reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Urs, istotne jest, żeby dziecko rosło w normie, Ty możesz chudnąć :) mi się tak nie stało, niestety, co najwyżej dość długo nie tyłam, ale już dobra passa się skończyła :)

Szafirek, a te podkłady [emoji3] też domówkę pewnie, nie lubię mieć jakiś mega zapasów w domu [emoji23] tak samo pampersów dużo nie będę kupować, bo nie wiem jeszcze, jakie nam spasują :)

z kp rozumiem, w sumie nie wiadomo jakie są szanse, że rozszerzona dieta by Ci pomogła z wynikami. Ale pamiętaj też o sobie, bo Antosiowi cała i zdrowa mama jest potrzebna :)
 
reklama
Cześć dziewczyny ,dawno mnie tu nie było .Gratuluję wszystkim nowym mamą i życzę spokojnych 9miesiecy.
Szafirek, Paula bardzo Wam współczuję przeżyć oj obie nie macie lekko ale w końcu musi być lepiej! Trzymam mocno kciuki!
Urs ja schudłam w ciąży 8kg a w 37tygodniu urodziłam Michasia i ważył 3400.Najwazniejsze żebyś Ty się dobrze czuła, wyniki były dobre i by maluszek zdrowo rósł.
Kattaya co u Was??
 
Hej dziewczyny, jestem po wizycie. Niestety mała ułożyła się miednicowo :( Lekarz kazał się na razie nie martwić, skontrolujemy sytuację za 2 tyg (to będzie 36 tydzień). Eh mam nadzieję, że się obróci bo na myśl o CC jestem przerażona...
 
Hej dziewczyny, jestem po wizycie. Niestety mała ułożyła się miednicowo :( Lekarz kazał się na razie nie martwić, skontrolujemy sytuację za 2 tyg (to będzie 36 tydzień). Eh mam nadzieję, że się obróci bo na myśl o CC jestem przerażona...
A opcja obrotu zewnętrznego wchodzi w grę?

U mnie mały w sobotę leżał podłużnie w ogóle... Pytałam lekarza o ten obrót i jest to opcja u nas. Aczkolwiek wczoraj chyba mały fikołka zrobił i się obrócił, tylko nie wiem w którą stronę :/
 
A opcja obrotu zewnętrznego wchodzi w grę?

U mnie mały w sobotę leżał podłużnie w ogóle... Pytałam lekarza o ten obrót i jest to opcja u nas. Aczkolwiek wczoraj chyba mały fikołka zrobił i się obrócił, tylko nie wiem w którą stronę :/
Nie pytałam, zresztą nie wiem czy bym się na to zdecydowała. Jak za 2 tyg panna Paulina łaskawie dalej będzie miała ochotę przywitać świat od dupy strony to wypytam lekarza dokładnie o wszystko. Z tego co wyczytalam na blogu mamy ginekolog 10% dzieci w 34tc jest ulozona miednicowo i 50% z nich się obróci. Wiec szanse mam pół na pół [emoji1]
 
Nie pytałam, zresztą nie wiem czy bym się na to zdecydowała. Jak za 2 tyg panna Paulina łaskawie dalej będzie miała ochotę przywitać świat od dupy strony to wypytam lekarza dokładnie o wszystko. Z tego co wyczytalam na blogu mamy ginekolog 10% dzieci w 34tc jest ulozona miednicowo i 50% z nich się obróci. Wiec szanse mam pół na pół [emoji1]
Szansa jest zawsze, problem jest tylko taki, że maluchy potem mają coraz mniej miejsca na ten obrót [emoji846]

Ja dziś mam na 11 do gina, zobaczymy co ten mój urwis wymyślił w brzuchu.
 
Witam dziewczyny ja po wizycie wczoraj bylam u ginekologa okazalo sie ze te plamienia ktore sa od poczatku ciazy przyczyna jest lozysko ktore zakrywa cale wyjscie z macicy teraz jestem w 18 tygodniu lekatz mowil ze jeszcze moze sie podniesc ale nieznacznie i raczej czeka mnie cesarka
Ja mieszkam w holandii i tu jest inaczej ciaze prowadzi polozna jak cos sie dzieje to kieruja do ginekologa ja teraz do 30 tygodnia bede u poloznej a pozniej co 2 tygodnie w szpitalu kontrole
 
Nie pytałam, zresztą nie wiem czy bym się na to zdecydowała. Jak za 2 tyg panna Paulina łaskawie dalej będzie miała ochotę przywitać świat od dupy strony to wypytam lekarza dokładnie o wszystko. Z tego co wyczytalam na blogu mamy ginekolog 10% dzieci w 34tc jest ulozona miednicowo i 50% z nich się obróci. Wiec szanse mam pół na pół [emoji1]
Moja Tosia też była ułożona miednicowo od ok. 22 tc i się nie obróciła, więc miałam cc. Z tym, że u mnie małej obory utrudniała często twardniejąca macica i niezbyt dużo wód. Z tego tez powodu nie zakwalifikowałam się do obrotu zewnętrznego. Pamiętam swoje przerażenie na myśl o cc, długo nie umiałam się z tym pogodzić, więc myślę, że cię rozumiem. Ostatecznie było lepiej niż myślałam, sama się nakrecałam, a było naprawdę dobrze (na tyle na ile może być dobrze w takiej sytuacji). Ja przed czytałam artykuł mamyginekolog o cięciu cesarskim, ona tam opisała wszystko krok po kroku i mi to naprawdę dużo pomogło.
 
reklama
My jesteśmy już po założeniu gipsu. Moja mała dzielna gwiazdka zniosła tydzień wiszenia na wyciągu, głodówkę przed zabiegiem i zakładanie gipsu naprawdę dobrze. Jestem z niej niesamowicie dumna.
 
Do góry