reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Mimi,raz na jakiś czas można zaszaleć;) Zobaczymy jak będzie,nie chcę się nakręcać;)
Rodzice mieszkają w innej dzielnicy miasta;) Także bliziutko.Kuba będzie codziennie dzwonił;)
Ja mam czwórkę rodzeństwa,pokój dzieliłam z dwiema siostrami więc jak pojawiała się możliwość nocowania u kogoś z rodziny byłam wniebowzięta:p
 
reklama
Będzie dobrze :) jakby coś to nie masz daleko ;)

hchy43r8h8l5x99d.png
 
Dzisiaj miałam dzień obzarstwa. Nie pamiętam kiedy tak jadłam dużo...
sernik piernik chipsy młode ziemniaki z mielonymi i salata ze śmietaną. Jutro ograniczam.
jestem u rodziców. Zapomniałam poduszkę zabrać i ciężko będzie spać bez rogalka...
 
Inka nie przejmuj się:* Niedługo pewnie będziemy musiały sporp produktów ograniczyć albo zupełnie wykluczyć w zależmości co maluszkom będzie służyć a co nie.Więc nie żałuj sobie;) Jak tam mama?Szczęśliwa że zjechała zanim Igorek się urodził?
 
Kurczę i mam za swoje. Zgaga męczy mnie całą noc :frown: mleko wypilam ułożyłam poduszkę wyżej i nic nie pomaga. Tak się przekrecam z boku na bok że aż róg poduszki włożyłam do oka. Boli i lzawi:oo2:

Mama cieszy się i gada tylko o Igorku. W domku remont. Ocieplanie i malowanie. Zamieszanie wielkie.
 
Inka a jak teraz się czujesz?Zgaga odpuściła?Super,że Twoja mama się tak cieszy:) jeśli planujecie dalsze nocowanie to wyślij męża po poduchę:)
Ja w nocy tak mocno spałam że nie wstawałam siusiu i jak obudziłam się po 4.to tak mnie bolał pęcherz że ledwo doszłam do łazienki...Masakra:(
 
Zuza ja na tym etapie to po 5 razy wstawałam:D
Inka to pierwszy wnuczek?
Inka no tak to jest z tym strachem, chyba każdy to przechodzi w mniejszym lub większym stopniu i nie ma na to rady.
 
reklama
Do góry