Mój Mąż był niejadkiem i strasznie chudy był 184cm i 58kg około 30 tki miał. Teraz ma brzuszek troszkę.Colorado Dominikowi odpadł też po tygodniu Super że ładnie Bruno przybiera Oby tak zostało.
Nagini, Jo ja mam niejadka i czasem ręce opadaja i brakuje sił w porze posiłku. A teraz jak rosną mu czwórki to już w ogóle... Waży też 9400g. Mógłby funkcjonować na samych owocach... Obiady to jest w ogóle masakra. Sam jeszcze nie umie jeść łyżeczką a jak widzi że mam go karmić to łapie łyżkę w locie i zamiast jeść robi bałagan. To w temacie zupy bo reszte mu daję żeby zjadł rączkami. Ale większość ląduje na podłodze. Z mięsa zjada maluteńki kawałeczek, za radą koleżanki podaję kiełbasę z piersi z Morlin no i faktycznie troche zje.
Młody też lubi owoce a już szczególnie nektarynki, poziomki, banana też zje ale to jak mu podejdzie w danym momencie. Ostatnio polubil bardzo winogrona, te większe,ciemne, pestkowe łatwo się obiera i mu kroję na ćwiartki, teraz są smaczne bezpestkowe zielone i one są mniejsze i trudno byłoby ściągać skórę a zobaczył jak je starsza siostra i nic tylko chce i chce więc mu dałam ze skórką tylko przekrojone na pół, wzdłuż. Nie miał problemów z brzuszkiem więc mu daję . No i kocha pomidora, daję mu paseczki bez skórki i tylko sok płynie do łokci aż .
Staramy się sadzać go z nami do wszystkich posiłków i próbuje wszystkiego. Dziś fasolkę szparagową zebralam w ogródku to będzie zajadać.