reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

czesc dziewczyny

Pietrucha strasznie mi przykro, nie wiem co powiedzieć....

ja znowu mam dobre wiadomości, w poniedziałek byłam na USG - ciąża potwierdzona, zdrowa, żywa, wewnątrzmaciczna. 6,2 mm szczęścia z bijącym serduszkiem :) powiem szczerze że bardzo się uspokoiłam i już nic mnie nie boli od 2 dni :D

jutro zaczynam 8 tydzień :) ważę się codziennie i na razie pół kilo w dół, więc tragedii nie ma, choć mogło być lepiej...
niestety ja muszę w ciąży zrzucić, nie mogę przytyć ani kg... mam nadzieję, że się uda choć mój apetyt nie słabnie...
 
reklama
Katarinka gratulacje! I powodzenia z tym apetytem bo powiem ci ze ja na poczatku mialam taki apetyt ze potrafilam zjesc dwa obiady na raz( oczywiscie dietetyczne ale zawsze) a jak nie zjadlam to robilo mi sie niedobrze dopiero po jakims czasie mi sie uspokoilo....ale moze u ciebie bedzie inaczej


no klaczku teraz czekamy na twoje serduszko , umowilas sie juz na skan!
 
Marcia, tu inny swiat troche. Ja musze ciaze zglosic do GP, a kiedy scan to przyjdzie list. Po prostu z praktyki lekarskiej powiadomia szpital i szpital ustali termin, oraz powiadomi mnie listownie. A ja jeszcze nie zglosilam.
 
Witajcie Dziewczynki!
Pozwolicie, że przyłączę się do Was? Mam problem z którym walczę... od kiedy pamiętam. Zbędne kilogramy i to coraz więcej. Po drodze tysiąc pięćset różnych diet, jak coś schudnę, za chwilę znów to samo albo i więcej na liczniku. Od czerwca zeszłego roku ważę dużo więcej. To w związku z ciążami - obie obumarłe, poronione. Ale w końcu mogłam zrezygnować z restrykcyjnych diet i pierwszy raz w życiu jadłam na co mialam ochotę. Ciążę się skończyły, kilogramy zostały. A ponieważ nie poddałam się i próbowałam dalej walczyć o dziecko, miałam się zdrowo odżywiać i nie odchudzać dietami cud.
Teraz chyba jestem w ciąży, chyba bo jeszcze za wcześnie się cieszyć, tym bardziej po moich przejściach ,za niska beta (3 dni przed terminem @ 14.9), czekam do poniedziałku aby zobaczyć czy rzeczywiście jestem w ciąży.
Już mnie przeraża wizja mojej wagi. Startuję z otyłością a co będzie potem. Boję się powikłań. Strasznym stresem będzie wejście na wagę u lekarza. Nie mam w co się ubrać. Myslę, że niejedna z Was ma podobne problemy.
Liczę na Waszą pomoc, rady, jak sobie poradzić, jak zapobiec powikłaniom. I wsparcie, bo w końcu nie jestem sama.

Pozdrawiam Was cieplutko. Gratuluję Fasolek i życzę , aby całe i zdrowe w wyznaczonym terminie przyszły na świat.

Widzę znajome nicki - cześć Klaczku (to dzięki Tobie tu zawitałam) , Gdzies mi mignęła Pietrucha - jak Kochanie się czujesz?
 
Powiem Ci tak.. Do lekarza NIE W JEANSACH bo sa ciezkie jak cholera. :-D Ja mam tylko jeansy, jestem dobry kg do przodu na wadze. Ciuchy teraz jakies tymczasowe i tak bedziesz potrzebowala bo przeciez brzuszek rosnie. Madre jedzenie i nie nabierzesz cialka - idealna jest dieta cukrzycowa.
 
Malgonia witaj i trzymam kciuki zeby okazalo sie ze fasolka jest i ladnie rosnie&&&&

co do ciuchow to ja smigam w leginasach ciazowych zakupionych w rosmanie ale mierzylam tez fajne w h&m bardzo wygodne ale ze mam juz dwie pary to uznalam ze nie bede kupowac kolejnych i do tego dlugie tuniki lub sukienki dzianinowe w wiekszosci zakupione na ciuchach.
Co do wazenia to ja sie nie waze w gabinecie tylko zawsze w dniu wizyty staje na wage i waze sie na czczo po wstaniu i porannej toalecie bo uwazam ze to jest najbardziej wiarygodne bo do lekarza chodzimy o roznej porze a wiadomo ze w rozych porach dnia roznie wazymy i te ciezkie ciuchy na nas...:-)
co do przybierania to my w rozmiarze xxl nie musimy przybierac w ciazy wrecz wiele dziewczyn chudlo ja zaczynalam z waga ok 94 kg teraz jestem w 25 tc i dzisiaj wazylam 97,5 kg .... Fajnie by bylo nie przekroczyc 100 ale raczej mam marne szanse.

a ja dalej sie bujam z pecherzem ale poczytalam w necie ze czesto jest tak ze macica nacisk na pecherz i w rezultacie zalega mocz dlatego moge czuc ciagle ze mi sie chce siusiu i bylo napisne zeby posiedziec chwile na kibelku i sie poruszac w przod tyl i powiem wam ze siedzialam kilka minut bujalam sie jak glupia na kibelku ale za kazdym razem wyplywalo jeszcze troche moczu a bym powiedziala ze bylam pewna ze sie dobrze wysikalam ... Zobacze moze uda mi sie nad tym pecherzem zapamowac
 
kłaczek, ja też mam ogrodniczki jeansowe:D są najwygodniejsze <zaraz obok getrów, ale na getry czasem za zimno:(>, ale człowiek faktycznie wygląda jakby miał zaraz urodzić siedmioraczki:D niemniej, moja gin jest nimi zachwycona:-)
 
reklama
Malgonia1 witaj - badz dobrej mysli, ja zaczynam dzis 11 tc a waze 135 kg. Podobniez jak moja babcia, ktora urodzila 2 zdrowych dzieci. Ja mam zaburzenia odzywiania, tak twierdza doktory, bo w sumie u mnie to od jadlowstretu do.kompulsywnego.objadania sie I.wymiotow. Teraz w ciazy tez wymiotuje. W 2010 mialam aniolka 8 tc z zabiegiem 4 tyg pozniej, ale doktory powiedzialy, ze to przez wysilek, prace zmianowa I stres (bujalam sie wtedy z agresywnym partnerem od ktorego nie moglam sie uwolnic jak od zbednych kg), dlatego teraz jestem w domu.

Oczywiscie mam tez cale mnostwo.obaw, ale wg mojego ginka.wsxy st ko jest ok, tylko ja mysle o tym, czy urodze naturalnie, ile bede wazyc wtedy.czy moje podnoszace sie cisnienie (140/100) nie zaszkodzi malenstwu...

Trzymam kciuki, czekaj cierpliwie, zrob bete i mysl pozytywnie :)
 
Do góry