reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

kłaczek mojego coraz bardziej nosi na taki ślub po cichu (on na śluby większe parcie ma, bo się boi, że go zostawię, nie wiem skąd mu się to wzięło :/), żeby kiedyś jak się zapytają kiedy ślub to można było powiedzieć, że to już dawno po :-) ale po dłuższej rozmowie dochodzimy do wniosku, że nie powinniśmy się tak zachować, bo jednak są całkiem w porządku więc nie opłaca się robić takiego czegoś, poza tym do pomocy są tylko moi rodzice, bo jego nie żyją już od 14 lat... więc szacunek też do nich ma :tak:

marta87 też dzidzia ma wysokiego tatusia:-D ale raczej jak na razie wymiarowo było ok, nie za duże :D w sumie jak u mojej siostry, jej dopiero dziecko na koniec ciąży bardziej skoczyło przez wysokiego tatusia, zobaczymy jak to będzie u mnie, mam nadzieję, że w terminie urodzę, bo wcześniej z uczelnią nie wyrobię:eek:

Tak ogólnie, też uważam, że póki małe to lumpex jest najlepszym miejscem do ubierania dziecka, bo nie dosyć, że te rzeczy niektóre nawet z metkami jeszcze są to za śmieszne pieniądze, bo jeśli się pójdzie do sklepu to przynajmniej jedna wypłata nie Twoja:baffled:
 
reklama
Witam porannie :-) ja dzis z bolem jak na @ wstałam :dry: a moj mi wczoraj powiedział po powrocie z pracy wieczorem ze brzuch mi krztałt mocno zmienił z takiego okragłego zrobił sie jakby szpiczasyt mocno wypięty :szok: :-) ja zaowazyłam ze deczko lepiej mi sie oddycha jak siedze ale nie zaowazyłam zeby sie obnizył:cool2:

Czekam z niecierpliwoscia na czwrtek dzewelajna :tak: :tak: :tak::tak:
 
to może zdradzę rąbek tajemnicy :-) bo sama nie mogę wytrzymać.

robiłam wczoraj na wieczór test no i nie było nic nic nic i nic...

w końcu zrezygnowana miałam go wyrzucić a tam pojawiła się taka delikatna mini kreska prawie niewidoczna.
Pokazałam mojemu K a on najpierw stwierdził że mam jakieś zwidy i że chyba już zwariowałam na tym punkcie a potem zbliżył sie do światła i widziałam jak powoli na twarzy pojawiał mu sie uśmiech i krzyknął JEST !.

Więc tak naprawde nie wiem czy się cieszyć czy nie. Zobaczymy jutro rano czy będzie ciemniejsza.

W końcu chyba musi być coś na rzeczy bo okresu od niedzieli brak, w nocy jak nigdy wstaje ze 3 razy siku, piersi wrażliwe na dotyk (ale nie bolą aż tak bardzo jak przy ostatniej ciąży), non stop senna i zmęczona.

Ale z drugiej strony sobie myślę, ze może rzeczywiście coś sobie uroiłam i tak mi się tylko wydaje...

A nawet jesli to znowu kolejne obawy - skoro taka słaba kreseczka to może znowu coś jest nie tak - zarodek kiepski ....

ehh.. no nic jesli w czwartek rano będzie kreska mocniejsza znaczy że beta wzrasta i będę spokojniejsza.

Tak czy inaczej jak będize krecha to od miesiąca mam wizytę na usg zaklepaną na 5 września więc lekarz mi powie co i jak.

Tym czasem oby do czwartku ....

wczoraj miałam straszne bóle brzucha jak na okres ale takie mega mega mocne dopiero wieczorem przeszły i dlatego zdecydowałam się na test a dziś czuje się jakbym miała gorączkę taka jakaś osowiała jestem i najchętniej poszłabym spać.

a no ijakoś chyba mnie tak dzisija mdli - to chyba z wrażenia bo tak po teście dopiero dzień by zaczęło mnie mdlić toz to nierealne :tak:
 
Ostatnia edycja:
Dzewalajna, na objawy to w ogole jeszcze za wczesnie, ale jak sie pokazal cien aluzji drugiej kreski, to juz by co smoglo faktycznie byc. Faktycznie trzasnij sikanca z porannego i zobaczymy - trzymam kciuki.
 
ja byłam przeartystka jeśli chodzi robienie testu ciążowego :D zazwyczaj okres spóźnienia tydzień to testy codziennie, a jak przyszło co do czego to zwalanie na wszystko tylko nie na ciążę, mój mnie z boku obserwował i non stop mówił no Ty w ciąży jesteś, non stop jest Ci niedobrze, masz dziwne smaki, fajek nie dopalasz i Ci śmierdzą bardziej, a ja mu wtedy na to no nie ma takiej opcji, to przez stres wszystko... i tak jakieś trzy tygodnie albo więcej po spóźniającym się okresie, żeby przestał mnie wkurzać zrobiłam test, nie było wątpliwości, od razu czerwone krechy wyszły, tylko, że to już 6 tydzień był. Jak moja siostra się starała z mężem to też właśnie jakiś tydzień po spodziewanym okresie jeszcze pewna nie była bo nikła ta druga kreska taka była, ale do gina się umówiła i potwierdził, że za pierwsza próbą im się udało :) także dzewelajna trzymam kciuki, i info jeśli jutro wrzucisz tak do 10 to jeszcze przeczytam, a jak będzie później to niestety dopiero za tydzień się dowiem :( ale kciuki są ;)

fasolka35 a może jednak rozpakować się pojedziesz ;>

kłaczek dostałaś się do GP, chyba że z nóżką się poprawiło?
 
reklama
Indziorka, nozka to tam pikus, bo blade, problem byl na buzi, gdzie przy resztkach babla wyrosla ognista plama, zmieniajac sie w pierscien. Nie poszlam do GP bo widze ze to bledsze jest - moze organizm sam sobie poradzi, a jesli tak, to jest to najlepsza opcja. Od kiedy mi tu zostawili 6-tygodniowe dziecko z zapaleniem oskrzeli, przyduszajace sie, samo sobie (w sensie "wez do domu, tam mu bedzie lepiej, obserwuj, gdyby sie nasilily dusznosci przywiez"), zamiast zaladowac na oddzial, rypnac kroplowy, antybiotyki (wirusowe bylo - g... by daly), to ja zaczelam wierzyc w tutejsze "poradzi sobie". No, jak sobie nie bedzie radzil to polece, ale skoro blednie, to chyba sobie radzi.
 
Do góry