reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Jeraha nie pamietam moich , ale po godzinie tez mialam chyba tyle , po 2 - 122 chyba ...
W poniedziałek ide drugi raz na glukozę ... Az mam stracha ...

Mi tez puchną stopy , i do tego mam mrowienie i ciepłe uczucie w łydkach i stopach ... Od tygodnia gdzies ...
Moje ciśnienie jest w miare ok 143/85 i poniżej ...

Ja z dzis :

Zobacz załącznik 671894
 
reklama
Nie wiem jakie mam cisnienie teraz,na ostatniej kontroli jakies 2 tyg temu bylo 120\70 czyli OK...ale takich bolow stop to wtedy nie mialam. nastepna kontrola w szpitalu we wtorek, wtedy pewnie sie okaze. Cisnieniomierza nie mam :( ale mnie madalena wystraszylas...musze wytrzymac do wtorku :(
 
Agnella ja cala ciążę co wizytę miałam 110/80. Jak zgłosiłam się do szpitala dwa dni po terminie to nagle skoczyło mi do 145/95, wieczorem miałam już 168/108 od razu leki itp. To był piątek. W pon okazało się ze łożysko juz jest niewydolne przez ciśnienie i szybka decyzja o cięciu.
A od ok 6mca miałam opuchlizne, w grudniu juz nie tylko nóg ale i twarzy. Miałam robione miliony badań ale skoro ciśnienie było co wizytę ok to nie kazała mierzyć. Teraz tego żałuję.
Jeśli masz stracha to kup ciśnieniomierz i.mierz 3 razy dziennie. Jak będzie powyżej 140/90 to jedz do szpitala.
 
karina świetnie wyglądasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bardzo szczupło aaa tylko brzusio piękny i pokaźny :-D:-D:-D ale to akurat norma
 
Dzieki Aisha...tak mialam male problemy z cisnieniem na poczatku roku ale okazalo sie ze to ze zmeczenia, posiedzialam tyfzien w domu i wrocilo do normy..a co do bolu stop to chyba wiem skad on jest - wczoraj mielismy w pracy wizyte waznych osob wiec ubralam sukienke i kozaki na co prawda niezbyt wysokim obcasie, ale jednak dajacym sie czuc (nie chodze w tych butach na codzien), jakies 5 cm. Niby w pracy sporo sie siedzi ale troche tez przemieszczania sie bylo, no i po pracy zakupy w markecie, 2 godziny stania i chodzenia...czulam sie zmeczona a kostki mnie bolaly od tych butow jeszcze wczoraj. Mysle ze to od tego tak mnie srodstopie bolalo od rana. Co do opuchlizny no to tyle co zatrzymanie wody takie jakie mialam juz wczesniej, widze tez ze moja twarz sie 'zaokraglila' ale wlasnie powiedzialabym ze jest opuchnieta. Nie wiem tylko skad ten wysyp czerwonych kropek, niebedacych pryszczami tylko wlasnie peknietymi naczynkami...
polezalam z nogami w gorze, rozmasowalam stopy i teraz mnie juz nie bola, lydki tez nie... wszystko powiem lekarzowi we wtorek i zobaczymy z tym cisnieniem.

Karina, wygladasz super, tez chcialabym zeby tylko brzuch sie zwiekszal :-p
 
Ja nie sterylizuje, wyparzam wrzątkiem butelkę, potem nalewam przegotowaną wodę i studzę i dosypuje mleko. Muszę ja dokarmiać bo mało na wadze przybiera i ciągle płacze. Teraz płacze bo doszły kolki, więcej się drze niż śpi! Pediatra powiedziała że na kolki jest za mała i nic nie przepisała, ale ewidentie ma kolki, podkurcza nozki, napina brzuszek puszcza bąki, po czym robi kupę... i tak wkólko
 
Ja poszlam na latwizne bo nie dalabym rady rohic zgodnie z instrukcja. Po konsultacji z polozna przygotowuje w nastepujacy sposob: mam 3 butelki, w posgrzewaczu (ktory jest wlaczony non stop) mam jedna butelke z woda. Woda oczywiscie wczesniej przegotowana - nie powinna byc starsza niz kilka godzin. W pozostalych 2 butelkach mam tez wode tylko jeszcze nie podgrzana. Jak maly chce jesc to wsypuje mleko do tej butelki z podgrzewacza a kolejna wstawiam do podgrzewacza na pozniej ;-) butelki wyparzam raz dziennie a tak to myje plynem do butelek i smoczkow. Polozna mi powiedziala zeby za czesto nie wyparzac i nie sterylizowac zeby nie wyjalowic dziecka - musi byc odpornya bakterie zwlaszcza te z.domu.
No i to moja historia :-) dzieki temu systemowi mleko mam przygotowane w 10 sekund :-)

Olucha ja tez myslalam ze moj maly ma kolki i tez mi mowili ze za wczesnie na to, ale po zmianie mleka z.bebilonu na hipp te niby kolki przeszly - moze Martusia czegos nie toleruje z Twojego pokarmu? Pokombinuj troche z dieta i pilnuj zeby za kazdym razem po jedzeniu jej sir odbilo - u mnie najlepsza pozycjs na odbicie to trzymanie pionowo u mnie na brzuchu. Ps pamietaj zeby nic gazowanego nie pic bo przez to tez moze dzidzie bolec brzuszek.
 
reklama
Dziękuję za info. Musze pogadać z pediatra jak to wszystko ogarnąć. Tak się zastanawiam ze chyba najlepiej będzie odciągac pokarm i dawać małemu na dzień a na noc mm w większej dawce by spał. Na razie ciężko stwierdzić jak będzie w domu ale najwcześniej w piątek nas wypuszcza. Tu mam czas odciągac choć nie mam zbyt wiele pokarmu i jest dokarmiany.

Ciężko będzie nauczyć 3tyg dziecko jakiegoś rytmu dnia.
Ale będziemy walczyć!
Z cycka chyba zrezygnuje bo do tej pory nie udało nam się przystawic wiec po powrocie do domu pewnie nie uda się. Zresztą pewnie będę się ciągle bała ile on zjadł!
Od wczoraj podajemy mu Nutriton i tylko raz ulał! W ciągu 1,5 dnia przybrał w sumie 70 g wiec w końcu waga rośnie! Hurra!
 
Do góry