reklama
yulkana
Kapikowamuti
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 3 988
tak,każdy ma swojego bzika...
ja można powiedzieć uwielbiam sprzątać,prasować też lubię ale jak nie jest za ciepło co teraz odpada!
ale obierania ziemniaków i mycia garów nie cierpię,ale oczywiście robi to mój mąż,tak sie podzieliliśmy i nie marudzi
ja można powiedzieć uwielbiam sprzątać,prasować też lubię ale jak nie jest za ciepło co teraz odpada!
ale obierania ziemniaków i mycia garów nie cierpię,ale oczywiście robi to mój mąż,tak sie podzieliliśmy i nie marudzi
Ja prasować nie cierpię, zresztą nie mam nawyku prasowanie całego prania, prasuję ubrania jak sa potrzebne do noszenia... tak jest mniej na jeden raz :-) No ale teraz trzeba będzie :-)
Ziemniaków na szczęście jemy bardzo mało, a zmywa mężuś - więc jest milusio ;-)
Ziemniaków na szczęście jemy bardzo mało, a zmywa mężuś - więc jest milusio ;-)
RENIFER_24
M-X'07, W-IX'09
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2007
- Postów
- 6 414
hehe, a ja robie wszystko, gotuje, potem myje gary, sprzatam, obieram ... i w sumie nigdy sie nie zastanawialam co lubie a co nie lubie bo i tak musiałam to zrobic-mój mąż ma w nosie pomoc w domu... ale z prasowaniem bedzie ciezko... moje wszystkie ubrania były zawsze kupowane z materiałów, których nie trzeba prasowac... mokre koszulki misia wieszłam na wieszaki by "się prasowały" schnąc... teraz zrobiło sie troche ciezej, bo duzo ubrań ciążowych jest niestety bawelniana i nie idzie sie w nia ubrac, bo naprawde jest skrajnie wygnieciona wiec... trzeba było uruchomic z bólem serca zelazko...
ale co by nie mówic - wszystko dla dziecka... myślę ze i tak długo nie bedziemy prasowac ubranek...przerobimy niezbedne minimum i zelazko sie odstawi na bok
ale co by nie mówic - wszystko dla dziecka... myślę ze i tak długo nie bedziemy prasowac ubranek...przerobimy niezbedne minimum i zelazko sie odstawi na bok
Kaczusia
Melciowa mama :)
Mnie prosze dopisac do grupy nie lubiacych prasowania
Na razie zawsze sie staralam pranie powiesic i wyglaskac tak by nei trzeba bylo tego robic, teraz ktos mi powiedzial ze jak ma sie suszarke to prasowania jest mniej :-) biedny mezus teraz ma wszedzie porozkladane ulotki z roznych sklepow z suszarkami ;-):-) jak mu sie zakoduje to moze mi kupi
Na razie zawsze sie staralam pranie powiesic i wyglaskac tak by nei trzeba bylo tego robic, teraz ktos mi powiedzial ze jak ma sie suszarke to prasowania jest mniej :-) biedny mezus teraz ma wszedzie porozkladane ulotki z roznych sklepow z suszarkami ;-):-) jak mu sie zakoduje to moze mi kupi
RENIFER_24
M-X'07, W-IX'09
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2007
- Postów
- 6 414
ja po wczorajszym wieczorku obiecałam sobie ze do końca tego tygodnia resztę rzeczy spakuję!!!
matyldablue
Kajetan - moje Szczęście
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2007
- Postów
- 259
O kurcze nastraszyłaś mnie i pewnie czas na spakowanie także mojej torby do szpitala, w dodatku obiecałam mojemu Misiowi, że spakuję sie we wrześniu (On spakowałby mnie juz w sierpniu :-)), i oczywiście nie omieszkał mi przypomnieć ze JUŻ jest WRZESIEŃja po wczorajszym wieczorku obiecałam sobie ze do końca tego tygodnia resztę rzeczy spakuję!!!
reklama
Kaczusia
Melciowa mama :)
Moja torba spakowana do polowy reszta czeka na wyprasowanie ale ciagle do torby cos tam dokladam wiec moze sie wyrobie do porodu
Podobne tematy
A
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 26 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
Podziel się: