Togi to faktycznie musza byc az takie zle ze chca ci od razu insuline dac... Ja mam nadzieje ze kilka miesiecy leczenia glukophagem przed ciaza troche mi wyregulowala ta moja insulinoopornosc bo jak nie to dolacze do ciebie...
reklama
Alex_WA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2013
- Postów
- 257
Heh, a ja 4 kg przytylam w 2 miesiace... Jak tak dalej bedzie to bede rodzic na wyciagu strazackim...
Zaczelam sie bardzo ograniczac... Pomaga mi w tym infekcja gardla - chyba zapalenie krtani, jakby mi kto tarke do ziemniakow w gardlo wlozyl i pocieral... Ide dzis do doktora bo kaszel dokucza a naturalne metody wiadomo - ppmagaja na chwile za duzo to tez niezdrowo.
Cisnienie mi sie troche podnosi. Choc zwykle mialam nieco powyzej.normy... Teraz oscyluje ok. 145/90, na wizycie u lekarza bylo nieco wyzsze, ale wiadomo: stres.
Glukoze mialam kilka dni temu na poziomie siedemdziesiat czy osiemdziesiat cos. Wkr idealna norma. Modle sie aby bylo tak bez zmian. Doktor mowi wyniki "rewelka".
Powoli zblizam sie do magicznej bariery, konca 1 trymestru...
Zaczelam sie bardzo ograniczac... Pomaga mi w tym infekcja gardla - chyba zapalenie krtani, jakby mi kto tarke do ziemniakow w gardlo wlozyl i pocieral... Ide dzis do doktora bo kaszel dokucza a naturalne metody wiadomo - ppmagaja na chwile za duzo to tez niezdrowo.
Cisnienie mi sie troche podnosi. Choc zwykle mialam nieco powyzej.normy... Teraz oscyluje ok. 145/90, na wizycie u lekarza bylo nieco wyzsze, ale wiadomo: stres.
Glukoze mialam kilka dni temu na poziomie siedemdziesiat czy osiemdziesiat cos. Wkr idealna norma. Modle sie aby bylo tak bez zmian. Doktor mowi wyniki "rewelka".
Powoli zblizam sie do magicznej bariery, konca 1 trymestru...
Alex no zdrowka ci zycze...na gardlo tantum verde ale kup se w postaci cukierkow do ssania np cytrynowe albo mietowe niedosc ze smaczne a na prawde fajnie znieczula gardlo i ciezarowki moga je brac a poza tym to bardzo mi pomoglo jak bylam chora to swiezo wycisniety sok z pomaranczy z wycisnietym lub drobno startym korzeniem imbiru to lekko podgrzac ale nie za mocno bo zabije sie witaminy i wypic takie cieple pomoglo mi i mojej kumpeli te ciezarowce:-)
a czas zasuwa ty juz w 10 tc ja jutro zaczynam 25 tc niech szybciej jeszcze ten czas leci i jaka ja bym juz byla szczesliwa zeby byl luty a najlepeiej marzec...
a czas zasuwa ty juz w 10 tc ja jutro zaczynam 25 tc niech szybciej jeszcze ten czas leci i jaka ja bym juz byla szczesliwa zeby byl luty a najlepeiej marzec...
Oj, Alex, moze faktycznie uwazaj. Rodzac Karola wazylam 118kg. Porod wrecz na luzie, ale koncowka ciazy dramat. Spojenie lonowe napier...o tak, ze czasem mialam ochote na ulicy trzymac sie za... no, wlasnie. A stawy biodrowe po 20 minutach spaceru palily zywym ogniem. Nie polecam.
nicoleta
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2013
- Postów
- 24
a ja w poniedziałek widziałam po raz pierwszy swojego dzidziolka...tzn nie po raz pierwszy, bo widziałam go juz pod mikroskopem zanim przetransferowali mi go do brzuszka, no i seduszko...a własciwie migająca kropka, ale czad, piekny widok
lekarz zajał sie troskliwie mna ...zmiana podejscia do pacjentki o 180 stopni... skontaktował mnie ze swoja znajoma specjalistka od leczenia chorób metabolicznych, mówiac, zapędziłem dziewczyne w ciążę, teraz trzeba jej pomóc przejsc przez nia.... az miło wysciskał, wycałował...w sumie dla nich lekarzy to tez pewnego rodzaju sukces, chociaz czasami miałam wrazenie, ze traktuja pacjentki trochę tasmowo....
dzisiaj zaczynam 8 tydzień :-)
lekarz zajał sie troskliwie mna ...zmiana podejscia do pacjentki o 180 stopni... skontaktował mnie ze swoja znajoma specjalistka od leczenia chorób metabolicznych, mówiac, zapędziłem dziewczyne w ciążę, teraz trzeba jej pomóc przejsc przez nia.... az miło wysciskał, wycałował...w sumie dla nich lekarzy to tez pewnego rodzaju sukces, chociaz czasami miałam wrazenie, ze traktuja pacjentki trochę tasmowo....
dzisiaj zaczynam 8 tydzień :-)
Nicoleta super wiesci, gratuluje serduszka i rozpoczecia 8 tc u mnie dzis 25 tc sie zaczyna:-)
maly tak mnie skopal po pecherzu ze lezalam i podskakiwalam na sofie i znowu mam taki dziwne uczucie ni to parcia na siusiu ni to nie wiem co ...takie dziwne uczucie mam nadzieje tylko ze to nie znowu leukocyty i bakterie w moczu...
maly tak mnie skopal po pecherzu ze lezalam i podskakiwalam na sofie i znowu mam taki dziwne uczucie ni to parcia na siusiu ni to nie wiem co ...takie dziwne uczucie mam nadzieje tylko ze to nie znowu leukocyty i bakterie w moczu...
reklama
Oddam dziecko w dobre rece. MOge wyslac poczta, w kartonie z dziurkami. Gratis 3 pampersy podejrzanej marki.
Mlody ostatnio zalicza "karny schodek" bo rozrabia. Dzis dobral mi sie do niciaka, wie ze nie wolno, wyslalam go na schodek. Siedzi 3-4 minuty. MIjalam go idac do kuchni, a ten "siepasia... siepasia..." Nojapiernicze... Ok, drugim razem zabral sie za moje muszelki, ja z ryjem na niego, a ten takim uspokajajacym tonem "Siepasia, siepasia, no pitul, siepasia..." Potrzeba tlumaczenia?? "Siepasia", to przepraszam, "pitul" to przytul.
A teraz lata po domu jak wariat i wrzeszczy "tmbo!". Tzn. TURBO.
Mlody ostatnio zalicza "karny schodek" bo rozrabia. Dzis dobral mi sie do niciaka, wie ze nie wolno, wyslalam go na schodek. Siedzi 3-4 minuty. MIjalam go idac do kuchni, a ten "siepasia... siepasia..." Nojapiernicze... Ok, drugim razem zabral sie za moje muszelki, ja z ryjem na niego, a ten takim uspokajajacym tonem "Siepasia, siepasia, no pitul, siepasia..." Potrzeba tlumaczenia?? "Siepasia", to przepraszam, "pitul" to przytul.
A teraz lata po domu jak wariat i wrzeszczy "tmbo!". Tzn. TURBO.
Podziel się: