Tak piszecie, a ka KTG nie miałam w ciąży ani jednego poza dniem porodu jak już się do szpitala zgłosiłam... a w ciązy ze starszym, prowadzonej przez onnego lekarza to miałam chyba 6 albo 7 razy KTG, hmm...
Podpinam się pod tym co piszesz - u mnie było tak samo!
Jeju, dobrze że tylko na nerwach się skończyło!
No, na początku karmienie do przyjemnych nie należy, na szczęście teraz boli już tylko jak źle się przyssa
Trzymam kciuki za szybkie wyjście fo domu!
A co do obaw jak synek się odnajdzie to pocieszę cię, że u mnie różnica między starszym a młodszą to ponad 8 lat i jest super! Choć jak nyłam na początku ciąży to mówił że to okropne, że nie chce rodzeństwa, przed nikim się nie chwalił - a teraz to wszystkim wkoło opowiada o siostrze, jak wychodzi z domu to zawsze ją przytula, a jak ostatnio byliśmy u teściów i było ognisko, a ja powiedziałam że biorę małą i jadę di domu bo zbliża się pora spania to zrobił lament, że nie mogę jej zabrać, bo to przecież jej pierwsze ognisko
Dzięki tobie w ogóle wiem, że takie foteliki są! A właśnie dziś dzwoniła koleżanka że jej córce źle wyszło usg i chyba też gips będzie miała - to powiedziałam żeby sobie popatrzyła na te foteliki
No i powodzenia dziś w tych wszystkich rozjazdach!
nie pomogę ci bo jie wiem
ja miałam niestety cięcie iu mnie krwawienie było takie w kratkę: raz było raz nie i tak aż do 8 tygodnia. Ginekolog patrząc na kontroli na usg mi powiedziała że jeszcze jest trochę oczyszczania przede mną i miała rację
Może też idź na usg?
ja już nie w ciąży i ledwo żyję, więc wierzę, że Wam w ciąży musi być dużo, dużo ciężej! Może jakiś taniec deszczu trzeba odtańczyć?
To 1,5kg stracisz szybciutko - przez puerwsze tygodnie po porodzie to waga nadal leci w dół
A i potem dużo łatwiej i z mnoejszymi wyrzeczeniami
Powiem Ci, że każdy kilogram po iżej wagi startowej cieszy coraz bardziej
Gdybym nie była takim śmierdzącym leniem co to mu się nie chce ćwiczyć to jeszcze szybciej by te kilogramki leciały...