reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Otyłość w ciąży

Cześć. Mało się odzywam ale wiecie, ze opieka nad niemowlakiem pochłania dużo czasu. Ale podczytuję i cieszę się razem z Wami z wszystkich dobrych wieści.
Witam nowe mamuśki i te planujące i wahające się też. Czas leci i dużo z Was już szykuje się do porodu. To taki fajny czas oczekiwania, jeszcze kompletowania wyprawki a jednocześnie już człowiekowi ciężko i chciałby mieć dzidzię przy sobie.
Mimi Twoja ciąża to tak szybko leci, dopiero mialaś dwie kreseczki.Tobie też się tak wydaje, czy raczej Ci sie dłuzy?
Asia coś zamilkła, pewnie Malutki ją tak absorbuje.
Paulina jak cukier?
Ja mam za sobą dwa porody. Jeden sn, drugi cc i jakbym miała mieć trzecie (ale nie planuje) to zdecydowanie cc.
Moja waga od porodu cał czas na+, już 8kg. Ale od wakacji już spróbuję zaczac coś ćwiczyć, może to pomoże.
Mnie się wydaje, ze nie ma sensu zamykać tego wątku. Cały czas przychodzą nowe dziewczyny, te które urodzą bedą zapewne pisać mniej, tak to już jest. jasne, ze fajnie jest pisać na zamknięty, można bez stresu fotki wrzucać, ale potem nikt nowy go nie znajdzie.
Sebiks jak przychodzisz na wątek to wypada się przywitać i napisać parę słów o sobie. Fajnie jest też szanować zdanie innych ludzi a nie wyzywać od ciemnogrodu. Nikt Ci nie każe dawać wstązeczek, a to prywatna sprawa tych, które to robią i nie masz prawa tego krytykować.
Ale się rozpisałam....
 
reklama
Kattaya hej, fajnie ze sie odezwalas. Niedlugo i nas pochlonie kraina mlekiem plynaca, kupki i kolki. :) Nie chcemy zamykac tego watku tylko utworzyc nowy, zamknięty. Jesli ktoras z nowych mam by tu wpadla to bysmy je zapraszaly do prywatnego gdzie faktycznie bezpieczniej jest wrzucac fotki swoich brzuszkow czy potem dzieci. :)
Cukier jako taki, w dzien w normie a w nocy i na czczo szaleje wiec pewnie niedlugo dostane insuline.

Zuza z watkiem priv to chyba trzeba prosic jakas administratorke zeby zalozyla ale nigdzie nie moge znalezc info.
 
Każdy ma wolną wolę w co wierzyć a w co nie. Ja tam "dmucham na zimne" i ta wstążeczkę wolę mieć [emoji5] krzywdy nikomu nie robi [emoji5]


Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tam na wypoczynek z dziećmi też staram się być dobrze przygotowana. Moja apteczka wyjazdowa zawiera zawsze jakieś elektrolity w razie biegunki, sprey na opażenia słoneczne, kremy no i absolutną podstawę czyli plasterki, gazy i bandaże bez tego ani rusz. No i jeszcze jakiś środek odkażający. Kiedyś była woda utleniona ale to przeżytek a oktanisept troche drogi i go mało ale znalazłam tani odpowiednik Linoseptic. Skład taki sam a buteleczka dwa razy większa i dużo tańsza. Także udanych wypoczynków i żadnych urazów. Pozdrawiam :)
 
Dzięki:* To jest jeszcze dla mnie nadzieja;)
Ja się boję bo to jest jednak operacja:( Ale fakt napewno jest komfort psychiczny jak zna się konkretną datę. Kubę rodziłam sn i choć było to traumatyczne przeżycie,zostałam nacięta między skurczami(bolało jak diabli) i nie mogłam siedzieć przez tydzień to generalnie po dwóch tygodniach doszłam w pełni do siebie...
Nadzieja jest bo u mnie też Piotrek był całą ciąże ułożony poprzecznie i to jeszcze dupcią tak ułożony, że nie chciał pokazać czy jest chlopcem czy dziewczynką. No i we wtorek bylam na kontroli u lekarza a w środę trafiłam na patologię i już był odwrócony głową do dołu. Taki o to psikus zrobił mamie i płeć poznałam dopiero w trakcie cc jak podali mi go przed badaniem do ucałowania.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Masakra.... Ale niektóre dziewczyny to mają nierówno pod sufitem...

hchy43r8h8l5x99d.png

O rany... To faktycznie jakaś nienormalna:/
Wracając jeszcze do tej laski o której pisałam to na mnie się też pogniewała bo kiedyś przez przypadek spotkalismy się u teściów a Piotrek nie mial jeszcze roku i robiłam mu mleko. No i wszystko ładnie pieknie wypił je więc i ona stwierdziła że zrobił małemu. A wtedy miał może z miesiąc. Wyobraźcie sobie że ona mm robiła w zimnej wodzie. Tzn nalała z butelki i jechane. No i zapytałam się czy ona w ogóle nie podgrzewa wody przed podaniem to stwierdziła że nie bo w szpitalu też takie zimne dostawał. No i nawet nie wiedziała że takie mleko może stać max 2 godz. Potem do wylania. A ona dawała temu dzieciakowi. Jak zapytałam czy czytała na opakowaniu to stwierdzila że po co ma czytać, przeciez wie jak dziecku mleko zrobić.
No i oczywiście na roczek Piotrka nie przyszli w ogóle. Mało tego mój mąż ma tylko jednego brata i chciał, żeby właśnie on został chrzestnym Piotrka. Jak się zapytał to stwierdził, że się zastanowi a po kilku dniach nam odmówił. Podejrzewam, że to jej zasługa. No ale co tam, ja mam 3 rodzeństwa i super się dogadujemy więc nie było problemu. Ta laska ma jakąś fobie i nie znosi skupisk ludzi, ona nie idzie nawet do galerii czy gdzieś, gdzie jest więcej niż 5 osób. Oni np do teściów na imprezę typu imieniny czu urodxiny to nie przyjadą jak wszyscy tylko np tego dnia rano jak nikogo nie ma. Broń Boże żadnego dptykania dziecka. No i wychodzi z założenia że jesli dziecko było na coś szczepione to przez miesiąc jeszcze na to zaraża. Ostatnio podsłyszała, że piotrek miał obpwiazkowe szczepienie to od razu wyszli. Za chwilę wrócił się Łukasz i zapytał na co i kiedy Piotrek był szczepiony bo muszą jechać ze swoim do lekarza to nasz go zaraził. Padlam... Poprostu mi mowę podjęło...

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wracając jeszcze do tej laski o której pisałam to na mnie się też pogniewała bo kiedyś przez przypadek spotkalismy się u teściów a Piotrek nie mial jeszcze roku i robiłam mu mleko. No i wszystko ładnie pieknie wypił je więc i ona stwierdziła że zrobił małemu. A wtedy miał może z miesiąc. Wyobraźcie sobie że ona mm robiła w zimnej wodzie. Tzn nalała z butelki i jechane. No i zapytałam się czy ona w ogóle nie podgrzewa wody przed podaniem to stwierdziła że nie bo w szpitalu też takie zimne dostawał. No i nawet nie wiedziała że takie mleko może stać max 2 godz. Potem do wylania. A ona dawała temu dzieciakowi. Jak zapytałam czy czytała na opakowaniu to stwierdzila że po co ma czytać, przeciez wie jak dziecku mleko zrobić.
No i oczywiście na roczek Piotrka nie przyszli w ogóle. Mało tego mój mąż ma tylko jednego brata i chciał, żeby właśnie on został chrzestnym Piotrka. Jak się zapytał to stwierdził, że się zastanowi a po kilku dniach nam odmówił. Podejrzewam, że to jej zasługa. No ale co tam, ja mam 3 rodzeństwa i super się dogadujemy więc nie było problemu. Ta laska ma jakąś fobie i nie znosi skupisk ludzi, ona nie idzie nawet do galerii czy gdzieś, gdzie jest więcej niż 5 osób. Oni np do teściów na imprezę typu imieniny czu urodxiny to nie przyjadą jak wszyscy tylko np tego dnia rano jak nikogo nie ma. Broń Boże żadnego dptykania dziecka. No i wychodzi z założenia że jesli dziecko było na coś szczepione to przez miesiąc jeszcze na to zaraża. Ostatnio podsłyszała, że piotrek miał obpwiazkowe szczepienie to od razu wyszli. Za chwilę wrócił się Łukasz i zapytał na co i kiedy Piotrek był szczepiony bo muszą jechać ze swoim do lekarza to nasz go zaraził. Padlam... Poprostu mi mowę podjęło...

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
[emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji15] [emoji15] [emoji32] [emoji32] [emoji32] [emoji32] [emoji32]
Powiem Ci ze z takich lasek to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Biedne dziecko ze ma taką matkę.
A z tym chrztem to bardzo nieładnie ppstapili. Dziecku się nie odmawia.
U nas od tej właśnie laski poprosili mojego męża na chrzesnego i mimo że jej niecierpie to powiedziałam że jak poprosili to ma być bo dziecko to tylko dziecko.

hchy43r8h8l5x99d.png
 
Do góry