Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
A czy to jest mus robić obiad w lokalu? [emoji1] Ja w zeszłym roku na komunię mojej chrześnicy miałam inny problem z prezentem. Kontaktowałam się z jej mamą wielokrotnie, pytałam, co by się jej przydało, to nie uzyskiwałam żadnej wskazówki... Dzwonię potem z pomysłami i pytam, czy no może aparat fotograficzny, hulajnoga, deskorolka, standardowy komunijny rower, rolki porządne (taka sportowa dziewczynka ), tablet, telefon? No nie... Bo ma wszystko... :/ A tak po prawdzie nieszczególnie docenia to, zaraz wszystko popsute i ląduje w kącie.Colorado, u nas w rodzinie to samo. Chrześniak męża ma komunię i musimy jakiś prezent kupić(co jest trudne bo chłopak nie ma jakichś zainteresowań). Jego rodzice powiedzieli że lepiej dać pieniądze ale pewnie by sobie wzięli bo już się żalili ile to lokal ich kosztuje...
Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Nie rozumiem sensu w ogóle tych komunii... Powiem szczerze, że ślub miałam skromniejszy od dzisiejszych komunii [emoji1]
Teraz też w tym roku mamy komunię, ale to chrześnicy od strony męża, ale tam rodzina jest rozsądniejsza, mała nie ma wszystkiego, no i oni chętnie doradzą, co by można kupić.
W ogóle to muszę przyznać, że u nas szaleni ludzie wybierali nas na chrzestnych [emoji23] no bo kto decydowałby się na niewierzących [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
[emoji255]21.08[emoji255]