reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Colorado nogi Ci nie puchną?:D:D:D

Śliczne dziewczynki Luzia:)
Jak one maja na imie?
Ja nogi mam tak grube, że nie wiadomo, kiedy one są spuchnięte, a kiedy nie [emoji23][emoji23]
Colorado powialo brakiem uprzejmości :D
To było bardzo uprzejme z mojej strony ... Wszak powiedzenie komuś prawdy jest jakąś formą uprzejmości, żeby ktoś nie tkwił w błędzie [emoji3166]
 
Ja nogi mam tak grube, że nie wiadomo, kiedy one są spuchnięte, a kiedy nie [emoji23][emoji23]To było bardzo uprzejme z mojej strony ... Wszak powiedzenie komuś prawdy jest jakąś formą uprzejmości, żeby ktoś nie tkwił w błędzie [emoji3166]
Padłam [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
Cudne sa ;)
Jak je ogarniasz ? ;p bo juz sie tyle naczytalam, ze ciezko ze jestem przerazona :D
Nie ma takiego dramatu jak to sobie wyobrażałam :) bałam się nocnego karmienia, ale ciężko było tylko przez pierwszy miesiąc, potem łatwiej, bo rzadziej jadły. Teraz coś się Marcie poprzestawiało i budzi mi się co półtorej godziny, dwie i chodzę do tyłu, ale Emilka przesypia pięknie całą noc, także da się przeżyć :) Nie będę mówić, że jest kolorowo, bo nie jest, są bardzo ciężkie momenty, szczególnie jak płaczą obie na raz, a są już za ciężkie żeby je na ręce wziąć dwie. Jak bym miała dwie Emilki, to bym nie wiedziała, że dzieci mam w domu. Ale w tej chwili nawet, piszę tego posta i Emilka sobie piska w łóżku, niesamowity zaśpiew do zabawek powieszonych na ścianie :p A Marta bawi się w foteliku. I tu powiem, że niesamowitą robotę zrobił bujany fotelik, bo jak jedna płacze, to ją na ręce, a drugą buju buju nogą. Pod choinkę dostaną takie z prawdziwego zdarzenia. Także nie ma co się stresować, my matki mamy niesamowite pokłady siły w sobie, a cała reszta zależy od tego jakie dzieci są :)
 
reklama
Nie ma takiego dramatu jak to sobie wyobrażałam :) bałam się nocnego karmienia, ale ciężko było tylko przez pierwszy miesiąc, potem łatwiej, bo rzadziej jadły. Teraz coś się Marcie poprzestawiało i budzi mi się co półtorej godziny, dwie i chodzę do tyłu, ale Emilka przesypia pięknie całą noc, także da się przeżyć :) Nie będę mówić, że jest kolorowo, bo nie jest, są bardzo ciężkie momenty, szczególnie jak płaczą obie na raz, a są już za ciężkie żeby je na ręce wziąć dwie. Jak bym miała dwie Emilki, to bym nie wiedziała, że dzieci mam w domu. Ale w tej chwili nawet, piszę tego posta i Emilka sobie piska w łóżku, niesamowity zaśpiew do zabawek powieszonych na ścianie [emoji14] A Marta bawi się w foteliku. I tu powiem, że niesamowitą robotę zrobił bujany fotelik, bo jak jedna płacze, to ją na ręce, a drugą buju buju nogą. Pod choinkę dostaną takie z prawdziwego zdarzenia. Także nie ma co się stresować, my matki mamy niesamowite pokłady siły w sobie, a cała reszta zależy od tego jakie dzieci są :)
Pocieszajace ! ;)
A ten bujany fotelik to jaki masz / jaki planujesz kupic ?
 
Do góry