Tigi, bo wygodne, brzuszka nigdzie nie gniota itd. No, troche mniej wygodne zima, kiedy przycisnie "na miescie" i trzeba wysuplac szelki spod kurtki, a potem je tam z powrotem poupychac. Niemniej jednak maja te genialna ceche, ze nie leca z tylka, nie narazaja na swiecenie brzucholem, czego nie znosze. Widok kobiety w zaawansowanej ciazy z bluzka pod cyckami i spodniami tuz nad "helena", z calym dobrodziejstwem nastepnego pokolenia wywalonym na widok publiczny, budzi we mnie niesmak. Moze dlatego, ze postrzegam brzuszek dosc intymnie, moze dlatego, ze nie jest to widok zbyt estetyczny. Jednak podobaja mi sie ubrania zakrywajace brzuszek.
reklama
kłaczek, estetycznie nic do brzuszka nie mam i mi się podoba (pomimo rozstępów i innych różności), ale zawsze mam takie jakieś wrażenie nie dbania o malucha. on tam niby ma stałą temperaturę, no ale jednak.. no, a z "leceniem z tyłka" to święta prawda, getry mi się zaczęły już ostatnio zsuwać z brzuszka (mimo, że naprawdę mają tam mnóstwo miejsca) i czuję się co najmniej niekomfortowo:/
A ja po prostu uwazam, ze brzuszek to kwestia prywatna. D... tez moze byc fajna, ale nie nosze jej na wierzchu. ;-) Dla mnie brzuch ciazowy wywalony na wierzch wyglada po prostu niechlujnie, tak samo jak "row" wystajacy ze spodni. Owszem, podobaja mi sie zdjecia brzuszkow, zwlaszcza robione z jakims pomyslem, takie zdjecia sa swietna pamiatka, ale paradowanie z odkrytym brzucholem po ulicy ma dla mnie niefajny wyraz. Nawiasem mowiac nie przepadam tez za ciuchami ktore kobiecie w ciazy podcinaja mocno brzuch i tylek. Pewnie kwestia jakichs wzorcow, ale podobaly mi sie kiedysiejsze sukienki ciazowe - niemal dziewczece, z jakims kolnierzykiem albo dekolcikiem, na dole luzne... No, fajne.
Ja mam z ciazy z Karolem 3 czy 4 zdjecia na roznym etapie ciazy. Ostatnie niedlugo przed rozpakowaniem, kiedy brzuch juz mialam od brody po kolana i dookola siebie. Fajna pamiatka. Smieszne jest zdjecie z kotem siedzacym na brzuchu jak na polce.
agnieszka0240
Aniolek-20.03.2009 (7tc)
Czesc dziewczyny.
Magnolia witaj.Wszystko napewno bedzie dobrze.Trzymam kciuki:-)
Co do zdjec z okresu ciazy to z Julka bylo pare(choc moglo by byc wiecej bo wygladalam do szyku).Teraz zaczelam ciaze z 30 kg na plusie i szczerze to nie znosze fotek.Mysle,ze jednak pare sie pstryknie w koncu to bedzie pamiatka.
W poniedzialek mam wizyte i chce zaplacic sobie za usg.
Powinno byc juz pierwsze przez brzuch.
Chce tez zobaczyc jak to wszystko wyjdzie bo na poczatku pani doktor chyba humoru nie miala bo powiedziala,ze przy moich kg nie mam spodziewac sie cudow czy cos takiego.
Dlatego tez was kiedys tu pytalam o to.
No i skoro np w Polsce aparatura daje rade i idzie dobrze zobaczy maluszka to tu mysle ze bedzie tak samo...
Milego wieczorku
Magnolia witaj.Wszystko napewno bedzie dobrze.Trzymam kciuki:-)
Co do zdjec z okresu ciazy to z Julka bylo pare(choc moglo by byc wiecej bo wygladalam do szyku).Teraz zaczelam ciaze z 30 kg na plusie i szczerze to nie znosze fotek.Mysle,ze jednak pare sie pstryknie w koncu to bedzie pamiatka.
W poniedzialek mam wizyte i chce zaplacic sobie za usg.
Powinno byc juz pierwsze przez brzuch.
Chce tez zobaczyc jak to wszystko wyjdzie bo na poczatku pani doktor chyba humoru nie miala bo powiedziala,ze przy moich kg nie mam spodziewac sie cudow czy cos takiego.
Dlatego tez was kiedys tu pytalam o to.
No i skoro np w Polsce aparatura daje rade i idzie dobrze zobaczy maluszka to tu mysle ze bedzie tak samo...
Milego wieczorku
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2013
- Postów
- 12
Hej dziewczynki a czy mogę i ja się do was dołączyć to moja druga ciąża pierwszą zaczęłam z wagą 75kg a w dniu porodu ważyłam 105kg, teraz moja mała zaraz będzie miała półtora roku a ja spadłam do około 95 i tak zostało. No teraz zaszłam ciąże i ostatnio waga pokazała 97 no cóż zobaczymy jak to będzie dalej.
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2013
- Postów
- 12
No ja bardzo jestem ciekawa jaki to będzie miało finał. No i nie będę tu ukrywać że jestem strasznym pasibrzuchem jem wszystko i duuuużo i czasami aż się opanować nie mogę. To jest straszne prawda???
reklama
Dorota witaj!
ja wczoraj tak sie zdenerwowalam ze przeryczalam caly wieczor. Jak wiecie moja ginka gania mnie co kilka tyg na badanie progesteronu mimo ze inni lekarze i nawet w labie mowia ze sie nie robi no ale za ja zawsze mialam problem z zaniskim to mnie gania i 04 11 progesteron byl 75 wynik ok tak wczoraj odbieram a wynik jest 14,680 I nie wiem czy to jakis blad czy tak mi spadl nie mam pojecia jakie to moze miec konsekwencje a moja ginka nie odzywa sie od wczoraj probuje sie z nia skontaktowac. Wyczytalam tylko taka info ze nagly spadek progesteronu moze byc w zatruciu ciazowym ale nie wydaje mi sie zebym je miala bo wg mojego cisnieniomierza cisnienie ok , i innych objawow brak. Siedze wlasnie w labie z siuskami zeby sprawdzic czy nie ma bialka w moczu. Nie wiem co o tym myslec
ja wczoraj tak sie zdenerwowalam ze przeryczalam caly wieczor. Jak wiecie moja ginka gania mnie co kilka tyg na badanie progesteronu mimo ze inni lekarze i nawet w labie mowia ze sie nie robi no ale za ja zawsze mialam problem z zaniskim to mnie gania i 04 11 progesteron byl 75 wynik ok tak wczoraj odbieram a wynik jest 14,680 I nie wiem czy to jakis blad czy tak mi spadl nie mam pojecia jakie to moze miec konsekwencje a moja ginka nie odzywa sie od wczoraj probuje sie z nia skontaktowac. Wyczytalam tylko taka info ze nagly spadek progesteronu moze byc w zatruciu ciazowym ale nie wydaje mi sie zebym je miala bo wg mojego cisnieniomierza cisnienie ok , i innych objawow brak. Siedze wlasnie w labie z siuskami zeby sprawdzic czy nie ma bialka w moczu. Nie wiem co o tym myslec
Podziel się: