reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Paula ale super bużka uchwycona! Piękna macie pamiątkę:* Jak się czujesz?

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Dzięki [emoji4] czuję się nie najgorzej, jedynie co to doskwiera mi ból bioder w nocy, jak śpię na bokach i jak jestem po całym dniu, po pracy to pachwin i kręgosłupa. Ale to już chyba tak musi być... A tak to super [emoji6]

oar8csqvp5fvg6v3.png
 
reklama
Przepraszam że was zaniedbuje ale mój świat stoi do góry nogami i w każdą wolną chwilę siedzę i patrzę na Antosia. Jestem zakochana po uszy i jak tylko muszę go odłożyć to do oczu napływają mi łzy. Nie sądziłam że można czuć to co teraz czuję.
Wyszliśmy do domu dopiero w piątek popołudniu bo jeszcze żółtaczka się do nas przyczłapała. Ale teraz już rozkoszujemy się sobą . Laktacja w końcu się rozkręciła ale przez pierwsze dni nie miałam mleka i głódziłam małego myśląc że mam ;( musiałam go dokarmiać bo bardzo spadł na wadze. Moje piersi to pole bitwy- krwiaki, żywa krew, kawałki sutka w buzi małego.. Coś okropnego. Ale już je doprowadzam do ładu.
Wiecie co? Pomimo 8 miesięcy cierpień bo wciąż coś się działo, okropnego porodu właściwie razy dwa bo i doświadczyłam pokaźnych skurczy i CC a później problemów i nerwów nie żałuję niczego :)
 
Przepraszam że was zaniedbuje ale mój świat stoi do góry nogami i w każdą wolną chwilę siedzę i patrzę na Antosia. Jestem zakochana po uszy i jak tylko muszę go odłożyć to do oczu napływają mi łzy. Nie sądziłam że można czuć to co teraz czuję.
Wyszliśmy do domu dopiero w piątek popołudniu bo jeszcze żółtaczka się do nas przyczłapała. Ale teraz już rozkoszujemy się sobą . Laktacja w końcu się rozkręciła ale przez pierwsze dni nie miałam mleka i głódziłam małego myśląc że mam ;( musiałam go dokarmiać bo bardzo spadł na wadze. Moje piersi to pole bitwy- krwiaki, żywa krew, kawałki sutka w buzi małego.. Coś okropnego. Ale już je doprowadzam do ładu.
Wiecie co? Pomimo 8 miesięcy cierpień bo wciąż coś się działo, okropnego porodu właściwie razy dwa bo i doświadczyłam pokaźnych skurczy i CC a później problemów i nerwów nie żałuję niczego :)
Super kochana :* najważniejsze że już w domku. Teraz z dnia na dzień będzie lepiej. A dzieci sa przekochane [emoji7]

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Szafirek cudowne wieści :* W domu najlepiej :) Miłości do dziecka nie da się z niczym porównać:) Jak Ty się czujesz? Buziaki dla małego Antosia:* Wszystkiego dobrego:*
Dominisiowi dziś stuknęło 7 miesięcy:* Z bobasa zmienia się w chłopczyka który niedługo będzie przemierzał podłogę w poszukiwaniu przygód:) Postawił już pierwszy "kroczek" na czworaka:) Pełza też do tyłu także trzeba uważać;)
1519555237-051a0d8d001ac5d9-aaaaaa.jpeg
1519555250-ad80409a5f54f7bf-aaaaaa.jpeg
1519555281-b2bb7ddd9568f3f0-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Przepraszam że was zaniedbuje ale mój świat stoi do góry nogami i w każdą wolną chwilę siedzę i patrzę na Antosia. Jestem zakochana po uszy i jak tylko muszę go odłożyć to do oczu napływają mi łzy. Nie sądziłam że można czuć to co teraz czuję.
Wyszliśmy do domu dopiero w piątek popołudniu bo jeszcze żółtaczka się do nas przyczłapała. Ale teraz już rozkoszujemy się sobą . Laktacja w końcu się rozkręciła ale przez pierwsze dni nie miałam mleka i głódziłam małego myśląc że mam ;( musiałam go dokarmiać bo bardzo spadł na wadze. Moje piersi to pole bitwy- krwiaki, żywa krew, kawałki sutka w buzi małego.. Coś okropnego. Ale już je doprowadzam do ładu.
Wiecie co? Pomimo 8 miesięcy cierpień bo wciąż coś się działo, okropnego porodu właściwie razy dwa bo i doświadczyłam pokaźnych skurczy i CC a później problemów i nerwów nie żałuję niczego :)
Cudnie :) Aż mi się przypomniało jak to było jak urodził się Patryk. Cały czas wpatrywałam się z niego , w życiu nie widziałam większego cudu :) Ciekawa jestem czy przy 2 też jest taka magia czy już nieco inaczej? Jak było u Was mamy dwójki i więcej dzieci?

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Szafirek cudowne wieści :* W domu najlepiej :) Miłości do dziecka nie da się z niczym porównać:) Jak Ty się czujesz? Buziaki dla małego Antosia:* Wszystkiego dobrego:*
Dominisiowi dziś stuknęło 7 miesięcy:* Z bobasa zmienia się w chłopczyka który niedługo będzie przemierzał podłogę w poszukiwaniu przygód:) Postawił już pierwszy "kroczek" na czworaka:) Pełza też do tyłu także trzeba uważać;)
1519555237-051a0d8d001ac5d9-aaaaaa.jpeg
1519555250-ad80409a5f54f7bf-aaaaaa.jpeg
1519555281-b2bb7ddd9568f3f0-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Śliczny [emoji4]

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Szafirek, super, że się odzywasz. Zaniedbuj nas ile wlezie i napawaj się tym stanem [emoji176]

Zuza, Dominiś super, taki uśmiechnięty [emoji3]

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Paula, no ciężar brzuszka robi już pewnie swoje :)

Zuza, wszystkiego dobrego dla Dominisia :) słodziak straszny [emoji7]

Mimi, te wkłady są też w marketach dostępne :)

Szafirek - mąż pewnie zazdrosny hehe [emoji6] super, że już dochodzisz do siebie [emoji9] natura cwanie to wymyśliła, że mimo takich rzeźni, jakie się przeżywa, to i tak człowiek nie żałuje [emoji1]

Muszę przyznać że początki laktacji i walka o nią mnie przeraża absolutnie [emoji33] we wszystkich relacjach jakieś horrory!

Dziewczyny, dziś zamierzam w końcu zamówić poduchę do spania [emoji4] już nie śpi mi się tak wygodnie, więc jakaś pomoc by się przydała [emoji1]

I nie wiem, czy wczoraj Pyrki nie czułam jak chwilę szalała [emoji33] nie wiem czy to ona na pewno, czy coś innego, ale moje jelita takich numerów nie robiły [emoji23][emoji23][emoji23]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Paula, no ciężar brzuszka robi już pewnie swoje :)

Zuza, wszystkiego dobrego dla Dominisia :) słodziak straszny [emoji7]

Mimi, te wkłady są też w marketach dostępne :)

Szafirek - mąż pewnie zazdrosny hehe [emoji6] super, że już dochodzisz do siebie [emoji9] natura cwanie to wymyśliła, że mimo takich rzeźni, jakie się przeżywa, to i tak człowiek nie żałuje [emoji1]

Muszę przyznać że początki laktacji i walka o nią mnie przeraża absolutnie [emoji33] we wszystkich relacjach jakieś horrory!

Dziewczyny, dziś zamierzam w końcu zamówić poduchę do spania [emoji4] już nie śpi mi się tak wygodnie, więc jakaś pomoc by się przydała [emoji1]

I nie wiem, czy wczoraj Pyrki nie czułam jak chwilę szalała [emoji33] nie wiem czy to ona na pewno, czy coś innego, ale moje jelita takich numerów nie robiły [emoji23][emoji23][emoji23]

8une3e3kck8m6mea.png
Właśnie muszę się roZejrzeć może w kauflandzie...

Jaka poduche wybralas?

Co do ruchów to jeszcze wcześnie ale może... to uczucie jest super [emoji1]

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
reklama
Do góry