reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

czesc laseczki :)

izabelko trzymaj sie tam :)

ja jzu od wtorku czuje dogłębne ruchy, nawet widzimy juz jak wystaje z brzuszka hahaha no nie powiem dziwne uczucie hahahaale fajne a moj jaki ucieszony bo zobaczyl to i poczul na wlasna rękę :-)
 
reklama
czesc laseczki :)

izabelko trzymaj sie tam :)

ja jzu od wtorku czuje dogłębne ruchy, nawet widzimy juz jak wystaje z brzuszka hahaha no nie powiem dziwne uczucie hahahaale fajne a moj jaki ucieszony bo zobaczyl to i poczul na wlasna rękę :-)

No to gratuluję:D Póki co jeszcze jestem w domu:D Niech jednak Zuzka jeszcze ze dwa tygodnie posiedzi. W przyszły wtorek ide do gina, więc powiem mu o bólach i zobaczymy jak tam moja szyjka:)

Jak się Zuza urodzi i będzie już po połogu to pierwsze co mam zamiar zrobić to ide na basen. Teraz to tylko patrze jak inni się kąpią nad jeziorem, a ja PACZE... A mam taką ochotę się wykąpać...


Zuzka:

http://youtu.be/YJl7lvYqUBg
 
Ostatnia edycja:
Ainhoa nie strasz nas no!

mi mama mowila ze jak byla w ciazy w bratem to przenosila prawie 2 tyg bo sie nie chcial odwrocic. jak sie juz odwrocil, brzuch sie bardzo obnizyl i za 2dni krzykacz wyszedl SN. ale moze poczekaj co kolezanki powiedza bo ja niedoswiadczona jeszcze jestem a jak wiadomo kazda ciaza inna.
 
Ainhoa, ja chodze na basen! Kurcze, normalnie chodze i mam w planie zakupic sobie stroj ciazowy i chodzic dalej jak mi juz brzuszek urosnie. Plywanie swietnie relaksuje. Taplamy sie z Karolem w brodziku, ale zmieniamy sie z Rajmundem i ide na duzy normalnie plywac.
 
W 10 tygodniu to pewnie też bym poszła:D teraz boję się wejść dowody, ze względu na bakterie - chodzi o jezioro, a na basen nie pójdę, bo już mam za duży brzuchol, więc poczekam aż urodzę:D

Czy ktoś oglądał moją Zuzkę w brzuszku?;>
 
no w 10tc to u mnie nic a nic nie bylo widac oprocz sadelka wiec bym poszla rowniez gdybym umiala plywac :-D moj M sie upiera ze mnie nauczy. nie wiem chyba sie boje.

Ainhoa, ale Zuzka daje czadu! i to dosc dlugo :) swietny film :)
 
No, do jeziora to tez bym nie weszla, chodze na kryty basen i to w niedziele rano, kiedy nie ma tam wiele ludzi. Nie zeby obciach, ale nie chce przypadkiem gdzies z lokacia czy innego kolana zarobic.
Kurcze, dopiero dokukalam linka... Ale mala daje czadu! Faktycznie wijka!:-)
 
a ja basen ostatnio zaliczylam z wielkim brzucholem i rzeke czysta tez. jeziora bym sie bala, bo tam woda stoi.
plywanie jest wspaniale, cudnie sie tak poczuc o jakies 40 kg lzej ;)
a w miare szybki - ale nie znowu blyskawiczny - porod zwiastuje oczyszczanie sie organizmu. laski kilka dni przed maja rozwolnienie albo nawet wymiotuja... kolejne "blogoslawienstwa" stanu blogoslawionego ;)
 
Oj mi też się marzy podczas takich upalnych dni wejść do woooooooooody...:sorry: Ale tak jak dziewczyny piszą, basen odpada, bo po pierwsze masa zarazków, po drugie pływający ludzie/dzieci mogą przez przypadek zasadzić mi kopa, po trzecie na basenach krytych jest parno i ciepło, więc dziękuję. A jeziorko czy rzeczka to również skupisko różnych syfów, także pozostaje chłodny prysznic w domu:tak: Na pewno po porodzie zacznę chodzić na pływalnie, planuję od października, kiedy skończę okres połogu - wtedy już nie będzie tak gorąco. A na razie pocę się jak świnia!!!!:-( Moja twarz jest tak mokra, jakbym ją schlapała wodą, rano budzę się z mokrymi plecami, karkiem, włosami twarzą oczywiście.....okropność!!

Ainhoa
cudowny filmik, uwielbiam takie z serii "jak dzidziuś kopie". Niezłego wierciocha urodzisz, podobno dziecko już w łonie matki zdradza swój temperament:-p
 
reklama
a ja basen ostatnio zaliczylam z wielkim brzucholem i rzeke czysta tez. jeziora bym sie bala, bo tam woda stoi.
plywanie jest wspaniale, cudnie sie tak poczuc o jakies 40 kg lzej ;)
a w miare szybki - ale nie znowu blyskawiczny - porod zwiastuje oczyszczanie sie organizmu. laski kilka dni przed maja rozwolnienie albo nawet wymiotuja... kolejne "blogoslawienstwa" stanu blogoslawionego ;)

Czytałam to właśnie, a oczyszczam się od paru dni i niby nie jadłam nic szczególnego...

Oj mi też się marzy podczas takich upalnych dni wejść do woooooooooody...:sorry2: Ale tak jak dziewczyny piszą, basen odpada, bo po pierwsze masa zarazków, po drugie pływający ludzie/dzieci mogą przez przypadek zasadzić mi kopa, po trzecie na basenach krytych jest parno i ciepło, więc dziękuję. A jeziorko czy rzeczka to również skupisko różnych syfów, także pozostaje chłodny prysznic w domu:tak: Na pewno po porodzie zacznę chodzić na pływalnie, planuję od października, kiedy skończę okres połogu - wtedy już nie będzie tak gorąco. A na razie pocę się jak świnia!!!!:-( Moja twarz jest tak mokra, jakbym ją schlapała wodą, rano budzę się z mokrymi plecami, karkiem, włosami twarzą oczywiście.....okropność!!

Ainhoa
cudowny filmik, uwielbiam takie z serii "jak dzidziuś kopie". Niezłego wierciocha urodzisz, podobno dziecko już w łonie matki zdradza swój temperament:-p

To Ci współczuję, bo ja w ogóle nie odczuwam upałów, nie pocę się i nie jest mi źle w upale. Wręcz dobrze znoszę upały.
Teraz Zuzka jeszcze bardziej się wierci:D
Moja mama chodzi na pływalnie we wtorki i czwartki także na pewno się z nią zabiorę jak połóg mi się skończy:D
 
Do góry