reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Emnaai, mysle ze mleko 1,5% bedzie ok - 0,5% wydaje mi sie tak zalosnie sine i wodniste... Ale to moje wrazenia. Lepiej od soku jest zjesc caly owoc - inne przyswajanie ma, tak mi przynajmniej lekarka mowila ustawiajac diete. A jesli stawiasz na soki warzywne to juz w ogole najzdrowiej jest jesc warzywka w formie swiezyzny. O najwiekszym zapotrzebowaniu na wapn mowi sie pod koniec drugiego trymestru, kiedy szkielet dziecka na dobre sie ukostnia, ale juz wkrotce bedziesz go potrzebowac wiecej niz tylko dla siebie - przeciez Twojemu malenstwu tworza sie kosteczki. Przyznam sie, ze ja po prostu zre wapn w tabletkach, zakaszajac Prenatalem i Magnefarem - lekarka mi kazala wapno uzupelniac. Moze z racji wieku nieco geriatrycznego i w zw. z tym zagrozenia osteoporoza... Nie wiem - zre i juz.
 
reklama
Emnaai mleko 1,5% - 2% będzie ok. Ja osobiście wole mniej a lepsze a prawda jest taka, że to w tłuszczu zawiera sie smak :-) Natomiast jak nie wprowadzisz węglowodanów - makarony z pełnego przemiału, kasze, ryż ciemny oraz nie wciągniesz wieczorem jakiegoś pieczywa ( nawet kromka wasy wystarczy) to na 100% będziesz miała ketony w moczu. Fachowce od ketonów nie jestem ale to nic dobrego.
 
Mi tez sie to wydaje ogromna iloscia i nie przejadam wszystkiego. Ale w dumie duzo mniej mi nie wychodzi. Na pewno miesa - jedna porcja, zasem dwie, mleko, czyli wapn jena porcja, ale ze 2 porcje wychodza mi z zoltego sera i jogurtu, twarogu. Weglowodanow 6 bez problemu, bo jem normalny chleb, czyli zytni, podobny do polskiego i na kromke wychodza 2 porcje, bo jest ciezszy od tutejszej waty, do tego jakis ziemniak, platki na sniadanie, jakis placek typu trotilla i warzywa do tego.
Mieszkam w AU i mam tu mleko 1.5% z dodatkiem wapnia, nie wiem, czy i ktore jest takie w pl.

Zasady jadlospisu podala mi na poczatku ciazy. Po 6 tygodniach ylam na wizycie i miala w sumie 2 zastrzezenia - dodatkowa szklanka mleka i zeby obciac owoce, bo wychodzilo mi 4-5 porcji. Z reszty byla zadowolona. Poki co nie wprowadzilam tych dodatkowych zalecen, ale zacelam jesc wiecej twarogu, choc kosztem miesa, ale staram sie bialko uzupelniac chocby groszkiem czy fasola.
 
December no bez przesady, nie możesz się umartwiać. Lepiej zjeść w ramach "nagrody" np raz w tygodniu to co się lubi w kontrolowanej ilości np. jeden kawałek pizzy albo kawałek ulubionego ciasta niż odmawiać sobie wszystkiego a potem się rzucać i wciagać wszystko ... a potem mówić o zachciankach :-)
Idź jutro na spacer - może jeszcze pogoda nas będzie rozpieszczać, zjedź jedną porcję pieczywa mniej ... albo na kolację jabłko ... i będzie dobrze.
 
Emnaii osobiście jestem zwolennikiem jogurtów ze względu na kultury bakterii, które ułatwiają trawienie a także podnoszą odporność szczególnie w jesienno-zimowym czasie. To tylko kwestia gustu i smaku, mleko 2% będzie super bo ma mniej tłuszczu i smak lepszy niż 0,5% :)))
Nikomu kawałek pizzy czy ciacho nie szkodzi jeżeli nie ma cukrzycy czy innych schorzeń eliminujących tego typu potrawy z diety. Sama uważajac na to co jem wciagnęłam przez dwa dni 3 olbrzymie kawałki ciasta z budyniem do kawki i w nosie mam te dodatkowe gramy, bo można je zgubić dłuższym spacerem czy zjedzeniem jednej kanapki mniej. Ważne jest by dobrze się czuć psychicznie i fizycznie i jeżeli lekarz dietetyk nie zaostrzył drastycznie diety to mozna wszystkiego po troszeczkę. Często - do 6 posiłków - ale mniej.
Ja zjadam kromkę chleba o 7 rano, potem o 11 drugą kromkę chleba, o 14 jednodaniowy obiad, o 17 mały jogurt i kolację o 19.30. Na kanapki wsadzam to co jest w lodówce i na co mam ochotę:) Jeżeli połakomię się na duży jogurt wtedy zamiast kolacji jest duży kubek herbaty mietowej lub herbaty z kopru włoskiego żeby zapełnić brzucholka i poprawić trawienie:))))
 
dzięki dziewczyny, moja dieta leży od soboty wieczora od kiedy zaczęły się mdłości... mięso, ryby, uwielbiana wcześniej rzodkiewka! wszysto teraz mi strasznie śmierdzi!! pocieszenie znajduje w mandarynkach....liczę że za jakiś czas przejdzie:rofl2:
 
przykro mi Emnaai ale sobie nie porozmawiamy bo ja nie wiem zwyczajnie o czym mówisz do mnie :baffled: nie wiem co to ciążowe mdłości i nudności ... a latem unikam komunikacji miejskiej to mi nic nie śmierdzi :-D
ja jogurty lubię latem, o tej porze roku tylko białe sery a nabiału... ale śniadanko bez sera to nie śniadanie. I podobny rozkład posiłków jak u Ciebie Aniu... zostało mi po ciężarnej cukrzycy.
 
Witajcie dziewczyny :)
Też jestem xxl-zaczynałam ciążę z wagą 120kg/177cm. Teraz jestem w skończonym 14tc i na wadze mam -6kg. Mój metabolizm się rozhulał:) Wyniki też mam dobre. Najgorszy mój problem to ubrania...jestem okrąglutka i wysoka i ciężko mi np spodnie znaleźć:( A czy Wy macie jakieś ulubione miejsca na necie gdzie się zaopatrujecie w ubrania? Wdzięczna bym była za jakieś linki..:)
Ps-witam wikasik z majóweczek:)
Edit:emnaai - mi mdłości ustąpiły ok 13 tygodnia..teraz jeszcze czasem mnie coś zemdli, ale to nie jest to, co było jeszcze jakiś czas temu:) Polecam krakersy z rana!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie:)
u mnie jeśli chodzi o mdłości to są one coraz częstsze. Z jednej strony to uciązliwe bo dopadnie mnie zazwyczaj w sklepie lub w pracy ;) ale z drugiej strony przynajmniej w ten sposób czuje że jestem w ciąży :-)zapachy to moja najwieksza zmora - zwłaszcza uwielbiana przeze mnie wcześniej kawa teraz jest nie do zniesienia...masakra, ale tak po cichu powiem Wam że nawet z tego się cieszę:) wszystko mnie ostatnio cieszy - to też jakis objaw ciąży?
pozdrowienia i dużo zdrówka

 
Do góry