reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

palenie w ciąży

PALISZ CZY NIE PALISZ???


  • Wszystkich głosujących
    350
little-nina ja cie linczowac nie bede pewnie mnie tu zjada razem z Toba;-)ale ma to w doopce :tak:
ja cala ciaze palilam i tak jak mowisz na poczatku cviazy jak tylko myslalam o tym ze musze odstawic fajki to jeszcze bardziej mnie ciagnelo :baffled: ale robilam tak ze codziennie redukowalam o 2 fajki...np jesli palilam po te 20 dziennie nastepnego dnia stawalam na rzesach zeby jedna fajke do poludnia i jedna do wieczora odstawic i na drugi dzien pilnowalam zeby te 18 nie wiecej. kolejny dzien juz zeszlam na 16 i znowu czwartego dnia zagryzanie zebow zeby wiecj jak 16 nie spalic. jesli tempo po 2 co drugi dzien jest za szybko to rezygnuj po jednej fajce. tych e papierosow nigdy nie uzywalam :tak: w sumie to do konca ciazy palilam:zawstydzona/y: ale nie byla to juz paczka dziennie:tak:a i nie wiedzialam o tym wtedy ale tu w UK kobiety w ciazy chodza na grupy wsparcia i tam dostaja np plastry nikotynowe:sorry2: mysle ze jesli odpowiednio porozmawiasz z lekarzem ze chcesz odstawic fajki ale ze ci bardzo ciezko to moze pozwoli ci te plastry chociaz stosowac pod nadzorem? ze swojej str zycze powodzenia i mnostwo sily bo zbyt dobrze pamietam jak to jest. wlasnie podchodze kolejny raz do rzucania tym razem z tabexem ale w ciazy nie wolno go brac bo to toksyna :tak:a chce sie starac o rodzenstwo dla mojej amelkowny i wole rzucic wczesniej pamietajac jak sie meczylam i jak mnie wyrzuty sumienia zjadaly:zawstydzona/y::-(
 
reklama
Rozumiem doskonale te z was, które chcą rzucic to świństwo i podziwiam te, którym już się to udało.! Za każdym razem jak sobie mówię, że rzucam i koniec to jakiś diabeł ciągnie mnie na tego "ostatniego". i potem są kolejne ostatnie. Ale naczytałam was się tu trochę i od jutra rzucam. heh definitywnie! będzie się waliło i paliło ale nie zapale!. (obyyyy........!) trzymajcie kciuki.
 
Nareszcie wątek gdzie moge sie wygada ;)
Witam Wszystki Dziewczyny
mam ogromny problem pale od ,,, nie mam pojedcia ale w każdym razie już dłuugo teraz jestem w ciaży i pale nadal !!!! Nie odrzuciło mnie ani nic. Co chwile mi zwracają o to uwage ze nie powinnam ja o tym wiem ale cieżko mi jest rzuci problem w tym że jak słysze " za duzo palisz " to chce mi sie jeszcze bardziej palic zdaje sobie sprawe z tego ze wyrządzam krzywde swojemu dziecku i mam wielkie wyrzuty sumienie że ta niewinna istotka jest przeze mnie truta ale sama nie potrafie rzucic. Pamiętam że zawsze mówiłam ze jak zajde w ciaże to rzucam i koniec ale nawet p[rzed ciażą gdy próbowałam rzucic z tabletkami, plastrami czy gumami to mi nie wychodziło a powiem wiecej okropnie źle sie czułam po tych " wspomagaczach ". Martwi mnie to że nie tylko ja cierpie teraz z powodu mojego nałogu nie radze sobie z nim za bardzo ;((((( pomózcie doradźcie cos
 
Hej ja przy pierwszej ciąży tez nie rzuciłam palenia kupowałam te najsłabsze papierosy. Myślałam ze jak moja siostra paliła to ja tez mogę i nic mi nie będzie. Wiem ze to co się stało niema nic wspólnego z papierosami ale straciłam pierwszą ciąże mam uraz do tej pory i jak sie dowiedziałam ze jestem w ciąży po raz drugi od razu nie paliłam. Fajki śniły mi się po nocach.Ale dałam rade ja i moja córa jesteśmy obecnie na (detoksie) i dajemy rade już nam się nie śnią papieroski.Zastąpiłyśmy je czekoladą co też jest nie najlepsze ale zdrowsze.Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za was :-):-):-):-):-)
 
witajcie,

Doszły mnie sluchy, ze jak dziewczyna pali i zajdzie w ciążę to niedobrze jak rzuci od razu palenie bo to zbyt duży szok dla organizmu. Ponoć lepiej jest ograniczyć i stopniowo rzucac a to nie jest takie łatwe.

Co o tym sadzicie?
 
Ja sądzę, że to bzdura i próba tłumaczenia słabej woli.
Najlepiej wg mnie zmniejszać stopniowo w szybkim tempie aż do zera.
Żeby nie było... paliłam więc wiem o czym mówię. Sama paliłam praktycznie przez całą ciążę poza chyba miesiącem - zrobiłam źle i biję się w pierś. Synek urodził się na szczęście zdrowy i duży a ja rzuciłam palenie po 10 miesiącach od Jego narodzin - tutaj żałosna próba częściowego tłumaczenia swojego głupiego postępowania.

Reasumując uważam, że powinno się rzucać palenie jak najszybciej po tym jak się dowiedziało, że jest się w ciąży :-)
 
Dla mnie każdy lekarz mówił żebym rzucała, też o tym słyszałam że to zbyt gwałtowna zmiana dla organizmu no ale kofeina to też uzależnienie no nie? a nikt nie pisze że odstawienie kawy w ciąży to zbyt duży stres dla organizmu. Ja nie dałam rady rzucić w ciąży, ale jak tylko urodziłam nie zapaliłam już ani jednego, po prostu się najzwyczajniej w świecie odechciało i teraz wiedząc ile chorób palenie może wywołać nie mogę sobie darować że nie rzuciłam od razu.
Stań na głowie a rzuć to świństwo, dobrze Ci radzę, i nie szukaj wymówek bo ja tak właśnie robiłam. Jeśli chcesz to mogę Ci trochę powyliczać jakich szkód może to narobić, ja się sama dowiedziałam o tym teraz, po urodzeniu już, bo przedtem myślałam że niska masa urodzeniowa itd, ale jakie choroby są przez tą niską masę to już nie wiedziałam. Po porostu jak szukałam informacji na temat palenia w ciąży to było podane po łepkach wszystko. A jak się dokładnie zagłębić w temat to włosy się jeżą niestety.
Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki
 
Znaczy mi dokładne informacje na temat chorób potrzebne nie sa, zdaje sobie doskonale z tego sprawę, bo mój tata palił prawie 30 lat i mamusia ładnie mi wyłuszczyła jakie choroby mogliśmy przez to mieć z rodzeństwem. W sumie o ciązy dowiedziałam sie dwa czy trzy dni temu, a jestem nałogowcem i paliłam do tej pory tak z paczkę dziennie mniej więcej. Teraz się ograniczylam do trzech papierosów dziennie i coraz mniej mi się chce palić więc jest dobrze. Tylko po prostu zainteresowała mnie ta wiadomość bo tak jak mówisz joannach ​kofeina tez uzaleznia, ale jak ją rzucasz to niby nie szkodzi. Już po prostu nie wiem w które informacje wierzyć, a które zbywać.
 
reklama
Należy wierzyć w to,że każdy nałóg jest szkodliwy,bez względu na to czy jest się w ciąży czy też nie.
W ciąży już szkodzi nie tylko tobie,ale i dziecku!!!
Zatem należy się wyzbyć wszelakich nałogów nie tylko na czas ciąży!!!

Matko jedyna,paczka papierosów dziennie paliłaś,jadłaś je czy co???
 
Do góry