reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Dobrze, że za wycinanie się nie wzięła [emoji52]

Dziewczyny, ja ze wstydem się przyznam, że kiedyś dla mnie myśl o niańczeniu dzieci była paraliżująco przerażająca i faktycznie mało ambitna. Z czasem mi się to pozmieniało i wstyd mi [emoji14] w sumie zaczęło się od kotków małych, co mieliśmy pod opieką, i jakoś tak mi się instynkt ogólno-opiekuńczy rozbudził [emoji16]
Wszystko ma swój odpowiedni czas :) Ja zawsze marzyłam o dziecku, zwłaszcza o malutkim chłopczyku. Z tyłu głowy miałam też oczywiście 2 lub 3 dzieci. Po urodzeniu syna byłam najszczęśliwsza na świecie, ale zupełnie straciłam ochotę na kolejne. W pewnym momencie jak syn miał 3-4 lata niemowlaki mnie wręcz obrzydzaly. Nie chciałam słyszeć nawet o 2 dziecku. Nie wierzyłam, że jeszcze kiedykolwiek mi się takie małe zamarzy, ale jak widać tak się stało. Kobieta i jej instynkt macierzyński to niezbadana siła ;)
 
reklama
No jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" [emoji16] mężowi ta nasza ciąża też się bardzo podoba, chce już następną, a ja nie wiem jak B-Day przeżyję [emoji16][emoji16][emoji16]

Jeżu, tak gorąco dziś nad tym morzem, że wymiękam... O 16 chyba dopiero gdzieś wyjdziemy, bo inaczej maluch w brzuchu mi się ugotuje [emoji16]

W tak zwanym międzyczasiu zrobiłam wstępną listę aptecznych zakupów wg wskazówek położnej. Zrezygnuję jednak chyba z pedicetamolu, jak bedzie potrzebny, to się kupi...
Wrzucam zrzuty ekranu. Myślicie, że czegoś tu brak, coś zbędne? [emoji52] Ja to już mam metlik w głowie...
Screenshot_2018-05-30-13-35-10.jpg
Screenshot_2018-05-30-13-35-19.jpg
Screenshot_2018-05-30-13-35-25.jpg
Screenshot_2018-05-30-13-35-39.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-05-30-13-35-10.jpg
    Screenshot_2018-05-30-13-35-10.jpg
    57,3 KB · Wyświetleń: 629
  • Screenshot_2018-05-30-13-35-19.jpg
    Screenshot_2018-05-30-13-35-19.jpg
    62 KB · Wyświetleń: 636
  • Screenshot_2018-05-30-13-35-25.jpg
    Screenshot_2018-05-30-13-35-25.jpg
    58,1 KB · Wyświetleń: 634
  • Screenshot_2018-05-30-13-35-39.jpg
    Screenshot_2018-05-30-13-35-39.jpg
    53,9 KB · Wyświetleń: 632
No jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" [emoji16] mężowi ta nasza ciąża też się bardzo podoba, chce już następną, a ja nie wiem jak B-Day przeżyję [emoji16][emoji16][emoji16]

Jeżu, tak gorąco dziś nad tym morzem, że wymiękam... O 16 chyba dopiero gdzieś wyjdziemy, bo inaczej maluch w brzuchu mi się ugotuje [emoji16]

W tak zwanym międzyczasiu zrobiłam wstępną listę aptecznych zakupów wg wskazówek położnej. Zrezygnuję jednak chyba z pedicetamolu, jak bedzie potrzebny, to się kupi...
Wrzucam zrzuty ekranu. Myślicie, że czegoś tu brak, coś zbędne? [emoji52] Ja to już mam metlik w głowie...Zobacz załącznik 862078Zobacz załącznik 862079Zobacz załącznik 862080Zobacz załącznik 862081
Nie pomogę z tą listą, bo sama jeszcze jestem w lesie i nic z takich rzeczy nie ogarnialam, nawet się nie zastanawiałam co potrzebuję... A co do planów Twojego męża to przypomniało mi się jak mój mnie pocieszał na porodówce tekstem "nie martw się przy drugim pójdzie łatwiej".
 
No jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" [emoji16] mężowi ta nasza ciąża też się bardzo podoba, chce już następną, a ja nie wiem jak B-Day przeżyję [emoji16][emoji16][emoji16]

Jeżu, tak gorąco dziś nad tym morzem, że wymiękam... O 16 chyba dopiero gdzieś wyjdziemy, bo inaczej maluch w brzuchu mi się ugotuje [emoji16]

W tak zwanym międzyczasiu zrobiłam wstępną listę aptecznych zakupów wg wskazówek położnej. Zrezygnuję jednak chyba z pedicetamolu, jak bedzie potrzebny, to się kupi...
Wrzucam zrzuty ekranu. Myślicie, że czegoś tu brak, coś zbędne? [emoji52] Ja to już mam metlik w głowie...Zobacz załącznik 862078Zobacz załącznik 862079Zobacz załącznik 862080Zobacz załącznik 862081
Chyba masz wszystko. Jedynie co mogę polecić to podkłady poporodowe (te wielkie podpaski) żeby mieć z bella mama. Bo te z canpola mają klej od spodu (możesz nie odklejać paska, jak nie potrzebujesz przykleić, a raczej nie będziesz potrzebować) i są strasznie szerokie i nieporęczne, że tak to określę. Między nogami się wtedy gniecie i jest niewygodnie. Te z bella są węższe i wygodniejsze. Przynajmniej dla mnie były.
 
I Colorado1989 po co bierzesz dwie maści na brodawki? W sensie czy któraś jest polecona? (jakąkolwiek kupisz, zacznij używać już w ciąży, to nie będzie masakry po porodzie)
 
Paula, no ja właśnie wrzuciłam te z canpola, bo więcej pozytywów o nich słyszałam [emoji16] może dokupię jeszcze te bellowe :) nie wiem, może tusza ma tu coś do rzeczy, bo te canpolowe to polecały mi wszystkie szczupaki [emoji16]

Co do maści to maltan jest po prostu pielęgnacyjną maścią, a ta druga jest jak coś sie dzieje i pękają i bolą brodawki, położna mówiła, że działa cuda i to szybko [emoji4]
 
Paula, no ja właśnie wrzuciłam te z canpola, bo więcej pozytywów o nich słyszałam [emoji16] może dokupię jeszcze te bellowe :) nie wiem, może tusza ma tu coś do rzeczy, bo te canpolowe to polecały mi wszystkie szczupaki [emoji16]

Co do maści to maltan jest po prostu pielęgnacyjną maścią, a ta druga jest jak coś sie dzieje i pękają i bolą brodawki, położna mówiła, że działa cuda i to szybko [emoji4]
Bo właśnie o tej drugiej nie słyszałam, a przydałoby się coś dobrego. W takim razie może i ja się zaopatrzę
 
Bo właśnie o tej drugiej nie słyszałam, a przydałoby się coś dobrego. W takim razie może i ja się zaopatrzę
Jakby się i Tobie przydała to super :)

Ostatnio położna polecała nam kilka rzeczy, typu te maści, silikonowe osłonki na brodawki, żeby nie poddawać się z kp w cięższych chwilach :D

No i moja koleżanka położna mówiła mi też, że nawet 7-10 dni trwa, aż nowy naskórek wykształci się na brodawkach, a ten nowy jest odporniejszy na urazy wszelkie :) a dopóki on się tworzy, to może być bolesnie, więc ja już dmucham na zimne [emoji23]
 
Jakby się i Tobie przydała to super :)

Ostatnio położna polecała nam kilka rzeczy, typu te maści, silikonowe osłonki na brodawki, żeby nie poddawać się z kp w cięższych chwilach :D

No i moja koleżanka położna mówiła mi też, że nawet 7-10 dni trwa, aż nowy naskórek wykształci się na brodawkach, a ten nowy jest odporniejszy na urazy wszelkie :) a dopóki on się tworzy, to może być bolesnie, więc ja już dmucham na zimne [emoji23]
U mnie zanim się pogoiły piersi to trwało ok. 2 tygodnie. I niestety na jednej brodawce zrobiła mi się taka szorstka skóra i za każdym razem, jak Tosia ciągnie, to boli. Więc spróbuję tą maścią co jest na Twojej liście, może pomoże.
 
reklama
Do góry