reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Oczekująca współczuję stresu.
Ważne, że w szpitalu potwierdzili ciążę i słyszałaś serduszko.


zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
Cudowne uczucie ;)
Jestem odrobinę spokojniejsza, choć ja z natury człowiek panikujacy więc uspokoje się jak urodze

Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nawet nie o zemstę chodzi.... Po prostu wiem co przeżyłam i nie życzę tego innej osobie.
Mam szczęście , że mieszkam w dużym mieście gdzie w szpitalu bez kolejki w razie czego zrobią badania i na prawdę mają dobry sprzet... gorzej jak ktoś do niej trafi i oczekiwanie na kolejne badanie potrwa znacznie dłużej...

Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom

Duże miasto, to prawda, daje większe możliwości opieki zdrowotnej, ale i też większa szansa na trafienie, na takiego osobnika jak tamta pani. Najważniejsze, że usłyszałaś serduszko i dziecko dobrze się rozwija.
Ja na ten przykład jestem mściwym osobnikiem, ciąża dodatkowo mnie nakręca, także, no nie jestem chwilami obiektywna :)
 
Duże miasto, to prawda, daje większe możliwości opieki zdrowotnej, ale i też większa szansa na trafienie, na takiego osobnika jak tamta pani. Najważniejsze, że usłyszałaś serduszko i dziecko dobrze się rozwija.
Ja na ten przykład jestem mściwym osobnikiem, ciąża dodatkowo mnie nakręca, także, no nie jestem chwilami obiektywna :)
U mnie chyba działa to na odwrót. Przed ciąża - mogłabym mscic się na każdym kto tylko czymś mi podpadł [emoji14] teraz chyba wrzuciłam na luz , bo aż mój mąż się zdziwił jak na pytanie czy chce do niej jechać jak wyszłam ze szpitala stwierdziłam, że może lepiej Nie, bo nie będę się denerwować ;)

Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny.
Tak jak pisałam wybrałam się w poniedziałek do lekarza , który rzekomo ma super opinie, super sprzęt a do tego był z NFZ... powinno mi to dać do myślenia.... Ale poszłam Pani od razu na wejściu powiedziała , że nie będzie mojej ciazy prowadzić, bo rzadko przyjmuje w tej przychodni, a poza tym mam nadciśnienie.... i pewnie nadwagę ale tego już nie dodała , miałam wrażenie, że nie dla niej ciąża z problemami.... Ale zrobiła mi usg... infornujac mnie , ze nie slyszy echa serca, nie widzi zarodka i obowiązkowo mam jechać do szpitala , bo raczej nic z tego nie będzie.... A w dodatku koniecznie muszą nadciśnienie poobserwowac.. (na które i tak biorę leki i brałam już przed ciąża , więc to nie nagły problem...)
Załamałam się, byłam sama na wizycie , bo wizyta była nagła więc nikt nie mógł że mną pojechać.... myślałam, że cały świat mi się zawalił.... zamiast do szpitala pojechałam do domu ogarnęłam siebie, spakowalam zadzwoniłam po męża i jak tylko zwolnił się z pracy to pojechaliśmy do szpitala... reakcja Pana na dyżurze...była trochę zaskakujaca... na skierowaniu pisalo tylko o nadciśnieniu... Więc od razu powiedział, że nadciśnienie leczy się w trybie planowanym a nie pilnym.... mówi mu o braku echa serca więc wziął mnie na badanie i co...? Widzi zarodek, kilka razy pozwala mi słychać echa dziecka, mówi, ze wszystko póki co jest ok. Nie wie jak lekarka mogła tego nie widzieć... Nie słyszeć.... określił wiek ciąży na 7t1dc z okresu wynika 1 dzień różnicy , więc mówi , że i tak wszystko ok. Serduszko pięknie bije 160/min a zarodek ma 9.9mm więc wszystko w normie.....
A co do nadciśnienia to miałam 150/100 W szpitalu... A byłam.mega nerwowa... Więc lekarz stwierdził , że na pewno nie nadaje się to do hospitalizacji... tym bardziej, że w domu mam ok 130/80....
Chciałam przestrzec wszystkich, żeby nie wierzyli lekarzom i sprawdzali wszystko kilka razy w różnych miejscach, bo nawet dobry sprzet i niby dobry lekarz moze popełniać błędy .... lub być dobrym tylko w ciazach książkowych.. teraz czekam na wizyte do swojego lekarza.... 15.03 zobaczę czy on coś będzie widział ;p

Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom
Współczuję stresu. Normalnie brak mi słów na takich "lekarzy". Dobrze, że wszystko ok :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oczekująca, no co za baba ... Brak słów... Ale cieszę się niesamowicie, że wszystko u Ciebie w porządku [emoji1] mam nadzieję, że te okecy Ci przejdą :)

Luiza, ja też bywam mściwa, chociaż bardziej wolę traktować to, jak spełnianie obywatelskiego obowiązku [emoji16] już w nie jedno miejsce skargę pisałam ;) na lekarza jeszcze jednak mi się nie zdarzyło :)

[emoji255]21.08[emoji255]
8une3e3kck8m6mea.png
 
Melduję się po wizycie :)

Maluszek ma 130 g, grzecznie siedział w brzusiu [emoji1] i jednak nie bedzie dziewuszka, tylko chłopaczek [emoji7] dzisiaj sprzętem po oczach świecił [emoji1]

No i co do wagi, to przytyłam od początku jednak tylko 0.5 kg, 96 dziś waga wskazała. Na moją się ostatnio obraziłam i się nie ważyłam [emoji16]

[emoji255]21.08[emoji255]
8une3e3kck8m6mea.png
 
Luiza, ja też bywam mściwa, chociaż bardziej wolę traktować to, jak spełnianie obywatelskiego obowiązku [emoji16] już w nie jedno miejsce skargę pisałam ;) na lekarza jeszcze jednak mi się nie zdarzyło :)

Mi się jeszcze nie zdarzyło spotkać lekarza, który były taki... bez serca, be empatii i tego wszystkiego czego oczekujemy od kogoś, komu powierzamy nasze zdrowie. Wręcz przeciwnie, szczególnie chirurgów dziecięcych i pielęgniarki z oddziału wspominam mile.

Na mściwość u mnie nie ma lekarstwa, taka moja natura :p
 
Mi się jeszcze nie zdarzyło spotkać lekarza, który były taki... bez serca, be empatii i tego wszystkiego czego oczekujemy od kogoś, komu powierzamy nasze zdrowie. Wręcz przeciwnie, szczególnie chirurgów dziecięcych i pielęgniarki z oddziału wspominam mile.

Na mściwość u mnie nie ma lekarstwa, taka moja natura :p
Mściwość trzeba przekuć w coś konstruktywnego, inaczej to sama się z tym męczysz, a takie emocje są destrukcyjne :) w takiej sytuacji bym skargę do przychodni napisała. I niech sobie z tym radzą. Samo to, że jakąś nieprzyjemną rozmowę baba by miała z dyrekcją, to juz byłoby coś [emoji16]

[emoji255]21.08[emoji255]
8une3e3kck8m6mea.png
 
reklama
Do góry