Otyłość w ciąży

[Colorado1989]

Mimi, jak ją przepiorę, wyprasuję, i nie będę czuć się jak [emoji90] to wrzucę szkoda tylko, że poliester [emoji22] ale te kwiatki mnie uwiodły. Chyba tęsknię za wiosną [emoji52]

 

[Colorado1989]

Najbardziej bawi mnie ewolucja gustu mojego mężula. W czasach studenckich obracał się w towarzystwie głównie metalowym, więc takie dziewoje mu się podobały nawet. A teraz powiedział, że mu się podobam w kwiatkach, bo kobieco [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[kasia0121]

Mimi piękny szkrab, ciacho Ci rośnie z Filipka.
Ja jestem już po. Wczoraj cały dzień spałam i brałam kroplowki przeciwbólowe. Poród mniej bolał. Ale mam to za sobą. Na pamiątkę dostałam dziady-kamyczki jestem pieronsko głodna. Ostatni raz jadłam w czwartek o godz. 17.

 

[Mimi2330]

Dobrze ze to już za Tobą :*
Ile miałaś kamieni?

 

[Ka.2606]

Kasia, dobrze, że już po wszystkim! Kiedy Cię wypuszczają? Kamyczki oprawić

Mimi, Filipek cudo.[emoji7][emoji7][emoji7]

Ja stanik z bon prix zamawiałam raz i to była porażka...

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Mimi2330]

Ja właśnie oglądam kiecki ale oczywiście nie widzę nic dla siebie hehe

 

[nagini84]

A my pokazujemy sobie jezyczki [emoji1]

Śliczne są takie ciemnookie dzieci Mój chrześniak takie ma, ale ja jestem skazana na szarookie blondaski

 

[Zuza87]

Ja tylko na moment weszłam sprawdzić co z Kasią bo nie mam kompletnie czasu
Kasiu cieszę się że już po wszytskim:* Wracaj do zdrowia Kochana:*
Mimi cudny Filipek:*


Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Colorado1989]

Hej dziewczynki [emoji8]

Kasia, super, że już najgorsze za Tobą! Zaniedługo coś dziabniesz [emoji9] te kamyki dawały Ci bardzo w kość?

Siruna, ze stanikami się nie orientuję, bo zawsze muszę przymierzyć [emoji38] ale Edysiek chyba wspominała, że sobie i córce kupuje???

A ja jednak dziś wybrałam się do opieki nocnej/świątecznej, bo obudziłam się z jeszcze gorszym samopoczuciem, cherlam jak gruźlik, gardło spuchnięte. Dostałam antybiota, nakaz leżenia. A że mam robote jeszcze do skończenia, to siedzę opatulona w koc, obłożona toną chusteczek, z laptopem na kolanach i kotem u boku [emoji23]

Standardowo młoda farmaceutka mnie wkurzyła w aptece, bo pytałam się, czy na pewno te rzeczy przepisane mogę w ciąży, to ta mi odpowiada " skoro lekarz przepisał, to chyba tak..." [emoji83] Na następny raz, jak zobaczę same młode pindzie, to obrócę się na pięcie i wyjdę [emoji22]

 

[Mimi2330]

Moze Trzeba było zadzwonić do swojego ginekologa i dopytać