reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Colorado pewnie chodzi o to, ze przy sn jest kontakt z flora bakteryjną matki, to ponoć lepsze dla dziecka.
Ja mam za sobą sn i cc. Chyba tak jak Ty Mimi?
Zdecydowanie zostałam fanką cc:p

Paula wspólczuję przezyc z bioderkami. My miałyśmy tylko taką poduszkę a i tak strasznie przeżywalam.
 
reklama
A czego się boisz o dziecko przy cc?
Moim zdaniem cc jest dużo bezpieczniejsze
Tak jak kattaya pisała, chodzi o florę bakteryjną, o to, że ponoć jak dziecko przeciska się przez kanał rodny to lepiej płucka ćwiczy, po CC jest pod tym względem ponoć gorzej. No i większy "szok" dla malucha jest przy CC.

No i u siebie to boję się potem wszystkiego [emoji14] ale ja jestem ciężki przypadek do takich procedur medycznych, nawet laparoskopii nie bardzo chciałam podczas starań, a co dopiero cc [emoji23] ale mój gin to chyba już wie, że jak co to mnie pasami będzie musiał przywiązać ;)
 
Młodsza ma dopiero 16miesięcy ale ja nie widzę różnicy między córkami mimo róznych porodów.
Lila super znosi szczepienia, nie choruje.
Wiadomo, że są i takie przypadki :) tak jak i mimo otyłości można przejść przez ciążę bez wszystkich "przyjemności", którymi straszą wszystkie statystyki i lekarze :) w razie CC mam nadzieję, że też będę w tej grupie niewidzących różnicy i nie będących potwierdzeniem wszelkich strasznych statystyk. ;)
 
Nagini Colorado u mnie Antek większość ciąży był główkowo a pod koniec gdzie miejsca już mało fikał i był raz główką raz pupką nawet w ciąży dnia potrafił 2 razy to zmienić. Koniec końców ustawił się główką po czym i tak miałam CC bo nie chciał się wstawić w kanał.. Trzymam kciuki żeby u Was maluchy współpracowały :).

Paula masz bardzo dzielną córeczkę! Tosia sobie ze wszystkim świetnie poradzi przy Waszym wsparciu.
 
Szafirek dajesz nadzieję :)
Kattaya jestes 1 osobą, od której słyszę, że CC było lepsze od sn :)
Mnie jest ciężko wyczuć czy mała się obróciła czy nie . Byłam pewna, że jest główka na dół, bo kopniaki czułam w górze, a tu okazało się, że tu jest i głową i nogi, bo mała siedzi zgięta w pół. Wczoraj tak bardzo się przesunęła na prawo, że miałam totalnie krzywy brzuch i pod ręką wyczułam wielką twarda kulkę, ale nie wiem czy to była głowa czy dupka :)
Po za tym kupiłam już wszystko co trzeba, resztę zamówiłam na Allegro. Za tydzień zaczynają się wakacje i jak nie będę musiała syna do szkoły wozić to nie zamierzam juz się z domu ruszać :)

Dziewczyny w ciąży jeśli nie jesteście w klubie Rossmann to się zarejestrujcie, a w 34tc dostaniecie maila, że możecie odebrać paczkę Pampersów 22szt za 1gr :)
 
Dziewczyny, dziekuje za pocieszenie kilka stron temu :)
U mnie 17 tydzien i waga dalej spada, chociaz brzuch rosnie. Jeszcze kilogram i przeskocze z otylosci w nadwage [emoji23] A zeby bylo smieszniej wydaje mi sie, ze nigdy tak duzo nie jadlam jak teraz [emoji849]
Najwazniejsze, zeby maluch byl zdrowy, a moja waga zajmiemy sie i tak po porodzie :)

Mam przy okazji do Was pytanie. Bylam na USG piersi, lekarz powiedzial, ze wszystko wyglada dobrze, ale dopiero w domu zobaczylam wpis na sprawozdaniu z badania „piersi o przewadze tkanki tluszczowej”. Czy ktoras z Was miala podobnie i karmila mimo wszystko naturalnie?
Mam piersi zdecydowanie po mamie, ktora mnie nie karmila, bo miala podobno za malo pokarmu. Dla mnie bylby to straszny cios, gdybym nie mogla chociaz sprobowac i teraz od paru dni ciagle sie tym stresuje, zwlaszcza ze one jeszcze nic sie nie zmienily [emoji17]
 
Dziewczyny, dziekuje za pocieszenie kilka stron temu :)
U mnie 17 tydzien i waga dalej spada, chociaz brzuch rosnie. Jeszcze kilogram i przeskocze z otylosci w nadwage [emoji23] A zeby bylo smieszniej wydaje mi sie, ze nigdy tak duzo nie jadlam jak teraz [emoji849]
Najwazniejsze, zeby maluch byl zdrowy, a moja waga zajmiemy sie i tak po porodzie :)

Mam przy okazji do Was pytanie. Bylam na USG piersi, lekarz powiedzial, ze wszystko wyglada dobrze, ale dopiero w domu zobaczylam wpis na sprawozdaniu z badania „piersi o przewadze tkanki tluszczowej”. Czy ktoras z Was miala podobnie i karmila mimo wszystko naturalnie?
Mam piersi zdecydowanie po mamie, ktora mnie nie karmila, bo miala podobno za malo pokarmu. Dla mnie bylby to straszny cios, gdybym nie mogla chociaz sprobowac i teraz od paru dni ciagle sie tym stresuje, zwlaszcza ze one jeszcze nic sie nie zmienily [emoji17]
Nie sądzę, aby to miało znaczenie. Ja mam ogólnie duże bardzo piersi, które jak wiadomo są zbudowane w dużej mierze z tkanki tłuszczowej. W 1 ciaży piersi się ani trochę nie zmieniły, co więcej nie było w nich ani kropli mleka. Jak urodziłam i kazali mi go przystawić do piersi czułam się glupio, bo przecież nic w nich nie miałam. Za to 2 doby po porodzie mogłabym wykarmić pół oddziału, mąż na szybko kupował laktator i musiałam wylewać mleko do umywalki, żeby syn w ogóle był w stanie złapać pierś. Karmiłam go 9 miesięcy. Teraz mam identycznie - piersi niezmienione, w piersiach susza, ale jestem dobrej myśli. Nie martw się na zapas :)
 
Szafirek dajesz nadzieję :)
Kattaya jestes 1 osobą, od której słyszę, że CC było lepsze od sn :)
Mnie jest ciężko wyczuć czy mała się obróciła czy nie . Byłam pewna, że jest główka na dół, bo kopniaki czułam w górze, a tu okazało się, że tu jest i głową i nogi, bo mała siedzi zgięta w pół. Wczoraj tak bardzo się przesunęła na prawo, że miałam totalnie krzywy brzuch i pod ręką wyczułam wielką twarda kulkę, ale nie wiem czy to była głowa czy dupka :)
Po za tym kupiłam już wszystko co trzeba, resztę zamówiłam na Allegro. Za tydzień zaczynają się wakacje i jak nie będę musiała syna do szkoły wozić to nie zamierzam juz się z domu ruszać :)

Dziewczyny w ciąży jeśli nie jesteście w klubie Rossmann to się zarejestrujcie, a w 34tc dostaniecie maila, że możecie odebrać paczkę Pampersów 22szt za 1gr :)
W Rossmanie jestem już jakiś czas właśnie i nigdzie więcej do innych spamerów się nie zapisuję :)

Co do twardej kulki to u mnie zawsze to główka jest :) poza tym to też mam problem wyczuć co gdzie maluch ma, tłuszczyk nie pomaga niestety.
Dziewczyny, dziekuje za pocieszenie kilka stron temu :)
U mnie 17 tydzien i waga dalej spada, chociaz brzuch rosnie. Jeszcze kilogram i przeskocze z otylosci w nadwage [emoji23] A zeby bylo smieszniej wydaje mi sie, ze nigdy tak duzo nie jadlam jak teraz [emoji849]
Najwazniejsze, zeby maluch byl zdrowy, a moja waga zajmiemy sie i tak po porodzie :)

Mam przy okazji do Was pytanie. Bylam na USG piersi, lekarz powiedzial, ze wszystko wyglada dobrze, ale dopiero w domu zobaczylam wpis na sprawozdaniu z badania „piersi o przewadze tkanki tluszczowej”. Czy ktoras z Was miala podobnie i karmila mimo wszystko naturalnie?
Mam piersi zdecydowanie po mamie, ktora mnie nie karmila, bo miala podobno za malo pokarmu. Dla mnie bylby to straszny cios, gdybym nie mogla chociaz sprobowac i teraz od paru dni ciagle sie tym stresuje, zwlaszcza ze one jeszcze nic sie nie zmienily [emoji17]
No właśnie, nie ma co się martwić, jak mały przybiera odpowiednio :) pamiętaj tylko żeby jeść urozmaicenie :)

Co do piersi to nie powiem nic sensownego, bo się nie znam na temacie. Nie miałam nigdy USG piersi. Moje też niewiele się zmieniły, ciut tylko pełniejsze są, nie mam żył, brodawki lekko ciemniejsze i wypuklejsze. ale żeby biust mi jakoś urósł, to nie, cały czas chodzę w stanikach sprzed ciąży :) ale wiele dziewczyn pisze, że też tak miały, dodatkowo w ciąży zero pokarmu, a po porodzie wszystko ruszyło :) także głowa do góry [emoji8]
Nie sądzę, aby to miało znaczenie. Ja mam ogólnie duże bardzo piersi, które jak wiadomo są zbudowane w dużej mierze z tkanki tłuszczowej. W 1 ciaży piersi się ani trochę nie zmieniły, co więcej nie było w nich ani kropli mleka. Jak urodziłam i kazali mi go przystawić do piersi czułam się glupio, bo przecież nic w nich nie miałam. Za to 2 doby po porodzie mogłabym wykarmić pół oddziału, mąż na szybko kupował laktator i musiałam wylewać mleko do umywalki, żeby syn w ogóle był w stanie złapać pierś. Karmiłam go 9 miesięcy. Teraz mam identycznie - piersi niezmienione, w piersiach susza, ale jestem dobrej myśli. Nie martw się na zapas :)
O to to to [emoji16] mi czasem jeszcze takie grudy na biuście się robią, jak się dotknę to jakby cellulit [emoji32] więc może jednak coś tam się produkuje [emoji23]
 
reklama
Nie sądzę, aby to miało znaczenie. Ja mam ogólnie duże bardzo piersi, które jak wiadomo są zbudowane w dużej mierze z tkanki tłuszczowej. W 1 ciaży piersi się ani trochę nie zmieniły, co więcej nie było w nich ani kropli mleka. Jak urodziłam i kazali mi go przystawić do piersi czułam się glupio, bo przecież nic w nich nie miałam. Za to 2 doby po porodzie mogłabym wykarmić pół oddziału, mąż na szybko kupował laktator i musiałam wylewać mleko do umywalki, żeby syn w ogóle był w stanie złapać pierś. Karmiłam go 9 miesięcy. Teraz mam identycznie - piersi niezmienione, w piersiach susza, ale jestem dobrej myśli. Nie martw się na zapas :)

Dziekuje za ta opowiesc!
To mnie mega pozytywnie nastawia [emoji173]️
Mam nadzieje, ze u mnie bedzie podobnie!
 
Do góry