Otyłość w ciąży

[Colorado1989]

Dzięki dziewczyny [emoji8]

Moje najmniejsze ciuchy są na niego za duże [emoji33]

Ka, bez jedzenia to my z koleżanką z sali byłyśmy łącznie prawie dwie pełne doby - od czwartku godzina 15, w piątek po 8 miałam CC, obiadek dostałyśmy o 13 w sobotę [emoji4]

 

[Ka.2606]

Dzięki dziewczyny [emoji8]

Moje najmniejsze ciuchy są na niego za duże [emoji33]

Ka, bez jedzenia to my z koleżanką z sali byłyśmy łącznie prawie dwie pełne doby - od czwartku godzina 15, w piątek po 8 miałam CC, obiadek dostałyśmy o 13 w sobotę [emoji4]

To jest nękanie [emoji16]

 

[jo158]

Dzięki dziewczyny [emoji8]

Moje najmniejsze ciuchy są na niego za duże [emoji33]

Ka, bez jedzenia to my z koleżanką z sali byłyśmy łącznie prawie dwie pełne doby - od czwartku godzina 15, w piątek po 8 miałam CC, obiadek dostałyśmy o 13 w sobotę [emoji4]

Za 2-3 tygodnie będą dobre, szybciutko podrośnie .
Pomyśl jaką kruszyną był nasz Młody- 2100g , córka 2,5kg.

 

[kattaya]

Oczekująca co u Ciebie?

 

[Colorado1989]

To jest nękanie [emoji16]

Oj tak [emoji33] za to strasznie chce mi się nektarynek, ale pan doktor zabronił jeszcze, bo ponoć wzdymające [emoji23]

Za 2-3 tygodnie będą dobre, szybciutko podrośnie .
Pomyśl jaką kruszyną był nasz Młody- 2100g , córka 2,5kg.

No to ja już sobie mniejszego brzdąca nie umiem wyobrazić. W ciuszkach od Ciebie mam kilka sztuk takich mniejszych, ale oczywiście nie wzięłam ich do szpitala, no bo mały miał nie być taki mały [emoji23][emoji23][emoji23] a mąż to się nie odnajdzie w komodzie z ciuszkami [emoji16]

 

[Paula1207]

Dzięki dziewczyny [emoji8]

Moje najmniejsze ciuchy są na niego za duże [emoji33]

Ka, bez jedzenia to my z koleżanką z sali byłyśmy łącznie prawie dwie pełne doby - od czwartku godzina 15, w piątek po 8 miałam CC, obiadek dostałyśmy o 13 w sobotę [emoji4]

Ja miałam podobnie. Od niedzieli od 17 nic już, cały poniedziałek tylko kroplówka, dopiero we wtorek obiad ok. 13 dostałam.

 

[jo158]

Oj tak [emoji33] za to strasznie chce mi się nektarynek, ale pan doktor zabronił jeszcze, bo ponoć wzdymające [emoji23] No to ja już sobie mniejszego brzdąca nie umiem wyobrazić. W ciuszkach od Ciebie mam kilka sztuk takich mniejszych, ale oczywiście nie wzięłam ich do szpitala, no bo mały miał nie być taki mały [emoji23][emoji23][emoji23] a mąż to się nie odnajdzie w komodzie z ciuszkami [emoji16]

Mój jest zawsze lost na zakupach w Rossmann gdy ma mi kupić coś na promocji 2+2 gratis . Mamy na to sposób- dzwoni whatsupp z wizją i mówię mu co i jak. Kocham te promocje więc szkoda nie wykorzystać także jego karty. Mam jeszcze kartę swoją i na Mamę .

 

[nagini84]

Colorado moja Paulina też miała za duże najmniejsze ubranka, a teraz ma 4 tygodnie i już ma je za małe
Mam mniej czasu na czytanie Was bo moja panna zrobiła się bardziej wymagająca [emoji85]. Co do butli i piersi wszystko zależy od dziecka. Moja mała nie chce butli i boję się ją zmuszać, żeby czasem nie odrzuciła piersi. Mojemu synowi było wszystko jedno czy cyc czy butla, byle leciało mleko. Mogłam więc swobodnie wyjść bez niego choćby na zakupy i zostawić odciągnięte mleko. A jak nie miałam czasu odciągnąć to mm też wypił. Teraz laktator leży i się kurzy, a ja córki nie mogę zostawić ani na chwilę bo czasem chce cyca co 15 minut [emoji85]. Smoczka oczywiście też nie weźmie.

 

[oluchapoducha]

Colorado uroczy synek dobry masz humor widzę, nic nie stekasz i nie narzekasz dobrze się widocznie czujesz to dobrze. Oczekująca co słychać?

 

[Colorado1989]

Oluchapoducha, bez malucha nie dałabym rady chyba tak szybko dojść do siebie a u Ciebie jak się sprawy mają? [emoji16]