reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

hanoos, zdecydowanie w średniej. dzieciaki są cudowne, ale po zajęciach jestem tak wymęczona, że nie wiem jak się nazywam:D no i ten żal jak idą do podstawówki, a ja spotykam je na osiedlu, a one do mnie "Heeeelooooł!" - żal, że już nie ja je uczę:-)

miałam praktyki w podstawówce i gimnazjum - i to zdecydowanie nie dla mnie. jakby trzeba było, dałabym radę, ale wolałabym nie musieć;-)

z uczniami jest jak z własnymi dziećmi - zasady muszą być proste, jasne, konkretne i niezłamywalne. jak rozumieją, czego od nich chcesz i zawsze jasno stawiasz sprawę i widzą, że sama stosujesz się do wyznaczonych reguł, to zwykle jest ok.
 
reklama
Hej:)
Jak widać nauczycielskie grono mamy dosyć sporawe:) ja jutro też startuje do szkoły... ale mi żal znowu Lenkę zostawiać... i wiecie co? doszłam do wniosku, że bardzo bym chciała maluszka jeszcze jednego, a nawet dwa. Ale jak to ogarnąć żeby zapewnić odpowiedni byt? miłością nie wychowamy niestety. Ehh zły dzień dziś mam, jakiś zdołowany lekko. Kochane brzuchatki rośnijcie w siłę, a reszta do roboty hihi.
 
ania255, no ja jutro tez pierwszy dzień :) Tak się złożyło, że mam jakiegoś delikwenta na poprawkę :? Dziewczyna która mnie zastepowała przez ostatni rok komus tam z pierwszej klasy postawiłą 1 :) No i niestety musze jutro zacząć pracę :) W piątek rada, a od poniedziałku riuszamy z grubej rury :) Jak ja się odnajdę po takiej przerwie???? Już mam takiego stresiora, że szok. Najbardziej się martwię właśnie zostawieniem Agi.. Będzie u teściowej, także w dobrych rękach, ale jak ja to zniosę ??? Do tej pory wszędzie ze mną jeździła, prawie nigdy jej nie zostawiałam :( Tylko tyle, żeby ja powoli przyzwyczajać, tom podrzucałam ja przez wakacje raz w tygodniu na 3-4 godzinki...
Ania, a Ty też dopiero teraz wracasz po macierzyńskim, czy już wróciłaś wcześniej?
 
Hanoos ja wrociłam po macierzyńskim w połowie kwietnia już. Ale wtedy mała była z babcią i mężem, a teraz nianię zatrudniliśmy i też mam stresa.
Fasolka super:) Lenka jakoś od tygodnia sama zaczęła chodzić, ale jeszcze brak jej pewności.
 
Moja Aga do chodzenia się póki co nie garnie :)n Tylko na czworakach zapiernicza jak szalona ;-) Martyna późno zaczęła chodzić, bo miałą rok i 2 tygodnie, a była trochę sprawniejsza od Agi, bo ta to taki nasz mały ciapolek :) także licze się z tym, że chodzenie nastąpi w późniejszym terminie :)

Ania255, no zostawienie dziecka z nianią, to wiadomo, stresik większy niż z babcią, ale najtrudniejsze pewnie będą pierwsze dni :)

Marcia30 - glukoza .... bleee... ja miałam 4 podejścia 2 razy zwymiotowałam od razu po wypiciu, trzeci raz pół godziny udało mi się przetrzymać.. No i dopiero za 4 razem..
A na dodatek musiałam potem mieć jeszcze raz robione, bo cos tam cukier mi skoczył jak się sokiem pomarańczowym dzień przed badaniem opiłam, na szczęście wtedy już lepiej się czułąm i zniosłam bez problemów :)
 
Dzien dobry!

ja wczoraj bylam tak zmeczona ze o 21 padlam i juz sie teraz obudzilam..tzn moj pecherz tak zadecydowal :-)
hanoos co do glukozy to jak wczesniej robilam to jakos bylam dzielna i wypilam szybko nie zwracajac tego ale nie bylam w ciazy....zobaczymy czy bedzie tak ok teraz.
tak mi siensiusiu chcialo ze ledwie dolecialam do lazienki zeby zlapac probke.
odezwe sie pozniej...milego dnia!
 
reklama
Do góry