reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Hej, witam się w 1 dniu cyklu [emoji4] w czerwcu mamy przerwę w staraniach i wracamy do gry w lipcu. Ja za to byłam rano u gina i poza tym, że jestem 200zl lżejsza to się nie dowiedziałam niczego nowego tak naprawdę, tylko pani doktor skomentowała wyniki i dała namiary na osoby które zajmują się niepłodnością... Także w lipcu kolejna wizyta, która też nie wiem czy coś da bo będę w 20dc., to myślicie że będzie jeszcze widać czy była owu?
Powodzenia ! :)
 
reklama
Hallo Hallo, jest tu jakas wegetarianka , która ma dzieci, albo ktora bedzie miala, ale jest dobrze obyta z tematem w żywieniu początkowym dziecka wegetarianskiego?
Mam kilka pytań.

Jesteśmy wegetarianami od 2 lat (jemy nabiał i ryby), wyniki badań polepszyly sie , czujemy się dobrze. Zwracamy uwagę na to co jemy, aby zawierało wszystkie potrzebne makrosklasniki witaminy itp, ale nie mam zielonego pojęcia jak to będzie z dzieckiem. Nie chcialabym zaszkodzić. Na Internecie są jakieś informacje, ale szukam bardziej informacji od kogos kto przeżył takie żywienie dziecka lub ewentualnie wie gdzie mogę nabyć jakas ksiazke lub sprawdzonr informacje w innej formie na ten temat.
 
Oczekujaca123 ja na Twoim miejscu podeszłabym do dietetyka, najlepiej jakiegoś z polecenia, bo jak wiadomo, w naszym pięknym kraju wegetarianizm u dzieci wywołuje różne reakcje. Wiadomo, że dziecko ma inne zapotrzebowanie na kalorie i ilości niezbędnych witamin, mikroelementów, o czym my mądre mamy wiemy :) kiedyś doczytałam, że soja może uczulać, także tofu czy kotlety sojowe dziecku mogą zaszkodzić, a dietetyk po prostu jest o tego żeby dobrać to co dobre :) Wiem, że nie pomagam tym postem, ale osobiście, jak bym miała dziecku wprowadzać tego typu dietę, to wolałabym na żywo porozmawiać ze specjalistą niż szukać wiedzy w internecie :)
 
Oczekujaca123 ja na Twoim miejscu podeszłabym do dietetyka, najlepiej jakiegoś z polecenia, bo jak wiadomo, w naszym pięknym kraju wegetarianizm u dzieci wywołuje różne reakcje. Wiadomo, że dziecko ma inne zapotrzebowanie na kalorie i ilości niezbędnych witamin, mikroelementów, o czym my mądre mamy wiemy :) kiedyś doczytałam, że soja może uczulać, także tofu czy kotlety sojowe dziecku mogą zaszkodzić, a dietetyk po prostu jest o tego żeby dobrać to co dobre :) Wiem, że nie pomagam tym postem, ale osobiście, jak bym miała dziecku wprowadzać tego typu dietę, to wolałabym na żywo porozmawiać ze specjalistą niż szukać wiedzy w internecie :)
Właśnie o takie coś mi chodzi. Na pewno będę pod stałą opieką lekarzy, wiem , ze częściej bede musiala robic badania, zeby miec kontrole czy dziecku niczego nie brakuje. Internet to dla mnie najmniej wiarygodne źródło, dlatego pytam o osoby doświadczone lub jakies książki, w których znajdę zasady żywienia przepisy itp.
Na żywo na pewno lepiej, ale nawet nie wiem gdzie szukać takiego konkretnego dietetyka jeszcze dla dzieci i to wegetariańskich.. ci co zajmują się dietetyka ogolnie nie mają takiej wiedzy pytalam juz kilku. Powiedzieli że nie mogą.pomoc i nie znają nikogo kto by mógł;/
 
To może jakaś grupa na FB?
Osobiście nie jestem w stanie pomóc, bo lubię mięsko, a nie znam też nikogo kto jest wegetarianinem.
 
Cześć, dziewczyny.
Oczekujaca ja niestety nie pomogę, bo jestem mięsożerna. Moja siostra przez pewien czas kiedyś nie jadła mięsa, ale nie jest specem w tej dziedzinie.

Przepraszam, że tak rzadko się odzywam, ale mamy ostatnio ciężkie dni. Tosię najpierw męczyły wzdęcia. Jak sobie poradziłyśmy, to teraz od kilku dni Tosia co godzinę chce cycka, potem marudzi i chce na rękach być, po pół godzinie zaśnie i za chwilę znów się budzi. Nie wiem, czy to pogoda czy coś innego. Całe szczęście w nocy śpi ładnie, przesypia 5-6 godzin ciągiem, potem śpi jeszcze 2, a potem zaczyna to, co opisałam. Ehh... Jedyne dobre w tym wszytskim jest to, że przez to wiszenie na piersi rozkręciła mi laktację tak, że teraz nie brakuje mi nigdy pokarmu i nie muszę jej dokarmić mm.
 
Ka trzymam kciuki za lipiec w takim razie [emoji110][emoji6]

Jeżeli chodzi o wyjazdy wakacyjne, to ja ubóstwiam polskie morze, ale to chyba sentyment. To moje rodzinne strony, mam całą rodzinę na pomorzu i najlepsze wakacje były zawsze tam u babci. Także dla mnie wakacje czy rok, w którym nie jestem nad morzem to wakacje/rok stracony.

Tosia kończy dzisiaj 4 tygodnie. Jejku, jak ten czas leci... [emoji44]
 
Ka trzymam kciuki za lipiec w takim razie [emoji110][emoji6]

Jeżeli chodzi o wyjazdy wakacyjne, to ja ubóstwiam polskie morze, ale to chyba sentyment. To moje rodzinne strony, mam całą rodzinę na pomorzu i najlepsze wakacje były zawsze tam u babci. Także dla mnie wakacje czy rok, w którym nie jestem nad morzem to wakacje/rok stracony.

Tosia kończy dzisiaj 4 tygodnie. Jejku, jak ten czas leci... [emoji44]
Oj leci szybko! Ja nie mogę się już doczekać mojej Paulinki. Wlaczyl mi się instynkt, oglądam się za niemowlakami, ubranka i gadżety dziecięce zaczęły przyciągać mój wzrok w sklepach, a mój prawie 8-latek ma serdecznie dość mojego tulenia i calowania [emoji12] A tu dopiero 32tc...
 
reklama
Hej, witam się w 1 dniu cyklu [emoji4] w czerwcu mamy przerwę w staraniach i wracamy do gry w lipcu. Ja za to byłam rano u gina i poza tym, że jestem 200zl lżejsza to się nie dowiedziałam niczego nowego tak naprawdę, tylko pani doktor skomentowała wyniki i dała namiary na osoby które zajmują się niepłodnością... Także w lipcu kolejna wizyta, która też nie wiem czy coś da bo będę w 20dc., to myślicie że będzie jeszcze widać czy była owu?
A mówiła w ogóle jak ma zamiar Cię prowadzić? Czy de facto odesłała do kogoś innego?

Co do owu to może być widać, bo jak nie pęknie pęcherzyk, to będzie cysta widoczna, jak pęknie, to widać taki płyn w jakiejś tam zatoce koło jajnika, ale też nie wiem ile on się utrzymuje i jest widoczny na usg ...
Cześć, dziewczyny.
Oczekujaca ja niestety nie pomogę, bo jestem mięsożerna. Moja siostra przez pewien czas kiedyś nie jadła mięsa, ale nie jest specem w tej dziedzinie.

Przepraszam, że tak rzadko się odzywam, ale mamy ostatnio ciężkie dni. Tosię najpierw męczyły wzdęcia. Jak sobie poradziłyśmy, to teraz od kilku dni Tosia co godzinę chce cycka, potem marudzi i chce na rękach być, po pół godzinie zaśnie i za chwilę znów się budzi. Nie wiem, czy to pogoda czy coś innego. Całe szczęście w nocy śpi ładnie, przesypia 5-6 godzin ciągiem, potem śpi jeszcze 2, a potem zaczyna to, co opisałam. Ehh... Jedyne dobre w tym wszytskim jest to, że przez to wiszenie na piersi rozkręciła mi laktację tak, że teraz nie brakuje mi nigdy pokarmu i nie muszę jej dokarmić mm.
Biedna Tosia :( z brzuszkiem to chyba zawsze są jakieś przeboje po drodze. Ale fajnie, że laktacja ok, bo po cc to ponoć jest różnie :) a Ty jak się czujesz? [emoji8]

Powiem Wam, że dziś zrobiłam 15 km pieszo, czuję się świetnie, przeziębienie w końcu mi przechodzi, więc radości z wyjazdu jest dodatkowo więcej [emoji16] a jak już wrócimy to ogarniam wyprawkę, już tak na serio [emoji33]
 
Do góry