reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Colorado chyba już lepiej. Od 4 dni zamiast ostrych mdłości mam lekkie mulenie :) Niemniej zdarzają się niespodzianki. Wczoraj wieczorem zjadłam jabłko i zaledwie 10 minut później wylądowało w toalecie. Nie przyjęło się ;)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
reklama
Colorado chyba już lepiej. Od 4 dni zamiast ostrych mdłości mam lekkie mulenie :) Niemniej zdarzają się niespodzianki. Wczoraj wieczorem zjadłam jabłko i zaledwie 10 minut później wylądowało w toalecie. Nie przyjęło się ;)

p19uqqmzxqi22hcj.png
To fajnie, że lepiej [emoji9]
Małemu/małej jabłko się nie spodobało, u mnie mimo ogólnego braku mdłości, to zmuliło mnie na maksa po żurku
... A po spaghetti carbonara bolał mnie tak żołądek, że szok... Nie miewałam wcześniej takich epizodów [emoji14] ale z muszlą jeszcze nie rozmawiał, mam ogólnie mocny odruch anty-wymiotny [emoji16]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Nagini, Colorado - [emoji110][emoji110][emoji110] za wizytę. Napiszcie koniecznie po. Ja jutro na badania - glukoza, insulina, tsh, prolaktyna, cholesterol i jeszcze kilka... oczywiście mam mega stresa i jak zwykle boję się wyników :(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nagini, Colorado - [emoji110][emoji110][emoji110] za wizytę. Napiszcie koniecznie po. Ja jutro na badania - glukoza, insulina, tsh, prolaktyna, cholesterol i jeszcze kilka... oczywiście mam mega stresa i jak zwykle boję się wyników :(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Wiesz, kiedy będziesz mieć wyniki i ile czekać będziesz musiała?

U mnie na insulinę to tydzień się czeka... :/

Mąż jak pilnuje jutrzejszego terminu, lepiej ode mnie [emoji16] zadziwia mnie, bo zwykle to ja robię za kalendarz i organizer w jednym [emoji16]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Wiesz, kiedy będziesz mieć wyniki i ile czekać będziesz musiała?

U mnie na insulinę to tydzień się czeka... :/

Mąż jak pilnuje jutrzejszego terminu, lepiej ode mnie [emoji16] zadziwia mnie, bo zwykle to ja robię za kalendarz i organizer w jednym [emoji16]

8une3e3kck8m6mea.png
No to fajnie, że się zorganizował :) Chyba skacze wokół Ciebie, co?:)

Jak robiłam prywatnie to wyniki miałam tego samego dnia, a na NFZ pewnie będą w piątek.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No to fajnie, że się zorganizował :) Chyba skacze wokół Ciebie, co?:)

Jak robiłam prywatnie to wyniki miałam tego samego dnia, a na NFZ pewnie będą w piątek.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Skacze jak mu się nie zapomni [emoji16] stale pamiętać będzie chyba jak będę miała widoczny brzucho [emoji14] tak to czasem muszę się upomnieć, że czegoś nie mogę dźwignąć, itp :) ale nie mogę narzekać, o co nie poproszę, to zrobi, no ale standardowe "domyśl się" jak zawsze nie ma co liczyć [emoji16] z drugiej strony nie dziwię mu się z tym zapominaniem, bo i mi się zdarza zapomnieć, przez niewielką ilość objawów.

Z zabawnych rzeczy, to dziś jak jadłam kanapkę z chleba żytniego posmarowaną pesto (mój hit ostatnio, plus mozarella i pomidor ) to smakowało mi to pasztetem [emoji16] brak tu logiki, bo normalnie pasztetu nie lubie, a to pasztetowe pesto mi smakowało [emoji16]

No to do piątku pewnie nerwy trochę Cię potrzymają. Ale nie martw się, będzie dobrze [emoji110]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Ostatnia edycja:
Colorado Nagini powodzenia na wizytach :)
Ka trzymam kciuki za wyniki !
Śliczne brzuszki macie już Paula i Szafirek :)
Kasia nabiału Kacper jadł bardzo dużo a danonki kupowałam hurtowo do tego on mi bardzo szybko rósł i miał do 2 lat anemie a na roczek kupowałam mu już ubranka na 92-98.Zobaczymy jak z Michasiem będzie ,bo ostatnio kupiłam mu mleko z kleikiem ryżowym ,bo zwykłego już nie chciał a to widze ,że mało ale je .Bardziej niż jego zupki smakuje mu nasze jedzenie i wcinał wczoraj kurczaka :p A wczoraj Kacper mu puścił
tą piosenkę i juz mam dość :p Chodze po domu i śpiewam" bańke łap bańke łap" :p Mógłby już ten mój mąż z Norwegii wrócić ,bo muszę codziennie wstawać o 6 ,żeby młodego wyszykować do szkoły i przez to Michaś też wstaje o 6.
 
reklama
Już wcześniej miałam pisać o Danonkach, ale nie wiedziałam co Wy na to, bo mają różne opinie [emoji6]
Starsza córka wychowana praktycznie na nich. Ona strasznym niejadkiem była i jedyne co chciała jeść to Danonki.
W ramach nabiału zamiast mleka właśnie najlepsze są różne serki homo, jogurty. I oczywiście sery jako takie do kanapek.
Często jest tak, że dziecko mleka pić nie chce, ale kaszkę łyżeczką chętnie zje.

Agunia też przechodziłam przez Bańkię łap [emoji16] Teraz sama ogląda filmiki na YouTube i najczęściej słyszę Johny Johny yes papa [emoji23]

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
Do góry