*martusia*
Fanka BB :)
Martusia może i o to chodzi. Ja miałam cc w 39 tc i 5 d po braku postępu porodu i obawie obumarcia płodu. Z tym ze miałam cukrzycę i wg mojej diabetolog i w 37tc powinni mi już wywoływać porod bez czekania na akcje. Ginekolog postanowił że będę pod obserwacja przed terminem na patologii ciąży chyba że coś się samo szybciej zacznie bo nie miałam przeciwwskazań do naturalnego porodu i na taki się też psychicznie nastawialam ale niestety wyszło cc. W każdym bądź razie życzę Wam jak najmniej stresów, bezproblemowych porodów i zdrowych dzieci :-)
Dziękuję
U mnie tak samo niemal zakończył się 1 poród, ale grunt ze młody zdrowy wyszedł z tego.