reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pakowanie torby - czyli co zabrać ze sobą do szpitala na poród

reklama
Dzag hmm.. t-shit partnera to raczej jak dla mnie ekstremalne rozwiązanie,bo bym z gołym tyłkiem popylała po porodówce :-) Zdecydowanie mam już przygotowane koszule nocne, rozpinane na cyckach, takie do połowy uda.
 
Marta, weronikazz, ja biorę t - shirt taty na poród. Sprany wielokrotnie będzie lepiej wchłaniał pot, a potem będzie do wyrzucenia. Koszulę kupiłam z KappAhl, za 40 zł i jestem z niej bardzo zadowolona. Mi dziś teściowa niesie torbę do szpitala, patrzę, a to takie małe, że nawet tetry mi tam nie wejdą:tak: Na razie nawet toreb brak;-), ale spoko zdążymy ze wszystkim.
 
Napisałam, że starczy a nie, że idealny :-D. Hehe. A z resztą pewnie w większości szpitali dają te swoje cudne kubraczki, w których i tak się świeci tyłkiem, bo są zawiązywane na plecach :-D.
 
Ja właśnie podjęłam decyzję ;-) że przekładam finalne spakowanie toreb na przyszły weekend. Ponieważ w tygodniu przyjdą tabletki Fairy do prania, wypiorę wszystko co mam raz jeszcze :-) no i mam cały bagażnik rzeczy które wczoraj dostałam od przyjaciólki i też muszę to na spokojnie poprzeglądać. No i jeszcze muszę dokupić tantum rosa i krem do pupci. A w tygodniu po pracy jestem nie do życia i nie mam na nic siły.
 
weronkazz, już w tym miejscu był mielony temat koszul do szpitala :-), cofnij się troszkę. A tak ogólnie - do porodu to Ci zwykły T-shirt partnera starczy. Do karmienia już musisz mieć coś wygodniejszego, żeby się dało rozchylić/rozpiąć w dekolcie a nie dźwigać całej kiecy do góry. Poza tym o spodniach w szpitalu zapomnij raczej :-p.

Zaraz po porodzie jeszcze w czasie rodzenia łożyska już przystawiasz dziecko do piersi także lepiej żeby ta koszula też była rozpinana. Dziecko pełza po Tobie w kierunku piersi. Nie wiem kiedy po cesarce dają dziecko ale po sn to w zasadzie po pierwszym krzyku :)
 
kakakarolina, właśnie mój tata ma takie rozpinane do połowy i rozciągnięte już podkoszulki. Taka koszula na poród to chyba jest na raz? w sensie, że potem to idzie do wyrzucenia?
 
Asia takie koszule mogą się przydać jak Karolina pisze na kolejne porody, ja też mam jeszcze 2 z Laurkowego porodu, dokupiłam jeszcze jedną, bo jednak tyle emocji, że człowiek cały czas spocony..

ja kupiłam świetny szlafrok za całe 29zł, cienki w kolorze brzoskwini, z rękawami 3/4 i japonki pod prysznic za całe 3,49 :-) i w ten magiczny sposób mam wszystko, a oprócz podpasek, ale to kupie w lipcu, jak pojadę po kosmetyki do rossmana :tak:
 
reklama
Taka koszula na poród to chyba jest na raz? w sensie, że potem to idzie do wyrzucenia?

E, nie... Ja miałam zwykłą koszulę nocną do karmienia - właśnie po to, żeby móc od razu Franka nakarmić bez problemu (nie udało się niestety, bo miał jakąś wysypkę i dali mi go dopiero po 10 godzinach). W domu ją wyprałam i używam do tej pory :) Na ten poród też chyba ją wezmę - dobrze mi się kojarzy ;)
 
Do góry