reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

palenie w ciąży

PALISZ CZY NIE PALISZ???


  • Wszystkich głosujących
    350
Moja koleżanka (nałogowy palacz) paliła przez całą ciąze i nadal pali jak smok. A urodziła zdrowiutkie, piękne bliżniaki które super się chowają bo najważniejsze jest to że są cały czas otaczane opieką i miłością ze strony rodziców - nawet największy smród dziecku by nie przeszkadzał byle było kochane.
 
reklama
Ja przed ciaza palilam, ale jak wyszly 2 kreski na tescie to rzucialm, potem zdarzylo mi sie chyab jeszcze wyplaic ze 3 fajki, ale samo mnie odrzucilo.
Wczesnije wiedzialam, ze jak zajde w ciaze to nie bede palic, bo nie chcialabym miec na sumieniu, ze cos sie z dzidzia stalo dlatego ze palilam w ciazy.
Slyszlalam rowniez, ze czsami lekarze zkaazuja rzucania bo moze to przyniesc wiecej szkody niz pozytku. Ja nie plailam paczki dziennie, wiec to nie byl az tak silny nalog i mzoe dlatego bylo mi latwiej.
Nie pochwalam palenia w ciazy, ale to faktycznie decyzja kazdej kobiety.
Mam kolezanki ktore palily w ciazy i urodzily zdrowe dzieciaczki, a mam tez takie ktore nigdy nie palily a poronily, wiec nie ma zasady.
 
Po pierwsze jezeli chodzi o mnie to nie paliłam 5mies jak urodziła sie mała to dziwne by było, że była tulona do ( jak to nazywasz swoim językiem) ""smierdzącej" matki.
A tak poza tym to szkoda tu z tobą rozmawiac bo cieżko ci co kolwiek wytłumaczyc ......ty i tak swoje.


Wydaje mi sie że jesteś mało taktowna i ordynarna obrażając tu mamusie którym w czasie ciązy nie udało się uchronic przed nałogiem.
I trzeba trochę pomyślec nad tym co się pisze bo to nie polega na tym żeby kogoś obrażac i poniżac. Nie które słowa lepiej zachowac dla siebie........chyba jestesmy dorosłymi ludźmi a nie małolatami wyzywającymi się na podwórku.
 
A tak na marginesie (nie obrażając cie , bo nie o to mi chodzi) też sie uważałaś za śmierdzącą mamusię. ? Piszesz,że rzuciłaś palenie bo w przyszłości pojawią sie dzieci......ale jednak jak pojawił się Borys paliłaś przez kilka miesięcy.
A co do smiercionosnych używek to nie palenie w domu wcale nie uchroni dziecka od tego .......dzieci nasze dorastaja i co bedzie w przyszłości tego nikt nie wie
 
Mam alergie na glupote i glupie tlumaczenia..
Chcesz to Ci znajde efekty popalania w ciazy tylko 1,2 papieroskow dziennie?
I nie wiem czemu taka rozmowe traktujesz jako personalny atak? Jesli z powodu wyrzutow sumienia to bardzo dobrze..
A wracajac do perfum to tez nie mozna ich uzywac przy malenkim dziecku...

po pierwsze nie porownuj patologicznych rodzin do mnie (wlasnie to zrobilas)- w patologicznych rodzinach dzieci sa bite itp a ja nie bije swojego dziecka.
po drugie jakim prawem oceniasz innych?! rozumiem jak wyrazasz wlasne zdanie ale sory-przegielas tym obrazaniem. Jesli szukasz zaczepki lub cos to pokloc sie z mezem itp
po trzecie kazdy ma swoje zdanie a Ty ewidentnie chcesz narzucic swoje
po czwarte ja mam alergie na Ciebie a dokladniej na Twoja tzw "madrosc i pouczanie innych"
 
Jestem przeciwniczką idiotycznych wątków od których się tu ostatnio roi..A ten wasz jest równie idiotyczny jak wątki o aborcji...
Porównywanie palaczek do najgorszych patologii jest wredne, Anetas.
Wydawało mi się ponadto, że pisząc własne opinie, należy to robić w sposób nie obrażający innych. Dlatego utknęłam na tym zdaniu, bo nie chcę nikogo obrazić, a musiałabym to zrobić rozwijając dalej zaczętą myśl.
Pozdrawiam Ciebie z twojego małego, wąziutkego światka.
 
Moja koleżanka (nałogowy palacz) paliła przez całą ciąze i nadal pali jak smok. A urodziła zdrowiutkie, piękne bliżniaki które super się chowają bo najważniejsze jest to że są cały czas otaczane opieką i miłością ze strony rodziców - nawet największy smród dziecku by nie przeszkadzał byle było kochane.

to super! a więc kobiety w ciąży palcie papierosy!!!
PALENIE GWARANCJĄ ZDROWEGO DZIECKA!!! ;-)

A swoją drogą czy wiecie, że dziecko może do 10 lat od ukończenia 18 roku zycia, złożyc na matkę skarge w sądzie za to, że paliła gdy była z nim w ciąży???!!! I może dostać od Was odzszkodowanie
Łyso by Wam było, co?! :confused:
 
Oj, niektórym bezmyślnym by się taki kubeł zimnej wody na łeb przydał..
Nie pojmuję jak można być tak samolubnym i bezmyślnym właśnie żeby truć własne maleńkie dziecko!
To może dać dwulatkowi macha? Niech się przyzwyczaja? Absurd!
 
reklama
to super! a więc kobiety w ciąży palcie papierosy!!!
PALENIE GWARANCJĄ ZDROWEGO DZIECKA!!! ;-)

A swoją drogą czy wiecie, że dziecko może do 10 lat od ukończenia 18 roku zycia, złożyc na matkę skarge w sądzie za to, że paliła gdy była z nim w ciąży???!!! I może dostać od Was odzszkodowanie
Łyso by Wam było, co?! :confused:

Tu mi nie chodziło o to, że np.to popieram:no:to był dalszy ciąg polemiki z Anetas.......taki ogólny przykład, że nie koniecznie musi urodzic się chore dziecko

jak matka ma problem z nałogiem.



I tak jeszcze co do naszej wymiany zdań z Anetas.......czytałam wiele artykułów dotyczących tych spraw i problemów i chociaż wszystkie oczywiście są nastawione na ''NIE" to jest to tak napisane i wyjasnione, że nie ma obelg ani ocen takich mam. Czyli wszystki swoje przemyślenia i opinie można wyrażac w inny sposób nie raniąc drugiej osoby.
I broń Boże pisząc to wszystko nie chodzi mi żeby ciebie urazic czy zezłościc.
 
Do góry