Otyłość w ciąży

[Zuza87]

Zuza fajnie że pytasz a czuję się w miarę ok... problem dermatologiczny mam na klatce piersiowej i jutro idę do dermatologa , w ramach nfz w ciąży nie trzeba długo czekać do specjalisty, taki przywilej jest o którym się dowiedziałam dziś właśnie
colorado ja nie pomogę, mi się nie udało karmić :/

Oluchapoducha, daj znać po wizycie u lekarza. I tak, to jest super Chociaż jaieś przywileje

 

[Colorado1989]

Dzięki dziewczyny za rady [emoji8] z laktatorem próbowałam, i mały mnie tak wyssysał, że nic nie było. No, może parę kropli dosłownie [emoji33]

Ale wczoraj coś ruszyło, na dwie raty karmiłam przed spaniem i Bruno spał potem ponad 3h i mąż go musiał wybudzać w środku nocy zostajemy na mm, wtedy do rana zapasy mi się regenerują [emoji16]

Oluchapoducha mam nadzieję, że lekarz Ci pomoże chociaż czasem ta ciąża się "przydaje" [emoji6]

My dziś byliśmy na sesji noworodkowej, jestem zachwycona i nie mogę się doczekać wyników [emoji7] Bruno cierpliwie pozowal ponad 3h, na koniec go tylko brzusio rozbolał i był marudny, ale i tak dzielnie zniósł to ja bym 3h układania mnie nie zniosła [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

 

[Ririka]

My dziś byliśmy na sesji noworodkowej, jestem zachwycona i nie mogę się doczekać wyników [emoji7] Bruno cierpliwie pozowal ponad 3h, na koniec go tylko brzusio rozbolał i był marudny, ale i tak dzielnie zniósł to ja bym 3h układania mnie nie zniosła [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Colorado, sadze ze cala rzesza formulowiczek takze nie moze sie doczekac zdjec. Koniecznie sie pochwal slodziakiem!

 

[Ka.2606]

Colorado, pochwal się koniecznie zdjęciami [emoji4]

 

[Mimi2330]

Dzięki dziewczyny za rady [emoji8] z laktatorem próbowałam, i mały mnie tak wyssysał, że nic nie było. No, może parę kropli dosłownie [emoji33]

Ale wczoraj coś ruszyło, na dwie raty karmiłam przed spaniem i Bruno spał potem ponad 3h i mąż go musiał wybudzać w środku nocy zostajemy na mm, wtedy do rana zapasy mi się regenerują [emoji16]

Oluchapoducha mam nadzieję, że lekarz Ci pomoże chociaż czasem ta ciąża się "przydaje" [emoji6]

My dziś byliśmy na sesji noworodkowej, jestem zachwycona i nie mogę się doczekać wyników [emoji7] Bruno cierpliwie pozowal ponad 3h, na koniec go tylko brzusio rozbolał i był marudny, ale i tak dzielnie zniósł to ja bym 3h układania mnie nie zniosła [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Super są takie zdjęcia [emoji4]
Wrzuć swoje jak wyglądasz po porodzie. Pewnie jesteś super laska [emoji6]

 

[Zuza87]

Colorado czekamy na fotki Bruna!
Oluchapoducha jak po wizycie? Co to jest?
Kattaya, nie, nie wybieram sie. Nie posiadam stroju kąpielowego i nie mam ochoty kupować. Pewnie i tak bym się nie odwazyla...

 

[oluchapoducha]

Zuza wstydzisz się na basen chodzić?

Byłam na wizycie, przemierzyłam pół stolicy autobusem, ledwo wróciłam, najgorzej było w ciasnej windzie, gdzie było duszno i ciągle ktoś wsiadał aby na 6te piętro na dermatologię się dostać... :/

To taka infekcja skóry bakteryjno grzybicza, ale powiedziała że mogę karmić nowowrodka że nie powinien się zarazić. Bo ja to mam miedzy cyckami na dekoldzie. Przez te upały, pot, kąpiele, sztuczny stanik no i gotowe dostałam maśći, i taki sprey osuszający skórę, aby się tam nie pocić (nie wiedzialam ze coś takiego jest wogóle) mam nadzieje do porodu mi to zniknie

 

[oluchapoducha]

Kurczę dziewczyny boję się porodu, już coraz bliżej.... mam w głowie taką myśl że nie zniosę bólu tych skurczy, że nie dam rady urodzić że się zablokuje psychicznie 1 poród położna nogi proszę szeroko a ja ze strachu chciałam je złączyć.... :/

 

[kattaya]

Zuza a nie chodzą tam grubsze dziewczyny? Byłoby Ci pewnie raźniej. Dziwne to jest, bo jak pojadę na Wegry to całe stada dziewczyn przy kosci i takich naprawdę z dużą nadwagą, Polki tez. A pojechaliśmy nad lokalne jezioro i nie rozebrałam się, chociaż miałam kostium, bo maks. babeczki z rozmiarem 42. A wieczorem byliśmy w tym samym miejscu na festynie i było dużo dziewczyn z nadwagą. No dziwne to jakieś jest... U nas tylko szczuplaki się kąpią?

Opowiem Wam co się przytrafiło mojej starszej i napiszcie co o tym sadzicie. Dostała na konto przelew na 600zł, z MOPS-u z drugiego końca Polski, 300+ na dwoje dzieci. Znalazłam numer, zadzwoniłam tam i kazali oddać na to samo konto z którego przyszły pieniadze. To było w piątek, bylyśmy w drodze i wyleciało nam z głowy. A w poniedziałek telefony od tej babeczki co sie pomyliła wpisując numer konta. Ogólnie nic się nie stało, grzecznie prosiła o zwrot, była zrozpaczona swoja pomyłka. Intryguje mnie tylko to, kto jej udostepnił numer do córki, bank? Ja tam dzwoniłam ze swojego telefonu a ta pani na numer córki....

Oluchapoducha mam nadzije,. ze szybko przejdzie.

 

[kattaya]

Oluchapoduch, że dasz radę to pewne a , ze się boisz to normalne. Chyba mało kobiet idzie rodzić na luzie. Trzymam kciuki za Ciebie i nie zamartwiaj się Ja się balam mojego pierwszego porodu (sn), nawet nie bólu, bo nie wiedziałam jaki to ból, tylko tych wszystkich zabiegów, ze się bede wstydzić, stresować itp. Później jak bolało to już mi było wszystko obojętne, chcialam, zeby się to jak najszybciej skonczyło. I jakoś poszło. A ja mam mega niski próg bólu i nie wiem jak to nazwać.... wstręt? do zabiegów medycznych, szpitali itp. W dodatku zdarza mi sie zemdleć na widok krwi, przy pobieraniu krwi, kluciu wenflonu, u dentysty...