reklama
Mimi2330
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2016
- Postów
- 8 145
Zdrówka dla Was :* niedobrze że malutki chory na same święta. Oby szybko minęłoHej Dziewczyny!
U nas rozpanoszyło się choróbsko :/ Maluch zakatarzony na maksa... Męczy się Biedaczek Ratuje się olejkami eterycznymi: mentolowym i eukaliptusowym (gotuję wodę w garnku, dodaje kilka kropli i pod łóżeczko) żeby mu się łatwiej oddychało. Ja też chora,nie zrobiłam jeszcze w domu nic... A za kilka dni Święta. Ale jak nie noszę Dominisia to padam na nos:/
Szafirek napisz koniecznie :*
Mimi Filipek śliczny:*
Odezwę się później :*
Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Jej, Szafirek, dobrze ,że się odezwałaś, a jeszcze lepiej, że już jesteście w domu ... ! :* Mam nadzieję, że nerka Ci odpuści
Zuza, straszny niefart przed samymi świętami [emoji37] pomagają te olejki? Do weekendu się na pewno podkurujecie już
Agunia, byłaś na coca coli? Widziałam dziś tylko relację w necie
Zuza, straszny niefart przed samymi świętami [emoji37] pomagają te olejki? Do weekendu się na pewno podkurujecie już
Agunia, byłaś na coca coli? Widziałam dziś tylko relację w necie
Szafirek90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2017
- Postów
- 478
Jak mnie przyjmowali to taka baba po moim opisie dolegliwości stwierdziła, że kręgosłup boli mnie od wagi bo 10 kg nie ważę.. No ale już na oddziale nie spotkałam się z żadnymi uwagami, komentarzami. Bardzo miłe, sympatyczne położne.Jakieś komentarze odnośnie wagi w szpitalu?
Dziękuję za wsparcie
Po nocce w domu jakoś tak od razu inaczej- lepiej Chociaż tu czas ucieka jak szalony, a tam ciągnął się w nieskończoność.
Myślę, że mam problem z żołądkiem. Bo każdym posiłku boli mnie i robie się wzdęta. Albo mały uciska mi na niego.. Miała któraś z was tak w ciąży?
Paula1207
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2017
- Postów
- 733
Szafirek, super, że jesteś w domu [emoji4] w domu najszybciej się zdrowieje [emoji6]
Ja wczoraj robiłam obciążenie glukozą. Ze strachem czekałam na dzisiaj na wyniki, bo bałam się, że po insulinooporności cukrzyca w ciąży będzie murowana, ale całe szczęście chyba jest ok... Bo wyniki mam na czczo 4,90 mmol/l, po godzinie 6,80 mmol/l, po dwóch 6,60 mmol/l. Z tych norm, które mam tu wypisane to jest wszystko w normie. Z tego co mi gin mówił, trzeba to pomnożyć x18 i wtedy wychodzi 88,2; 122,4 i 118,8 więc chyba wszystko w normie
Ja wczoraj robiłam obciążenie glukozą. Ze strachem czekałam na dzisiaj na wyniki, bo bałam się, że po insulinooporności cukrzyca w ciąży będzie murowana, ale całe szczęście chyba jest ok... Bo wyniki mam na czczo 4,90 mmol/l, po godzinie 6,80 mmol/l, po dwóch 6,60 mmol/l. Z tych norm, które mam tu wypisane to jest wszystko w normie. Z tego co mi gin mówił, trzeba to pomnożyć x18 i wtedy wychodzi 88,2; 122,4 i 118,8 więc chyba wszystko w normie
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Paula, jeśli wyniki dobre to świetnie
Ja dziś tak się zadręczam, rzeczą błahą, bo 5 tydzień a u mnie zero objawów, podbrzusze i piersi nawet mniej bolą i to tyle. W piątek chyba pójdę na betę, żeby się nie martwić dłużej.
U Was kiedy jakieś niedogodności się zaczęły?
Szafirek, a po wszystkim jedzeniu tak Ci się dzieje, czy może po czymś konkretnym?
Tyle dobrze, że z jakimiś nieprzyjemnościami się nie spotkałaś w szpitalu dziwi mnie to, że kultura osobista i przychylne nastawienie nie jest standardem... :/ I że takie my to się cieszymy z tego, że ktoś nas nie zwyzywa :/
Ja dziś tak się zadręczam, rzeczą błahą, bo 5 tydzień a u mnie zero objawów, podbrzusze i piersi nawet mniej bolą i to tyle. W piątek chyba pójdę na betę, żeby się nie martwić dłużej.
U Was kiedy jakieś niedogodności się zaczęły?
Szafirek, a po wszystkim jedzeniu tak Ci się dzieje, czy może po czymś konkretnym?
Tyle dobrze, że z jakimiś nieprzyjemnościami się nie spotkałaś w szpitalu dziwi mnie to, że kultura osobista i przychylne nastawienie nie jest standardem... :/ I że takie my to się cieszymy z tego, że ktoś nas nie zwyzywa :/
Paula1207
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2017
- Postów
- 733
Czy na pewno są dobre będę wiedziała na wizycie 28.12.Paula, jeśli wyniki dobre to świetnie
Ja dziś tak się zadręczam, rzeczą błahą, bo 5 tydzień a u mnie zero objawów, podbrzusze i piersi nawet mniej bolą i to tyle. W piątek chyba pójdę na betę, żeby się nie martwić dłużej.
U Was kiedy jakieś niedogodności się zaczęły?
Szafirek, a po wszystkim jedzeniu tak Ci się dzieje, czy może po czymś konkretnym?
Tyle dobrze, że z jakimiś nieprzyjemnościami się nie spotkałaś w szpitalu dziwi mnie to, że kultura osobista i przychylne nastawienie nie jest standardem... :/ I że takie my to się cieszymy z tego, że ktoś nas nie zwyzywa :/
Co do objawów - ja miałam tylko ból piersi od początku, w 6 tygodniu doszły mdłości, czułam rozciągającą się macicę.
reklama
Podziel się: