosie ale jak dla mnie to samo zlo nie jest przebadany tak aby go palic w ciazy) Rzucilam ,ale pomogla mi ksiazka która pochlanelam(jak rzucic fajki).Nie pale i jest mi z tym dobrze a co bedzie po porodzie nie wiem wazne ze juz nie pale i Młody sie nie truje.I sie nie zgodze z tym ze jak sie chce to rzuci...uwierzcie mi ze jest bardzo ciezko jak mialam podopore swojego M on mi takze pomogł.
Z pierwszym synkiem jak tylko usłyszałam bicie serduszka z minuty na minute rzucilam fajki palilam ok 10-15 dziennie (przed ciaza) ,jak urodzialm i mialam deperesje (brak pokarmu itp) znow zaczelam palic jeszcze młody mial infekcje drog oddechowymi byl w szpitalu...Teraz jestem w kolejnej ciazy i bylo mi bardzo bardzi ciezko..rzucilam w 2 m.c (myslalam o e-papaierosie ale jak dla mnie to samo zlo nie jest przebadany tak aby go palic w ciazy) Rzucilam ,ale pomogla mi ksiazka która pochlanelam(jak rzucic fajki).Nie pale i jest mi z tym dobrze a co bedzie po porodzie nie wiem wazne ze juz nie pale i Młody sie nie truje.I sie nie zgodze z tym ze jak sie chce to rzuci...uwierzcie mi ze jest bardzo ciezko jak mialam podopore swojego M on mi takze pomogł.
ala ma kota
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2012
- Postów
- 18
Jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży to paliłam około 15 fajek dziennie. Doktor powiedziała, że mam rzucać paląc codziennie jednego mniej. I po dwóch tygodniach już nie paliłam Nie palę od lipca i jest mi z tym super. Mam nadzieję, że nie wrócę do tego, bo mam słabą wolę i gdyby nie ciążą to nie wiem czy miałabym siłę rzucić.
reklama
Anetasaganowicz
Zaciekawiona BB
Ja już nie palę pół roku ponad i jestem z siebie bardzo dumna.
Przytyłam 4 kg ale to nic - bo czuje się o niebo lepiej niż wtedy
Przytyłam 4 kg ale to nic - bo czuje się o niebo lepiej niż wtedy
Podziel się: