reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Dobrze, że za wycinanie się nie wzięła [emoji52]

Dziewczyny, ja ze wstydem się przyznam, że kiedyś dla mnie myśl o niańczeniu dzieci była paraliżująco przerażająca i faktycznie mało ambitna. Z czasem mi się to pozmieniało i wstyd mi [emoji14] w sumie zaczęło się od kotków małych, co mieliśmy pod opieką, i jakoś tak mi się instynkt ogólno-opiekuńczy rozbudził [emoji16]
Wszystko ma swój odpowiedni czas :) Ja zawsze marzyłam o dziecku, zwłaszcza o malutkim chłopczyku. Z tyłu głowy miałam też oczywiście 2 lub 3 dzieci. Po urodzeniu syna byłam najszczęśliwsza na świecie, ale zupełnie straciłam ochotę na kolejne. W pewnym momencie jak syn miał 3-4 lata niemowlaki mnie wręcz obrzydzaly. Nie chciałam słyszeć nawet o 2 dziecku. Nie wierzyłam, że jeszcze kiedykolwiek mi się takie małe zamarzy, ale jak widać tak się stało. Kobieta i jej instynkt macierzyński to niezbadana siła ;)
 
reklama
No jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" [emoji16] mężowi ta nasza ciąża też się bardzo podoba, chce już następną, a ja nie wiem jak B-Day przeżyję [emoji16][emoji16][emoji16]

Jeżu, tak gorąco dziś nad tym morzem, że wymiękam... O 16 chyba dopiero gdzieś wyjdziemy, bo inaczej maluch w brzuchu mi się ugotuje [emoji16]

W tak zwanym międzyczasiu zrobiłam wstępną listę aptecznych zakupów wg wskazówek położnej. Zrezygnuję jednak chyba z pedicetamolu, jak bedzie potrzebny, to się kupi...
Wrzucam zrzuty ekranu. Myślicie, że czegoś tu brak, coś zbędne? [emoji52] Ja to już mam metlik w głowie...
Screenshot_2018-05-30-13-35-10.jpg
Screenshot_2018-05-30-13-35-19.jpg
Screenshot_2018-05-30-13-35-25.jpg
Screenshot_2018-05-30-13-35-39.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-05-30-13-35-10.jpg
    Screenshot_2018-05-30-13-35-10.jpg
    57,3 KB · Wyświetleń: 623
  • Screenshot_2018-05-30-13-35-19.jpg
    Screenshot_2018-05-30-13-35-19.jpg
    62 KB · Wyświetleń: 629
  • Screenshot_2018-05-30-13-35-25.jpg
    Screenshot_2018-05-30-13-35-25.jpg
    58,1 KB · Wyświetleń: 626
  • Screenshot_2018-05-30-13-35-39.jpg
    Screenshot_2018-05-30-13-35-39.jpg
    53,9 KB · Wyświetleń: 625
No jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" [emoji16] mężowi ta nasza ciąża też się bardzo podoba, chce już następną, a ja nie wiem jak B-Day przeżyję [emoji16][emoji16][emoji16]

Jeżu, tak gorąco dziś nad tym morzem, że wymiękam... O 16 chyba dopiero gdzieś wyjdziemy, bo inaczej maluch w brzuchu mi się ugotuje [emoji16]

W tak zwanym międzyczasiu zrobiłam wstępną listę aptecznych zakupów wg wskazówek położnej. Zrezygnuję jednak chyba z pedicetamolu, jak bedzie potrzebny, to się kupi...
Wrzucam zrzuty ekranu. Myślicie, że czegoś tu brak, coś zbędne? [emoji52] Ja to już mam metlik w głowie...Zobacz załącznik 862078Zobacz załącznik 862079Zobacz załącznik 862080Zobacz załącznik 862081
Nie pomogę z tą listą, bo sama jeszcze jestem w lesie i nic z takich rzeczy nie ogarnialam, nawet się nie zastanawiałam co potrzebuję... A co do planów Twojego męża to przypomniało mi się jak mój mnie pocieszał na porodówce tekstem "nie martw się przy drugim pójdzie łatwiej".
 
No jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" [emoji16] mężowi ta nasza ciąża też się bardzo podoba, chce już następną, a ja nie wiem jak B-Day przeżyję [emoji16][emoji16][emoji16]

Jeżu, tak gorąco dziś nad tym morzem, że wymiękam... O 16 chyba dopiero gdzieś wyjdziemy, bo inaczej maluch w brzuchu mi się ugotuje [emoji16]

W tak zwanym międzyczasiu zrobiłam wstępną listę aptecznych zakupów wg wskazówek położnej. Zrezygnuję jednak chyba z pedicetamolu, jak bedzie potrzebny, to się kupi...
Wrzucam zrzuty ekranu. Myślicie, że czegoś tu brak, coś zbędne? [emoji52] Ja to już mam metlik w głowie...Zobacz załącznik 862078Zobacz załącznik 862079Zobacz załącznik 862080Zobacz załącznik 862081
Chyba masz wszystko. Jedynie co mogę polecić to podkłady poporodowe (te wielkie podpaski) żeby mieć z bella mama. Bo te z canpola mają klej od spodu (możesz nie odklejać paska, jak nie potrzebujesz przykleić, a raczej nie będziesz potrzebować) i są strasznie szerokie i nieporęczne, że tak to określę. Między nogami się wtedy gniecie i jest niewygodnie. Te z bella są węższe i wygodniejsze. Przynajmniej dla mnie były.
 
I Colorado1989 po co bierzesz dwie maści na brodawki? W sensie czy któraś jest polecona? (jakąkolwiek kupisz, zacznij używać już w ciąży, to nie będzie masakry po porodzie)
 
Paula, no ja właśnie wrzuciłam te z canpola, bo więcej pozytywów o nich słyszałam [emoji16] może dokupię jeszcze te bellowe :) nie wiem, może tusza ma tu coś do rzeczy, bo te canpolowe to polecały mi wszystkie szczupaki [emoji16]

Co do maści to maltan jest po prostu pielęgnacyjną maścią, a ta druga jest jak coś sie dzieje i pękają i bolą brodawki, położna mówiła, że działa cuda i to szybko [emoji4]
 
Paula, no ja właśnie wrzuciłam te z canpola, bo więcej pozytywów o nich słyszałam [emoji16] może dokupię jeszcze te bellowe :) nie wiem, może tusza ma tu coś do rzeczy, bo te canpolowe to polecały mi wszystkie szczupaki [emoji16]

Co do maści to maltan jest po prostu pielęgnacyjną maścią, a ta druga jest jak coś sie dzieje i pękają i bolą brodawki, położna mówiła, że działa cuda i to szybko [emoji4]
Bo właśnie o tej drugiej nie słyszałam, a przydałoby się coś dobrego. W takim razie może i ja się zaopatrzę
 
Bo właśnie o tej drugiej nie słyszałam, a przydałoby się coś dobrego. W takim razie może i ja się zaopatrzę
Jakby się i Tobie przydała to super :)

Ostatnio położna polecała nam kilka rzeczy, typu te maści, silikonowe osłonki na brodawki, żeby nie poddawać się z kp w cięższych chwilach :D

No i moja koleżanka położna mówiła mi też, że nawet 7-10 dni trwa, aż nowy naskórek wykształci się na brodawkach, a ten nowy jest odporniejszy na urazy wszelkie :) a dopóki on się tworzy, to może być bolesnie, więc ja już dmucham na zimne [emoji23]
 
Jakby się i Tobie przydała to super :)

Ostatnio położna polecała nam kilka rzeczy, typu te maści, silikonowe osłonki na brodawki, żeby nie poddawać się z kp w cięższych chwilach :D

No i moja koleżanka położna mówiła mi też, że nawet 7-10 dni trwa, aż nowy naskórek wykształci się na brodawkach, a ten nowy jest odporniejszy na urazy wszelkie :) a dopóki on się tworzy, to może być bolesnie, więc ja już dmucham na zimne [emoji23]
U mnie zanim się pogoiły piersi to trwało ok. 2 tygodnie. I niestety na jednej brodawce zrobiła mi się taka szorstka skóra i za każdym razem, jak Tosia ciągnie, to boli. Więc spróbuję tą maścią co jest na Twojej liście, może pomoże.
 
reklama
Do góry