reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

nadalka też Ci tak szybko minęło? JA zupełnie nie wiem kiedy :) Torby nie mam, dobrze, że szpital niedaleko, to w razie czego się dowiezie... Byłe Boro zdrowy się urodził.

mi szybko minęło do 30tc teraz tak się trochę ciągnie ale jak nie patrzył już 4 tygodnie minęły;)
Ja się będę powoli pakować 26 maja.. akurat tak miesiąc przed - u nas szpital 30km od domu, więc będę musiała też się spakować na parę dni bo mąż nie ma prawka więc będę zdana tylko na siebie...
 
reklama
Cc to akurat nie jest problem,ale takie łozysko moze prowadzic do przedwczesnego porodu , odklejania sie łozyska krwotoku i nieprawidłowego rozwoju dziecka:no:
 
mi szybko minęło do 30tc teraz tak się trochę ciągnie ale jak nie patrzył już 4 tygodnie minęły;)
Ja się będę powoli pakować 26 maja.. akurat tak miesiąc przed - u nas szpital 30km od domu, więc będę musiała też się spakować na parę dni bo mąż nie ma prawka więc będę zdana tylko na siebie...


mnie leci szybko strasznie, choc do Was to mi jeszcze daleko, ale wlasnie wpadam w czasowa panike, hehe, ciekawe czemu :confused:
 
mąż nie ma prawka więc będę zdana tylko na siebie...

raany, znam to. Mój D. prawko w prawdzie ma, ale mamy tylko moje służbowe auto i nim nie powinien jeździć nikt poza mną. Też jestem zdana na siebie. Chociaż w razie porodu biorę taxi, obawiam się, że mogę nie dojechać. Poza tym coraz ciężej zapiąć pas :D :D

Nadalka a może miej na podorędziu jakiegoś sąsiada zmotoryzowanego? Ja w ostateczności dzwonię po kumpla, któremu ufam w zakresie jazdy pojazdami wszelakimi.

Gdzie masz u siebie szpital? D. ma rodzinę w Baranowie, tam dużo dzieci ale nie wiemy gdzie one się rodziły...
 
dziewczyny zazdroszcze Wam,że tak niewiele czasu zostało.
Ja dopiero na starcie, gdybym nie poroniła pierwszej ciąży to byłby to już 7 miesiąc.Ale cieszę sie z tego co mam :-) teraz zaczyna się ciepełko, przyjemniejsze dni,jakieś wyjazdy, to jakoś zleci hehe
A powiedzcie, kiedy zaczął się pokazywać brzuszek ciążowy?
Ja to mam wielki brzuchol i martwie się że dopiero pod koniec bedzie widać że to ciążowy hehehe
 
raany, znam to. Mój D. prawko w prawdzie ma, ale mamy tylko moje służbowe auto i nim nie powinien jeździć nikt poza mną. Też jestem zdana na siebie. Chociaż w razie porodu biorę taxi, obawiam się, że mogę nie dojechać. Poza tym coraz ciężej zapiąć pas :D :D

Nadalka a może miej na podorędziu jakiegoś sąsiada zmotoryzowanego? Ja w ostateczności dzwonię po kumpla, któremu ufam w zakresie jazdy pojazdami wszelakimi.

Gdzie masz u siebie szpital? D. ma rodzinę w Baranowie, tam dużo dzieci ale nie wiemy gdzie one się rodziły...

W Mrągowie, ok 25-30km ode mnie.. Właśnie w razie "w" liczę na koleżankę z Baranowa :-D zbieg okoliczności.. :-)- zaoferowała się zawieźć do szpitala,
ale jak by to wypadło w sobotę to chyba będę musiała liczyć na siebie bo to typ imprezowiczki... :-D
ok 10 lipca ma wrócić mój ojciec z holandii ale mam nadzieję że do 10 lipca będę już rozpakowana :tak:
jak się wkurzę to sama pojadę i o :-D

dziewczyny zazdroszcze Wam,że tak niewiele czasu zostało.
Ja dopiero na starcie, gdybym nie poroniła pierwszej ciąży to byłby to już 7 miesiąc.Ale cieszę sie z tego co mam :-) teraz zaczyna się ciepełko, przyjemniejsze dni,jakieś wyjazdy, to jakoś zleci hehe
A powiedzcie, kiedy zaczął się pokazywać brzuszek ciążowy?
Ja to mam wielki brzuchol i martwie się że dopiero pod koniec bedzie widać że to ciążowy hehehe

pewnie że trzeba się cieszyć... ja jakbym nie straciła pierwszej ciąży to pewnie moje dziecko by w czerwcu obchodziło roczek ;)
ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;)
 
Pamiętam jak ja byłam w 7 tygodniu, tez po stracie, a wszyscy już 20 tydzień w zwyż, a teraz patrz, jest na odwrót;)
Najgorsze są te pierwsze tygodnie dla osób, które straciły, bo jest podświadomość, że może się zdarzyć to samo.
Mam nadzieję, że Ci przeleci:) I też kiedyś ktoś wejdzie w 7 tygodniu, a Ty już będziesz po 20 tygodniu (a ja już urodzę:D)
Ja myślałam, że nie będzie u mnie widać brzuszka ciążowego tylko dwie oponki, a okazało się, że pod brzuszkiem coś tam zwisa, ale ten prawidłowy jest duży i okrągły i wlazł na miejsce górnej oponki (to też przytyłam dopiero 4,7 kg). W tej chwili waże 92,7, myślę, że do 100 dojdę hehe:D U mnie ciązowy widać było tak od 5 miesiąca, więc chyba normalnie, ale teraz to już widać jak na 9, a to dopiero końcówka 6 miesiąca;) Zobaczysz, ani się nie obejrzysz, a będziesz miała wielki brzucholek przez który będą Ci wiązali buty, zmywali naczynia za Ciebie (mój brzuch się obija o blat;p), gotowali (mi się brzuch bardzo nad kuchenką nagrzewa;p), odkurzali i wiele wiele innych:D A w to, że naprawdę jednak Zuza może przyjść na świat uwierzyłam dopiero z 3 tygodnie temu. Wcześniej nastawiałam się na to na co nie nastawiałam się w pierwszej ciąży, a się stało. Ale nikt Cię tak nie zrozumie jak osoba, która przeżyła to samo:) Trzymaj się cieplutko;*

nadalka, moje miało by prawie 4 lata, innego ojca, ja spaprane życie z człowiekiem, którego nigdy nie kochałam... Mimo to cały czas myślę, bo to jednak moje dziecko było:(
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny zazdroszcze Wam,że tak niewiele czasu zostało.
Ja dopiero na starcie, gdybym nie poroniła pierwszej ciąży to byłby to już 7 miesiąc.Ale cieszę sie z tego co mam :-) teraz zaczyna się ciepełko, przyjemniejsze dni,jakieś wyjazdy, to jakoś zleci hehe
A powiedzcie, kiedy zaczął się pokazywać brzuszek ciążowy?
Ja to mam wielki brzuchol i martwie się że dopiero pod koniec bedzie widać że to ciążowy hehehe

niby maj a pogoda w kratke raz upaly raz deszcze ;/. ja sie martwilam ze mi w ogole nie bedzie widac brzucha bo przed ciaza mialam. ale po ostatnim mierzeniu odwodu przybylo 5cm ;) a widac go tak na powaznie od 5 miesiaca. no i zostalo nam 20 tygodni o ile wszystko w terminie sie odbedzie :)

Tobie tez zleci raz dwa nim sie obejrzysz :)
 
reklama
ale po co się nakręcać.. ? Trzeba być dobrej myśli :tak:

To nie tak ze ja sie nakrecam ,wiem po prostu co sie moze zdazyc przy Dorocie miałam łozysko odklejajace sie dostałam krwotoku i corka urodziła sie przed terminem miesiac z waga 2650g i 46 cm z sinymi raczkami i nózkami na szczescie nie doszło do niedotlenienia i jest zdrowa ,wiec naprawde trudno sie nie zamartwiac .
W zeszłym roku a dokładnie 26 maja straciłam coreczke w 14 tyg ciazy serduszko przestało bic.....wiec prosze nie dziwcie sie ze moze panikuje ale to jest moja czwarta ciaza i niestety zadna nie przebiegała prawidłowo niestety...
 
Do góry