Pakowanie torby - czyli co zabrać ze sobą do szpitala na poród

[ewa86]

Ja mogę brać udział w tym konkursie Pranie ciuchów dzieciowych mam zamiar urządzić dopiero w sierpniu, wtedy też pewnie skompletuję kosmetyczną wyprawkę, bo tylko tego po Franku nie mam. A pakuję się na 15 sierpnia. Termin mam na 25, ale coś czuję, że już weekend po 15 może być gorący - jak przy Franku. W każdym razie muszę być na to przygotowana

 

[k8libby]

Ja też się zdałam na opinie dziewczyn i na razie laktatora nie kupuję. Jak się okaże, że jest już w szpitalu potrzebny, To was zastrzelę

 

[irisson]

ja laktator biore do szpitala, ostatnio mleko dostałam po 4 dniach, teraz chcę szybciej, więc jak będę po cesarce leżeć, to chociaż cyca poruszam..

 

[sempe]

o ręcznikach papierowych pisałam juz chyba tydzien czy 2 temu... pomagały mi niesamowicie!! siusiałam tylko pod prysznicem i potem zaraz delikatnie wycierałam i reszte krocza suszyłam suszarką...
smoczek tez biorę tak na wszelki wypadek...
nakładki na brodawki firmy avent biorę obowiązkowo!!! po kilku karmieniach bez juz musiałam zakładać:-)

 

[asia.85]

To ja Was jeszcze bardziej zaskoczę u nas w domu, do higieny intymnej i wycierania rąk używamy TYLKO jednorazowych ręczników papierowych, więc dla mnie to bardziej oczywiste niż normalny ręcznik, którym w sumie wycieram tylko włosy i nogi.

 

[kakakarolina]

Kajtusza, Ewa dopisuję się do zawodów na twardziela. Czasem ulegnę jakiejś panicznej myśli pod wpływem forum ale potem do głowy dochodzi myśl, że bez przesady 2-3 tygodnie przed terminem wystarczy. Ubranka na początek lipca (bo zajmie mi to dwa tygodnie) torba na połowę ;-). Tylko musimy to jakoś proporcjonalnie do terminów porodów oceniać

 

[ewa86]

No właśnie Ja cwaniakuję, bo prawie ostatnia mam rodzić Będziemy oceniać po skończonych tygodniach może

Ja do szpitala smoka nie biorę. Poprzednio nawet o tym nie pomyślałam, a teraz też nie widzę potrzeby. No a smoka dostanę ze szpitala w pudełku wyprawkowym przy wyjściu, to do domu na wszelki wypadek będzie

Na piersi nic nie biorę - laktatora ani nakładek. Natura na szczęście wyposażyła mnie w budowę matki karmiącej, Franek idealnie pierś łapał, lekko byłam pogryziona, ale szybko się wszystko zagoiło. A laktacja sama się rozkręci jak Anielka będzie ładnie piła. Nie chcę jej za szybko pobudzać, bo pewnie i tak będę zaraz po powrocie do domu walczyć z nawałem :/

Ręczniki papierowe to niezły pomysł - trzeba przemyśleć Chociaż miejsca strasznie dużo zajmują :/ Poprzednio obyłam się bez nich.

 

[mala.di]

ewa, zajmują mniej miejsca niz te kilka dodatkowych małych ręczniczków które zdaje sie spora część z nas chciala zabierac. ja w ogole kocham reczniki papierowe i do osuszania rąk ich nie używam - jedynie do krocza, szczegolnie teraz gdy jestesmy narazone na infekcje... a po porodzie to bym sie bała że zwykły recznik zaraz sie zaplami przy wycieraniu krocza tymi odchodami poporodowymi.


Ale wlasnie, po cesarce też one są?

w szpitalu z ktorym zamierzam rodzic sa laktatory do wypozyczenia, wiec narazie nie kupuje, choc pewnie predzej czy pozniej bedzie trzeba chocby taki zwykły ręczny

 

[milionka]

to co? robimy zawody na twardziela - która się ostatnia spakuje?

ja jeszcze nawet nie zaczęłam myśleć o spakowaniu walizki

 

[zylcia588]

Ja też się zdałam na opinie dziewczyn i na razie laktatora nie kupuję. Jak się okaże, że jest już w szpitalu potrzebny, To was zastrzelę

A gdzie zamierzasz rodzić? Jeśli w Zdrojach, to mają elektryczny na oddziale i można używać (mi nawet sami zaproponowali jak był problem, dają wysterylizowane końcówki)