U
użytkownik 176
Gość
A nie ma co się przejmować tą głupią cipą. Najważniejsze, że maluszek się zdrowo rozwija i dobrze się czujesz. Niektórzy zawsze znajdą powód, żeby komuś dowalić. Najważniejsze, że prowadzącego masz takiego super i masz jego wsparcie. I jeżeli waga nie wpływa negatywnie na przebieg ciąży, to absurdem dla mnie jest nazywanie takiej ciąży patologiczną.
Też już bym chciała urodzić, dziś dowiedziałam się że będziemy rozwiązywać ciążę w 38 tyg. No i znowu mam skierowanie do szpitala. Wiem że będzie insulina, no już trudno, nie można mieć wszystkiego idealnie
Ale wczoraj ryczalam jak bóbr, lekarka z poradni diabetologicznej stwierdziła, że cukier to pół biedy - moja ciąża jej zdaniem jest patologiczna, bo otyłość jest gorsza niż cukrzyca. Fajnie wiedzieć, że moje dobre samopoczucie i póki co zdrowe dziecko to patologia. Na szczęście mój prowadzący lekarz jest normalny i stwierdził, że tamta po prostu nie ma kultury, a dla mnie najważniejsze powinno być ciśnienie w normie. No złoty człowiek