reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

czesc laseczki :)

izabelko trzymaj sie tam :)

ja jzu od wtorku czuje dogłębne ruchy, nawet widzimy juz jak wystaje z brzuszka hahaha no nie powiem dziwne uczucie hahahaale fajne a moj jaki ucieszony bo zobaczyl to i poczul na wlasna rękę :-)
 
reklama
czesc laseczki :)

izabelko trzymaj sie tam :)

ja jzu od wtorku czuje dogłębne ruchy, nawet widzimy juz jak wystaje z brzuszka hahaha no nie powiem dziwne uczucie hahahaale fajne a moj jaki ucieszony bo zobaczyl to i poczul na wlasna rękę :-)

No to gratuluję:D Póki co jeszcze jestem w domu:D Niech jednak Zuzka jeszcze ze dwa tygodnie posiedzi. W przyszły wtorek ide do gina, więc powiem mu o bólach i zobaczymy jak tam moja szyjka:)

Jak się Zuza urodzi i będzie już po połogu to pierwsze co mam zamiar zrobić to ide na basen. Teraz to tylko patrze jak inni się kąpią nad jeziorem, a ja PACZE... A mam taką ochotę się wykąpać...


Zuzka:

http://youtu.be/YJl7lvYqUBg
 
Ostatnia edycja:
Ainhoa nie strasz nas no!

mi mama mowila ze jak byla w ciazy w bratem to przenosila prawie 2 tyg bo sie nie chcial odwrocic. jak sie juz odwrocil, brzuch sie bardzo obnizyl i za 2dni krzykacz wyszedl SN. ale moze poczekaj co kolezanki powiedza bo ja niedoswiadczona jeszcze jestem a jak wiadomo kazda ciaza inna.
 
Ainhoa, ja chodze na basen! Kurcze, normalnie chodze i mam w planie zakupic sobie stroj ciazowy i chodzic dalej jak mi juz brzuszek urosnie. Plywanie swietnie relaksuje. Taplamy sie z Karolem w brodziku, ale zmieniamy sie z Rajmundem i ide na duzy normalnie plywac.
 
W 10 tygodniu to pewnie też bym poszła:D teraz boję się wejść dowody, ze względu na bakterie - chodzi o jezioro, a na basen nie pójdę, bo już mam za duży brzuchol, więc poczekam aż urodzę:D

Czy ktoś oglądał moją Zuzkę w brzuszku?;>
 
no w 10tc to u mnie nic a nic nie bylo widac oprocz sadelka wiec bym poszla rowniez gdybym umiala plywac :-D moj M sie upiera ze mnie nauczy. nie wiem chyba sie boje.

Ainhoa, ale Zuzka daje czadu! i to dosc dlugo :) swietny film :)
 
No, do jeziora to tez bym nie weszla, chodze na kryty basen i to w niedziele rano, kiedy nie ma tam wiele ludzi. Nie zeby obciach, ale nie chce przypadkiem gdzies z lokacia czy innego kolana zarobic.
Kurcze, dopiero dokukalam linka... Ale mala daje czadu! Faktycznie wijka!:-)
 
a ja basen ostatnio zaliczylam z wielkim brzucholem i rzeke czysta tez. jeziora bym sie bala, bo tam woda stoi.
plywanie jest wspaniale, cudnie sie tak poczuc o jakies 40 kg lzej ;)
a w miare szybki - ale nie znowu blyskawiczny - porod zwiastuje oczyszczanie sie organizmu. laski kilka dni przed maja rozwolnienie albo nawet wymiotuja... kolejne "blogoslawienstwa" stanu blogoslawionego ;)
 
Oj mi też się marzy podczas takich upalnych dni wejść do woooooooooody...:sorry: Ale tak jak dziewczyny piszą, basen odpada, bo po pierwsze masa zarazków, po drugie pływający ludzie/dzieci mogą przez przypadek zasadzić mi kopa, po trzecie na basenach krytych jest parno i ciepło, więc dziękuję. A jeziorko czy rzeczka to również skupisko różnych syfów, także pozostaje chłodny prysznic w domu:tak: Na pewno po porodzie zacznę chodzić na pływalnie, planuję od października, kiedy skończę okres połogu - wtedy już nie będzie tak gorąco. A na razie pocę się jak świnia!!!!:-( Moja twarz jest tak mokra, jakbym ją schlapała wodą, rano budzę się z mokrymi plecami, karkiem, włosami twarzą oczywiście.....okropność!!

Ainhoa
cudowny filmik, uwielbiam takie z serii "jak dzidziuś kopie". Niezłego wierciocha urodzisz, podobno dziecko już w łonie matki zdradza swój temperament:-p
 
reklama
a ja basen ostatnio zaliczylam z wielkim brzucholem i rzeke czysta tez. jeziora bym sie bala, bo tam woda stoi.
plywanie jest wspaniale, cudnie sie tak poczuc o jakies 40 kg lzej ;)
a w miare szybki - ale nie znowu blyskawiczny - porod zwiastuje oczyszczanie sie organizmu. laski kilka dni przed maja rozwolnienie albo nawet wymiotuja... kolejne "blogoslawienstwa" stanu blogoslawionego ;)

Czytałam to właśnie, a oczyszczam się od paru dni i niby nie jadłam nic szczególnego...

Oj mi też się marzy podczas takich upalnych dni wejść do woooooooooody...:sorry2: Ale tak jak dziewczyny piszą, basen odpada, bo po pierwsze masa zarazków, po drugie pływający ludzie/dzieci mogą przez przypadek zasadzić mi kopa, po trzecie na basenach krytych jest parno i ciepło, więc dziękuję. A jeziorko czy rzeczka to również skupisko różnych syfów, także pozostaje chłodny prysznic w domu:tak: Na pewno po porodzie zacznę chodzić na pływalnie, planuję od października, kiedy skończę okres połogu - wtedy już nie będzie tak gorąco. A na razie pocę się jak świnia!!!!:-( Moja twarz jest tak mokra, jakbym ją schlapała wodą, rano budzę się z mokrymi plecami, karkiem, włosami twarzą oczywiście.....okropność!!

Ainhoa
cudowny filmik, uwielbiam takie z serii "jak dzidziuś kopie". Niezłego wierciocha urodzisz, podobno dziecko już w łonie matki zdradza swój temperament:-p

To Ci współczuję, bo ja w ogóle nie odczuwam upałów, nie pocę się i nie jest mi źle w upale. Wręcz dobrze znoszę upały.
Teraz Zuzka jeszcze bardziej się wierci:D
Moja mama chodzi na pływalnie we wtorki i czwartki także na pewno się z nią zabiorę jak połóg mi się skończy:D
 
Do góry