reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Dzięki dziewczyny, to nie łudzę się, że wrócę do moich ulubieńców [emoji23][emoji23][emoji23]
Ja karmiłam ponad półtora roku, ale też schudłam z 10kg w stosunku do wagi przed ciążą no i piersi zmalały, ale przez te setki rozstępów na nich to daleko im do jędrności ;) Teraz jest ok bo znów karmię, ale potem to jak nic zostaną mi uszy jamnika ;)
Uszy jamnika [emoji23][emoji23][emoji23] na pewno nie będzie tak źle [emoji8]

Szkoda, że nie da się tak zaordynować, że organizm prześle tłuszcz np z brzucha albo tyłka w cycki [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Colorado zamawiasz jakieś fajne biustonosze przez internet? Ja ostatnio zawiodłam się na gai...
Założyłam nowy biustonosz że 3 razy i wyszedł mi drut :/
 
Hej, hej! Wróciłam wczoraj znad morza. Podczytuje szłam Was na bieżąco, ale się nie udzielałam [emoji4] idę dziś do lekarza niby tego od niepłodności, to zobaczymy co mi powie, dam znać.

Podpinam się o pytanie do biustonoszy [emoji3]
 
Colorado zamawiasz jakieś fajne biustonosze przez internet? Ja ostatnio zawiodłam się na gai...
Założyłam nowy biustonosz że 3 razy i wyszedł mi drut :/
No ja właśnie stacjonarnie kupuję, bo przez asymetrię nie umiem sobie dobrać dobrego, muszę przymierzyć [emoji4]

Z gai drut wyszedł?! [emoji33] To faktycznie coś nie tak :( nie myślałaś nad reklamacją? Może jakiś felerny egzemplarz Ci się trafił akurat :)
Hej, hej! Wróciłam wczoraj znad morza. Podczytuje szłam Was na bieżąco, ale się nie udzielałam [emoji4] idę dziś do lekarza niby tego od niepłodności, to zobaczymy co mi powie, dam znać.

Podpinam się o pytanie do biustonoszy [emoji3]
No kurde, wczoraj tak zastanawiałam się, czy Cię sinice nie zjadły [emoji16]

Trzymam kciuki za wizytę [emoji110][emoji110]
 
Ale jak nie boicie się z internetu zamawiać, to ja lubię jeszcze firmy Ava i Dalia :) te mi się też mocno sprawdzają. W sklepie kiedyś mi się jeden z astratexu też mega podobał, nie wiem jak w praktyce byłby, ale nie było rozmiaru o jeden większy, to nie kupiłam koniec końców, a pani w sklepie stwierdziła, że szefowa większych rozmiarów nie przywozi [emoji39]
 
Ja po wizycie. Przede wszystkim, mam mega pozytywne wrażenie, lekarka konkretna, ale miła i nie kazała chudnąć [emoji3] tylko pochwaliła za chudnięcie dotyczaczas.

Powiedziała, żeby nie przyklejając sobie jeszcze łatki niepłodności, ale rozumie, że chcemy działać. Zbadała mnie ginekologicznie i zrobiła szybkie USG, powiedziała, że wszystko zwiastuje owulację w środę/czwartek. U mnie wszystko ok. Kazała koniecznie powtórzyć badanie męża, bo na razie to tam widzi problem. W środę jadę jeszcze do niej na monitoring, żeby zobaczyć jak pęcherzyk rośnie, ale powiedziała, że na razie nie daje niczego na pęknięcie (chociaż wdl niej pęka), polo M. nie powtórzy badań.

Od razu kazała też zrobić badania na toksoplazmozę i różyczkę, ale w sumie nie wiem po co [emoji16] zrobiłam, wyniki jutro. Jestem mega pozytywnie nastawiona i cieszę się, że działamy [emoji4]
 
Ja po wizycie. Przede wszystkim, mam mega pozytywne wrażenie, lekarka konkretna, ale miła i nie kazała chudnąć [emoji3] tylko pochwaliła za chudnięcie dotyczaczas.

Powiedziała, żeby nie przyklejając sobie jeszcze łatki niepłodności, ale rozumie, że chcemy działać. Zbadała mnie ginekologicznie i zrobiła szybkie USG, powiedziała, że wszystko zwiastuje owulację w środę/czwartek. U mnie wszystko ok. Kazała koniecznie powtórzyć badanie męża, bo na razie to tam widzi problem. W środę jadę jeszcze do niej na monitoring, żeby zobaczyć jak pęcherzyk rośnie, ale powiedziała, że na razie nie daje niczego na pęknięcie (chociaż wdl niej pęka), polo M. nie powtórzy badań.

Od razu kazała też zrobić badania na toksoplazmozę i różyczkę, ale w sumie nie wiem po co [emoji16] zrobiłam, wyniki jutro. Jestem mega pozytywnie nastawiona i cieszę się, że działamy [emoji4]

Trzymam kciuki za owocne działania :)
 
Ostatnia edycja:
Ja po wizycie. Przede wszystkim, mam mega pozytywne wrażenie, lekarka konkretna, ale miła i nie kazała chudnąć [emoji3] tylko pochwaliła za chudnięcie dotyczaczas.

Powiedziała, żeby nie przyklejając sobie jeszcze łatki niepłodności, ale rozumie, że chcemy działać. Zbadała mnie ginekologicznie i zrobiła szybkie USG, powiedziała, że wszystko zwiastuje owulację w środę/czwartek. U mnie wszystko ok. Kazała koniecznie powtórzyć badanie męża, bo na razie to tam widzi problem. W środę jadę jeszcze do niej na monitoring, żeby zobaczyć jak pęcherzyk rośnie, ale powiedziała, że na razie nie daje niczego na pęknięcie (chociaż wdl niej pęka), polo M. nie powtórzy badań.

Od razu kazała też zrobić badania na toksoplazmozę i różyczkę, ale w sumie nie wiem po co [emoji16] zrobiłam, wyniki jutro. Jestem mega pozytywnie nastawiona i cieszę się, że działamy [emoji4]
Ale super [emoji7] w końcu może ktoś kompetentny! Trzymam kciuki aż do siności!

Toxo i różyczka to już pod kątem ciąży :) w ciąży też się robi te badania. A przy staraniach jeśli pamiętam to to ma też wpływ na płodność. Mi jeszcze w posiewie jakieś chlamydie i inne przyjemności sprawdzał lekarz [emoji33] śmiał się jak się go pytałam, że jak wyjdzie pozytywne, to jak ja się mężowi wytłumaczę [emoji23][emoji23][emoji23]
Trzymam kciuki za owocne działania :)

My na wczasach w Bułgarii z dziećmi więc jedyny sex jaki wchodzi w grę to drink o nazwie "sex on the beach" :):):)
Dzieci zakopać w piachu na plaży a wy w krzaczki [emoji16][emoji16][emoji16]
two-young-children-buried-in-sand-on-the-beach-norfolk-A2J3X4.jpg
 

Załączniki

  • two-young-children-buried-in-sand-on-the-beach-norfolk-A2J3X4.jpg
    two-young-children-buried-in-sand-on-the-beach-norfolk-A2J3X4.jpg
    109 KB · Wyświetleń: 465
reklama
Ale super [emoji7] w końcu może ktoś kompetentny! Trzymam kciuki aż do siności!

Toxo i różyczka to już pod kątem ciąży :) w ciąży też się robi te badania. A przy staraniach jeśli pamiętam to to ma też wpływ na płodność. Mi jeszcze w posiewie jakieś chlamydie i inne przyjemności sprawdzał lekarz [emoji33] śmiał się jak się go pytałam, że jak wyjdzie pozytywne, to jak ja się mężowi wytłumaczę [emoji23][emoji23][emoji23]Dzieci zakopać w piachu na plaży a wy w krzaczki [emoji16][emoji16][emoji16]Zobacz załącznik 885495
Hahahahaha, w krzaczki [emoji16] dziękuję za kciuki! Trzymaj nawet w trakcie porodu [emoji16] dociera do Ciebie, że już sierpień? I dziękuję za życzenia [emoji8]
 
Do góry